Skocz do zawartości

Aaaa

Brony
  • Zawartość

    198
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aaaa

  1. Tric jest tak beznadziejny w swej pracy, że aż musiał zmienić nick, by nikt go nie rozpoznał... Postanowił więc zostać shippem Zus-u i Eli od tyłu (Alexsuz od tyłu Zus x Ela) ;_;
  2. -Uuuu Stokrotka wędruje do... WERBLE! *bum bum bum bum* -Um... Melody? -Dokładnie tak! Gratulacje Melody! Oto Twa Stokrotka! A teraz następny kwiat... -Co to jest? -Um... to jest Piwonia... -Piwo... co? Chwila! Czy to ma w sobie... Lol! PIWOnia... śmiechowe. Aż wiem komu bym to dał... ale ok.. -Um... komu byś dał? -Nie bobulowi -Em... no dobrze... to... um... jak nie chcesz, to nie musisz mówić... -Ale... e... nieważne. Tak więc Piwonia! A tutaj lista osób, które już dostały kwiat! Głosujcie!
  3. Aaaa

    Pyrkon 2013

    Przypinkę z Luną z napisem "Free Hugs" dałem ja Więc nic Ci się nie pokiełbasiło D:
  4. Aaaa

    Daj swoje foto :P

    Kojarzę Prologg xD Oj kojarzę ^^ Drzewo... nie mam ich... chyba
  5. Aaaa

    Daj swoje foto :P

    Ym tak. Sorki za brak zdjęć, ale no... trza żebrać od ludzi xD To co... dajemy? Dzień Pierwszy Pyrkon! Mam Cię Drzewo! Najlepsi przyjaciele i bracia Dosze... yyy... było fajnie Dzień Drugi Pyrkon Free hugs? (>;_> Say... WAT? Dzień Trzeci Pyrkon "Myślałem, że mam mniej herbaty w kubku... Yarvin... dlaczego chichoczesz?" "Powiedz mi chłopcze... kaj podziałeś swojego drąga?" No i na zakończenie! Facepalm!
  6. Aaaa

    Pyrkon 2013

    Nic na ten temat nie wiem
  7. Aaaa

    Pyrkon 2013

    Byłem. Biegałem w cosplayu Discorda. Rozwaliłem kilka rzeczy. Kupiłem sobie mega koszulkę. Nic więcej nie trzeba dodawać, bo było fajnie
  8. Aaaa

    Nieobecności

    Zapewne nie będzie mnie od piątku do niedzieli wieczór. Nie wiem jeszcze o której wrócę, ale postaram się zawitać jakoś na forum... chociaż szanse są małe. Powodem jest wyjazd na Pyrkon.
  9. Aaaa

    Daj swoje foto :P

    Spokojnie Panie! Jestem wolny! Jeszcze...
  10. -Puść moją nogę! E! E! E! Rzekłem puść! No puszczaj moją nogę! Co?! Warczysz na mnie? A ja mam warczeć na Ciebie?! Grrrrrrrrrrr... -Um... ale... -No już! Siadł! Siadł aligator! -Em... ale to nie... -No już! Już! Puszczaj! -Proszę... -No! Wreszcie... Tak... to zielona... zielony miły zwierz wędruje do Harpen! Powodzenia... -Um... racja... Harpen... ale to nie koniec. Mamy jeszcze trochę, um... zwierzątek. -No to czekamy! Kto następny! -Yyy ale to są... -Och nie! Proszę... puść tę rybkę... och... dziękuję... -Yyy... http://vocaroo.com/i/s109jimtazVQ No nic, czyli Niedźwiedź tak? -Um... tak, ale... chyba rybka też powinna znaleźć dom dla siebie, prawda? -Hmmm no dobra! Głosujcie więc! Dla kogo Ryba, a dla kogo Niedźwiedź? Wy wybieracie!
  11. Aaaa

    Pyrkon 2013

    Jeżeli ktoś szukałby kogoś do zabawy, to ja przyjadę już w piątek o godzinie 10:29. Na peronie mam spotkać Evertree, więc jeżeli ktoś byłby w tych okolicach, to zapraszam tam nas spotkać Dodatkowo, jeżeli jedzie ktoś ze Śląska, to jadę pociągiem z Katowic o 5:00! Zapraszam oczywiście! ^^
  12. Aaaa

