Więcej błędów?!? ;_; Puacze... A już myślałem, że będzie tego mało...
Szczur nawiązuję do komiksów, to fakt.Polityków zwolnimy, nie bój się Vanguard... no mogę Cię rozczarować, iż dalej się raczej nie pojawi, a jak już to jedynie zostanie wspomniany czy coś. Jest on bohaterem mojego innego, jeszcze się w głowię kotłującego się fica, który będzie właśnie o ratowaniu miasta z tych nieszczęsnych "rąk" terrorystów, ale to tam kiedyś. Ojciec się podoba? Potem powinno być jeszcze lepiej.
EDIT.
Ok. W rozdziale nie ma już ani grama mięsa. Ryby zostały, lecz resztę dań zmieniłem. W sumie, wygląda to teraz o wiele lepiej.
Tak czy tak, zapomnijmy, że to mięso miało tam w ogóle miejsce. Koniki jedzą warzywka oraz siano i niech tak pozostanie.
Jeszcze jedna sprawa. Napisałeś, że to, co zaznaczyłeś to jedynie 3% błędów, które były. Problem w tym, że ja nie wiem, jakie to są błędy, przez co rozdziały wychodzą takie, jakie są. Nie wiem, co robię źle, bo nikt mi tego nie mówi. Oczywiście nie karzę Ci siedzieć z lupą i zaznaczać każdy jeden malusienki błąd, lecz gdybyś mógł chociaż robić to częściej, to byłbym wielce zadowolony. Od razu mówię, że nie chce korzystać z pomocy innych osób jako korektorów (tj. ja mu daję tekst, on przeprowadza korektę, a później dopiero publikuję). Chcę się uczyć sam na błędach, lecz nie umiem bez czyjejś pomocy ich dostrzec.