Skocz do zawartości

PumpkinWave

Brony
  • Zawartość

    362
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PumpkinWave

  1. Pomimo tego że słaniałem się na nogach poszedłem na zbiórke, choć miałem ochotę olać to gorącym moczem. -o sso kuwwa znóff im hozii? -powiedział do mnie inny żołnierz, który jednak wypił o jednego lub dwa za dużo. - A ch*j wie. Mamy zbadać jakies jeb@ne światełka. - odwracam się do dowódcy oddziału. - Sam jestem ciekaw o co w ogóle tutaj chodzi. Czy mógłbyś nas oświecić sierżancie?
  2. Odchodzi w stronę najbliższej speluny, mając nadzieję na trochę samogonu i jakąś napierdzielankę. -Jeb@ny murzyn, zepsuł mi resztę dnia. Czas się najeb@ć w trzy [email protected] mruczał pod nosem.
  3. Wszechświat jest podzielony na matryce, z których każda wypełniona jest różnymi wymiarami. Jak poradzą sobie przypadkowe osoby, które trafily do nieznanego im wymiaru w wyniku pomyłki jednorożca i jego kompana? Uczestnicy: Starszy Paladyn Luximus [człowiek] (Organizator) - Ja Elvatar Venziranel [wampir/dhampir] - Neon Yurii [Avianinka( hybryda człowieka i lisa)] - Nichal789 Agile Haste [pegaz] - SilverShield Matryca: W imię Świętego Zakonu Prolog- https://docs.google.com/document/d/1ath617qLG67fHZdiNl3_vPP9Pinj-9O6B3qQQ-KqhkM/edit#heading=h.shponlqny6bc Rozdział I https://docs.google.com/document/d/1DzkH-aa9j3oty2dLrX4nIq4MzlQQm8uEpR6EuEa_O8s/edit# Ogłoszenia parafialne: !!UWAGA!! Z niewiadomych powodów linki mogą nie dzialać na przeglądarkach innych niż google chrome. Za niedogodności przepraszamy.
  4. Czekam z niecierpliwością. Napisał bym kolejny wierszyk ale wena mnie w międzyczasie opuściła. No nic może późiej. Życzę powodzenia z pisaniem, bo określenie "Epickie" nie oddaje nawet części geniuszu fica. @edit: Jak obiecalem wiersz, choć nie jest on najlepszy: Stare sojusze, starzy przyjaciele Harmonię zakłóca wróg powracający Niestety, czeka walk jeszcze wiele On wściekły, zemsty poszukujący Księżniczka szlachetna zmarła Bohatersko poświęciła żywota Nadzieja jednak nie umarła Wróg doczeka swego szafota Mi Amore się już przebudzili Swą potęgę też już pokazali Bloodmare prawie zgładzili I Doom’owi tak przekazali Koniec Twój jest tak bliski Nie ma dla cię już litości Skończą się twe uciski Zginiemy w imię wolności!
  5. -Myslisz że cokolwiek by mu pomogło?! Gdy przyszedłem flaki miał juz na ziemi!! Myślisz że to łatwo tak patrzeć na czyjąś śmierć wiedząc że gdybyś był kilka chwil wcześniej może dałoby się coś zrobić?! Że tak łatwo jest być bezradnym?! Bycie medykiem nie jest niestety tak ku*ewsko łatwe jak by się chciało, niestety nie jestem pierdo*onym bogiem żeby od tak wpakować komuś flaki z powrotem do brzucha i zakleić pstryknięciem palca, więc weź się ogarnij zaninm coś ci zrobię! Kadz z tych jeban*ch trepów myśli że bycie to że jestem medykiem , to od razu upoważnie mnie do robienia cudów. Powiem ci: Choćbym nie wiem jak k*rewsko chciał nie, nie upoważnia mnie do tego! Jedyne co mogłem zrobic dla twojego brata to sprawić aby nie cierpial przez ostatnie chwile swojego zasranego życia! -wykrzyczałem niemal jednym tchem na agresora, po czym dostał w twarz ode mnie. - A teraz zostwiam cię, i lepiej przemyśl to co ci powiedziałem.
  6. Choć się trochę nie wyspałem Tak się składa że to przeczytałem I choć ma opinia ważna nie jest Wiedz że to dla mnie "One of Best" Tego wiersztka pisać mi się nie chciało Ale tak już wyszło, i się jakoś udało Jest on wielką i szczerą podzięką Za opowiadane pisane twą ręką.