    Daj swoje foto :P

    A to skoro tak dawno nie dałem... to dam coś, co powali stary mit, że uradziłem się z brodą... TAK! To będę ja BEZ ZAROSTU! Oglądacie więc na własną odpowiedzialność... I dla porównania...
  13. -Um... wciąż nikt nie dostał decydującego głosu... -Ano trzeba by poczekać jeszcze chwilę, bo póki co, to nie widać na horyzoncie nic nowego... To jak, do kogo stokrotka ma iść? -Um... ciężko mi wybrać... może... -Damy im jeszcze trochę czasu? -Ym... tak? -No dobra! To w takim razie poczekamy jeszcze trochę! Głosujcie!
  14. -... -Um... witaj. 1. -No cóż... nie oglądałem, więc ciężko mi powiedzieć, czy się podobał. W sumie mało oglądam filmów No ale nic... dalej. 2. -Och... Las Everfree jest dosyć... bardzo... um... dziwnym miejscem... ale... pięknym... i... strasznym... Widziałam tam tylko kilka dziwnych istot, bo... um... bałam się... iść... dalej... -Yyy... nikt Ci nie ma tego za złe... serio... To może dalej. 3. -Och ale ja... -Nie bądź taka skromna! Wyglądałaś świetnie! -Ale... -Serio! -Um... -No cóż. Dziwne pytania były, potwierdzam. Ale w sumie ciekawe No to lecim dalej! -Witaj. -... 1. -Och... Pani Dziuplińska to bardzo miła wiewióreczka i chętnie kiedyś o niej opowiem. -Lol... odpowiedź na pytanie została dana Next! -Och witaj. -Para? Serio? Ok... witaj 1. -Um... moje... drapieżniki... zwykle karmię specjalnie zrobionym... um... jedzeniem... Twiligh dała mi przepis... na... um... odpowiednie warzywa, które smakują jak mięso... ale nim nie są... -Nikt nie mówi, że są... No dobra. To dalej. -Witaj -Hejo hej. 1. -Marzenia? Chciałbym móc pomóc wszystkim zwierzątkom, które potrzebują pomocy... Tak, to by było moje marzenie... I aby ludzie i kucyki były milsze dla swoich podopiecznych i... -Yyy rozumiemy. To może następne pytanie. 2. -Och... nie znam się na muzyce... ale to co puszczają w radiu jest... um... bardzo fajne, więc chyba lubię... o ile jest tam ta muzyka -No tak... ja nic nie wiem Dalej. 3. -Um... to do Ciebie. -Och dziękuję. No cóż... w radiu już raz miałem wykład o włosach i powiem w skrócie, że długie są fajne, ale wole krótkie, bo łatwiej je ogarnąć Tyle. Dalej! -Witaj... -Hejo. 1. -Ale ja... um... my... -To jest trochę zbyt ofensywne pytanie, czyż nie? -Bo ja um... taki jest jego charakter... -I rozumiemy to. To może dalej? -Witaj... -Lel też jestem smokiem Rawwwwwwwr! 1. -Och wypuściłabym tę rybkę... bo bez wody mogłaby się udusić... A życzenie... um... nie wiem... tyle wyborów... -Niech zgadnę... w odpowiednim momencie byś wiedziała, czego sobie zażyczyć? -Um... chyba... nie wiem... -Myślę, że wiesz... No dobra. Drugie pytanie smoczka... 2. -Och! Bardzo ładna! Chętnie posłuchałabym więcej! -Tia... może kiedyś do radia się puści? Może... no nic no. Dalej! 3. -Och tak. Poproszę. -Ok... to tyle. Next! -Witaj... ale... um? -... 1. -Och... czasem. Lubię Twilight i książki, więc... um... czasem jej pomagam... ale czy często? Em... chyba nie... -Ale pomagasz. No nic no. Dalej? 2. -W wolnym czasie pomagam zwierzętom... I chodzę na spacery -Dobry spacer nie jest zły -Um... dokładnie... -No to tyle. To dalej! 3. -Um... dobrze. -Heh. To może next? -Witaj! -... 1. -Um... nie... ja nie jadam... ale to pytanie chyba już było... prawda? -Było. I nie jadasz. Dalej. 2. -Och... umiem, ale... to jest bardzo trudne... bo... ciężko chwycić... ale... jest to wykonalne... bo... trzeba tylko... um... ciężko to wyjaśnić... -Ale umiesz. Więc odpowiedź została dana! Następne! 3. -Och... lubię Mleko jest bardzo dobre... Zwłaszcza z um... -Ciastkami?! -Um... tak -Heh... zgadzam się No nic... następne proszę! -Witaj. -Hejo 1. -Och... jest bardzo ładnie, chociaż macie też dużo zanieczyszczeń... ale jest bardzo fajnie -Tia... ale takie pytanie już było. Czyli... następne! 2. -Um... nie rozmawiam o swojej rodzinie... bo um... dawno ich nie widziałam i nie wiem... nie wiem, czy coś się zmieniło... Przepraszam... -A my to szanujemy. Tak więc dalej! 3. -Och... uczymy się całe życie, czyż nie? A czytać... czytam czasem. Lubię książki -Tia... coś w tym jest. Next one? -Witaj. -... 1. -Och... to pytanie było... i niezmiennie... lubię je wszystkie... -Potwierdzam. Dalej. 2. -Um... też było... ale... tak ich dużo... nie umiem wybrać jednego... bo... tyle tego... -Było. Dalej. 3. -Och to nie jest takie proste... trzeba się dużo odzywać, a ja... jestem... zamknięta w sobie... ale... chętnie poznaję nowe... tylko... to takie trudne -Tia... to co... poprosimy o następne! -Witaj. -... 1. -Och... -Na to pytanie jest odpowiedź wcześniej Prosimy dalej! -Witaj... um... dziękuję -... No tak. Dalej. -Witaj - -Ale ja... um... ja... ona jest... znaczy... Księżniczki Luny nie... ale... Nighttttt..... -Eee... > -Witaj. -... 1. -Och to... da się przyzwyczaić... tylko to... um... jest takie... em... no... jest takie... przytłaczające... ale... da się przyzwyczaić... -Każdy jest sobą, a będąc sobą, jest się sobą Dalej. 2. -Um... ja... nie wiem... chyba... ale... zaleta? Znaczy... wada też, bo... um... ciężko poznać nowych... przyjaciół... ale... zaleta, bo... um... poznaję tylko tych prawdziwych... ale... och... -Tia... rozumiemy... Next? Ba dum tss -Witaj... -... 1. -Och... ale ona jest metalowa... nie wiem, jak się nią zaopiekować... -I to nie jest zwierzątko... Tak nadmieniam. Następne. 2. -Och czasem widuję... ale wiem, że nie jestem potworem... znaczy... um... wtedy byłam, ale teraz... teraz nie jestem... prawda? -Ichigo? Widziałem... drugi obrazek nie działa, ale wiem o co chodzi Dalej? 3. -... -... - -... -No to... (PS. Jeszcze jeden taki... obrzydliwy żart, albo coś w tym stylu, a będzie ładny warn, za trolling tudzież spam. Więc, jeszcze, proszę o ogarnięcie się. Dziękuję :3) -To co... tyle? -Um... na to wygląda... -Dziękujemy więc za wasze pytania! I życzymy miłego dnia! -Och tak Miłego dnia! -Oby... w końcu trzeba napisać do niej -Um.. do kogo? -A nie... nikogo... nieważne... Papa! -Um... papa?
  15. Aaaa

    Pyrkon 2013

    Ups... zapomniałem się wpisać Już od dłuższego czasu gadam z Drzewem o tym no i... chyba na 1000% będę Zapewne przyjadę z cosplayem, ale bez peruki W końcu czasem ciężko w niej wytrzymać xD
  16. -Hmmm... -Um... coś się stało? -Wygląda mi to na... remis? -Och remis? Ale czy tak można? -Można, ale hm... No dobrze w takim wypadku pozostaje mój głos na... Mag Gratuluję Magenta! Lilia wodna wędruje do Ciebie! -Gratulacje -A teraz... -Um... następny kwiat? -Dokładnie -Znam to! Znam to! To jest... -Stokrotka? -...znałem D: -Och tak, ale ja... och... przepraszam... -Znaczy... dzięki za podpowiedź Fluttershy... ona była potrzebna... tak... -Um! Ciesze się, że pomogłam -No to ok... do kogo więc powędruje Stokrotka? Głosujcie! -Hyyyy...
  17. Aaaa

    [Zabawa] Zmotywuj Fluttershy

    Och przyjaciele! Wróciłam do domu, i dziękuję Wam za słowa otuchy... bez nich bym tego nie zrobiła, a z tego co widzę, potrzebują tu mojej... um... pomocy. Ale jest coś... coś takiego dziwnego... ostatnio nie mogę się zebrać, bo muszę gdzieś iść, ale to jest... to jest zbyt straszne dla mnie... bo... muszę iść do Zecory... a to... to jest w lesie Everfree! A on jest taki straszny! Ale... ale Zecora mnie poprosiła o pomoc! Ale... och... co mam zrobić? Może... może zostanę... ale pomóc miałam... um... nie wiem...
  18. *Bieg trwał i trwał, aż do tego niefortunnego momentu. Jeden moment nieuwagi i Fluttershy wylądowała na ziemi, co skutkowało potłuczeniem zadu i ogólnym szokiem. Jej myśli były bardzo chaotyczne, nie wiedziała co się dzieje, ani dlaczego w zasadzie siedzi i tak ją coś boli... Aż otworzyła oczy.* *Ukazała się jej młoda różowa klacz. Jej fryzura była taka niejednolita. Jej sposób bycia taki... wesoły. A jej wygląd wskazywał na kogoś, kto... kto nie jest możliwy do opisania słowami. Można powiedzieć, że Fluttershy poczuła od niej coś dziwnego, jakby energię, która ją przeszyła... Do czasu, aż zorientowała się, że własnie obie się zderzyły i to z jej winy!. Skuliła się więc i zasłoniła pyszczek kopytami. Nie chciała na nią patrzeć. Ogólne zażenowanie i strach sparaliżowały ją całkowicie. "Och... co ja zrobiłam! A jeśli jej się coś stało?! A jeśli się na mnie wydrze?! Co zrobię?!" I skuliła jeszcze bardziej. Chciała dosłownie zniknąć teraz i zapomnieć o tym... chciała być jak najdalej od tego miejsca... ale niestety była tu i nic tego zmienić nie mogło.* *Otworzyła drżący pyszczek i trzęsącym się, chociaż słodkim, głosem powiedziała:* -P-p-p-p-rzep-p-praszam... *I wyjrzała zza kopytka, by ocenić, jak bardzo zła była różowa klacz. Jednak jak tylko przyuważyła jej oczy, od razu schowała się znów za kopytami. Nie zdążyła spojrzeć, ale już wiedziała... wiedziała, że musi być zła. W końcu właśnie się zderzyły, a ją było stać tylko na takie mierne przeprosiny! Co teraz ma zrobić? Może spróbuje uciec? Może spróbuje polecieć? Ale... ale latać dobrze nie umie... w sumie prawie wcale... Poza tym jej skrzydła też odmówiły posłuszeństwa! Czy może... może powinna biec? Znów uciekać ile sił ma... ale jak? Cała drżała i nie była pewna, czy jest w stanie chociaż stanąć! A co dopiero biec? Och... gdyby tylko Rainbow tu była... tu przy niej. Może coś by wymyśliła... Może by jej pomogła? Stanęłaby w jej obronie... Ale jej tu nie ma. Została tylko ona i... ktoś, z kim się zderzyła... Pozostaje jej tylko czekać i starać się nie płakać... byle tylko nie płynęły łzy... byle tylko...*