  7. jutro przeczytam, bo dziś sił mi niestety brak cygana zglamowałem, lecz już ze mnie wrak powiem ci jedynie, że się tym fanfikiem interesuję i ze swojej postawy za skarby nie zrezygnuję
  8. Niezłe, niezłe. Teraz mam banana na twarzy.
  9. Ponownie zrobiłem test i lekka zdziwka link
  10. Po ponownym przeprowadzeniu testu wyszła mi Luna... ale z opisów wychodzi na to że mam coś i z Luny i z Flutterki.
  11. Ja bym na twoim miejscu "skleił" trzy pierwsze rozdziały w jeden...trochę to denerwujące że po przeczytaniu strony od razu koniec.
  12. - Powiem ci tyle. Właśnie przed nim stoisz. A teraz czego chcesz?
  13. Ultramarine, i ta sygnatura. Nie wierzę że nie jesteś spoko gość.
  14. To był mój skrót myślowy - nie poddaje się, jest cierpliwa. A żeby nie było offtopu: @up Ma ciekawy avek wywołujący u mnie jeszcze ciekawsze skojarzenia.
  15. -A czego od niego chcesz? - zapytałem się podejżliwie.
  16. Próbuje zorganizować "Powieść kucykową..."
  17. Podbiegłem do krzyczącego, i zobaczyłem jakiegoś biedaka paskudnie postrzelonego w bebechy, ktore zaczęły już wypływać -Nie mogę nic dla niego zrobić, poza tym - wstrzyknąłem postrzelonemu podwójną dawkę Med-x i zacząłem opatrywać rękę następnego.
  18. -No to ku*wa prze*ebane. *chwyta swój mały automat kalibru 10mm i odbezpiecza go* -No to żryjcie olów! *strzela krótkimi seriami w legionistów, pilnując aby znów nie zostać postrzelonym*
  19. HURRA!! Teraz lecę się zamknąć w moim schronie aby nikt mi nie przeszkadzał.
  20. Ma w sygnaturze PMV z This is War, co jest dla mnie bardzo dobrą oznaką
  21. Solotis Wężowaty Rodzina: Gady, bliskie pokrewieństwo z wężami. Występowanie: Wszelakie suche i ciepłe klimaty. Niektóre podgatunki (patrz. Ściółkowiec) występują w lasach natomiast inne na stepach (Trawiatek) czy pustyniach (Płomykowy) Opis: Posiada jedynie przenią parę kończyn, których uzywa do przemieszczanie się oraz ulatwienia sobie konsumpcji ofiary. Przeciętny osobnik żyje od czterech do sześciu lat, lecz odnotowano także przypadki dziesięcioletnie w warunka labolatoryjnych. Przez całe życie nie przestaje rosnąć, osiąga zazwyczaj trzy lub cztery metry. Wykazuje zadziwiającą zdolność regeneracji, ponieważ jest w stanie odbudować nawet cztery metry (!) swojego organizmu. W celu szybkiego zabicia osobnika należy uszkodzić cokolwiek na powierzchni pomiędzy kończynami a głową, ponieważ znajduja się tam najważniejsze narządy, których ten gatunek nie potrafi reprodukować. Trzeba uważać na jego jad, ponieważ jest on w stanie zabić doroslego kuca w jedyni 10 sekund. Żaden podgatunek Slotisów nie używa trucizny do polowań, ponieważ po kontakcie z trucizną nic nie nadaje sie do spożycia. Gady te atakują wszystko co znajdzie się na ich terenie. W zależności od takich czynników jak wielkość czy gatunek( inne Slotisy są natychmiastowon atakowane z użyciem trucizny) mogą nie zabić od razu lecz ogłuszyć (każdy podgatunek robi to w inny sposób) i skonsumować. Stwór nie jest szybki, lecz wykształcił wspaniala technikę wielkich skoków, dzięki którym może przeskoczyć nawet trzydzieści metrów w niesamowicie krótkim czasie. Wszystkie te czynniki sprawiają że został on sklasyfikowany jako gatunek niesamowicie groźny. Na szczęście anie jego zęby, ani siła szczękościsku nie jest na tyle silna aby przebić nawet nie najlepszej klasy metalowy pancerz.
×
×
  • Utwórz nowe...