  19. Wpis piąty. Jesień. Dom Fluttershy. To znów ja... witaj Pamiętniczku. Och mam tyle do napisania, ale um... nie wiem, czy chciałbyś tego słuchać wszystkiego bo... tyle już do Ciebie pisze i nie wiem... czy Ci nie przeszkadzam... a nie chciałabym przeszkadzać. Ale gdybyś chciał, bym dała Ci spokój, to pewnie byś mi to powiedział, prawda? Znaczy... nie musisz odpowiadać jak nie chcesz... ale to może opowiem co się działo, ale postaram się nie marnować Twojego czasu... mam nadzieję, że nie narzucam się za bardzo... No dobrze. Jak zapewne wiesz, chociaż nie musisz... znaczy... nie narzucam, że nie wiesz, ale nie mówię, że musisz wiedzieć... um... to jak się... domyślasz, minęło trochę czasu od mojego powrotu. Jakże byłam szczęśliwa, gdy moje zwierzątka czekały na mnie! Znów mogłam je ujrzeć! Jak się okazało, ktoś je nakarmił... ale nie wiem kto, a one też nie są tego pewne... to się wydaje trochę um... dziwne, prawda? Bo tak, jakby to był im ktoś znany, to by mi o tym powiedziały... a tu przychodzi ktoś... nieznany i je karmi? Znaczy... ciesze się, że nie głodowały, ale to trochę dziwne... chyba... Och, znów się niepotrzebnie rozpisałam... kontynuując i nie zabierając Ci czasu... napiszę, że oddałam kwiat Twilight... była dziwnie zaskoczona widząc mnie i um... dosłownie rzuciła się na mnie... ale nie to, by chciała mnie atakować! Och nie! Zwyczajnie... uściskała i cieszyła się z mego "powrotu"... chyba zauważyła, że mnie nie było... prawda? Martwi mnie natomiast jedna rzecz... Gdy dostała kwiat, wspomniała coś, że teraz będzie mogła pomóc tym... "biedakom"... nie jestem pewna, ale chyba gotuje jakąś zupę dla nich... um... tak mi się wydaje... chociaż u nas w miasteczku nie ma chyba biednych... albo ja nic o nich nie wiem... ale... czyżbym była aż tak zła, że ich nie znam? Och pamiętniczku... Myślisz, że jestem zła? Ale... ja nie chciałam... Ale... um... naprawdę nie słyszałam o takich u nas... muszę się chyba zapytać Twilight... Martwi mnie jeszcze jedna rzecz... Dawno nie widziałam kilku moich przyjaciółek... Pinkie podobno wyjechała pomóc w jakimś miasteczku, ale... Rarity um... o niej nic nie słyszałam... nawet Twilight nie była w stanie nic powiedzieć... tylko coś, że musiała jechać... ale um... zostawiła otwarty butik... czy myślisz, że coś się stało? Ale to nie tylko ona... um... Rainbow też zniknęła... nie ma jej nigdzie... jest tylko Applejack... Twilight... Pinkie, którą widziałam dwa dni temu, a potem wyjechała... Chociaż... może mi się wydaje... Nie wiem... Muszę chyba um... pochodzić po miasteczku... chociaż um... dużo innych kucyków też nie ma... może gdzieś wyjechali? Ale to... jakaś większa impreza? Nie wiem... Och wybacz! Znów się rozpisałam! Dobrze, to ja kończę na dziś... um... Obiecuję napisać jeszcze...
  20. Aaaa

    Pokaż jak derpisz.

    Ale ja nie mam derpów i... wcale nimi nie zalewam temtu z fotami A teraz na (nie)poważnie xD Wyczułem... *nioch nioch* słowa dystans... zdjęcia... derp... toż to idealne miejsce dla mnie No to zaczynamy! Wiem wiem... niestety nie mam nic nowego... jeszcze No i oczywiście najważniejsze i najbardziej rozpoznawalne!
  21. Heh... ja dawno nie miałem snu, który bym pamiętał ^^' W sumie jak tak poszperam w pamięci, to ostatni sen jaki miałem był o latającym rekinie... jakieś 4 lata temu? Ewentualnie 5 Nic więc ciekawego Wam nie powiem na temat snów D:
  22. Będę nie gadał Hmm... ciężko powiedzieć. Musiałabyś dokończyć sen, ale to jest raczej mało możliwe... w końcu został już przerwany, więc raczej jego kontynuacji nie będzie Edit. Drzewo - nope... jesteś tym drzewem, które widać i nie jest serio aż tak źle Pamiętaj, że każdy ma swoją twarz i musi ją polubić! W końcu innej nie dostaniesz (no chyba, że po jakichś zabiegach dziwnych...) Dlatego zaakceptuj siebie
  23. Psychologia... tak bardzo śmieszna Nie wiem co oznacza Twój sen, ale motyw śmierci jest... czymś o czym staram się nie gadać ;_; Bo jakoś tak zawsze po tym wszyscy smutają, a trzeba się bawić! Drzewko - no ze zdjęcia powiem... masz sexi głos i wydajesz się ładnym drzewem... pewnie jesteś rozchwytywany? Jak to mówią: "ciche drzewo w lesie stoi, chociaż w kapsie garść naboi"
  24. Jak chcesz Kath... ale własne sny łatwiej opisać i można je zmieniać jak się chce, bo są własne A jak czyiś opisujesz to może się czepiać D:
×
×
  • Utwórz nowe...