Skocz do zawartości

Accurate Accu Memory

Brony
  • Zawartość

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Accurate Accu Memory

  1. 4 godziny temu Omega napisał:

    Ale tak btw, dzięki, że współczujesz mojej OC <3
    Ale nie przejmuj się, ja się zgodziłem na tą scenę.

    Wiesz... Według mnie Luna wcale a wcale mściwa nie była. Odpowiedziała UPOKORZENIEM Mourning, na upokorzenie - chamstwem - jakie sama od kucoperki otrzymała. Nie czuję jakiegoś żalu z tego powodu. I wybacz że to mówię, ale taki odwet idealnie mieści się w systemie sprawiedliwości - tej naturalnej - jaki wyznaję. Luna naprawdę nie przesadziła tutaj @Socks Chaser

     

    57 minut temu Ruhisu napisał:

    Zapominasz w tym momencie o istotnych detalach jak to, że ta biedna klacz z mentalnością dziecka była wypranym z osobowiści robotem na usługach Sombry, któremu całkowicie wyprano mózg przez co to co dla niej jest niewinne i zabawne, dla reszty świata jest czymś potwornym.

    Owszem, jest czymś potwornym Ruhis... Ale mentalnie upośledzonych, zwykle się łapie i zamyka... ONI zwykle nie odpowiadają, jak zwykłe, trzeźwe i świadome swoich czynów osoby. Więc o ile rozumiem, ze popełniała zbrodnie, to nie zgodziłbym się osobiście na taki samosąd... Porównałbym to z Nyx - tak nieco - Nyx i Krasnaja, była manipulowana, ale o ile Nyx jako dorosła - a porównuje fikcje - rozumiała co robi, nie była upośledzona, choć manipulowana i MOGŁA WSZYSTKO ZATRZYMAĆ, bo miała do tego siłę i sposobność. To Krasnaja już nie. Ukarałbym ją dożywotnim odizolowaniem. O krwawej Hrabinie chyba słyszałeś, zamurowano ją. Ale krasnai bym nie powiesił. Powiesiłbym za to Sombre, Fire'a, X'a... I kilku innych.

     

    A brak osobowości nie oznacza, że można kogoś rozebrać - tutaj rozum jako zabić - bez sądu...

  2. 5 godzin temu Lyokoheros napisał:

    opiera się na systemie wieloczynnikowym(czyli działającym na zasadzie mrowiska - wiele drobniejszych podprogramów składających się na jeden wielki program, najprościej rzecz ujmując), więc nie mógłby posiadać cielesnej formy, bo to kłóci się z naturą systemu wieloczynnikowego.

    Wiesz... Jakoś Kud Ar Mub AT... Pajęczarz, występujący w min opowiadaniu "Star Wars: Polowanie na Łowcę"... Ta istota sama w sobie była mózgiem całej pajęczyny, jaka znajdowała się w jednym z układów we wszechświecie. Ale mógł on wytwarzać tzw "zawiązki". Czyli organizmy, obdarowane szczątkową, albo większa inteligencją... Od bodajże zawiązka, który migotaniem wskazywał lądowisko i nie miał żadnej inteligencji a celem jego życia była rola "diody led/sygnalizacyjnej"... Aż do zawiązka o imieniu Bilans, który był jego księgowym... To tez było swego rodzaju "mrowisko". Kud Ar był w całej pajęczynie - odbierał z niej sygnały poprzez zawiązki, połączone z jego układem nerwowym - ale także mógł być w 1 miejscu... I w sumie był. Nie wiem czemu to ma się kłócić z założeniami tego systemu. Że nie można być w 1 miejscu tylko.

     

    Ps: Zawiązki to takie podprogramy jakby coś wykonujące, ale podległe Xanie... W moim przykładzie, Kud Arowi...

  3. 3 godziny temu Socks Chaser napisał:

    stronniczość (Equestria dobra, Sombria zła),

    Nie... Owszem, Equestria dobra - a nie WSZYSCY w Equestrii dobrzy - Sombria zła - ALE nie wszyscy Sombryjczycy źli. Autor NIGDY tego nie powiedział, ani NIE ZAMIERZAŁ tego tak przedstawić... Dajmy na to, obie strony chroniły po 1 źrebięciu - to chyba klaczki były - których rodzice NIET, a które mieszkały w zapadającej się "ziemiance, gdzie pies dobranoc nie powie".

     

    Edit: A 3 nowe - końcowe - rozdziały, sobie przeczytam :) Ale lektorat ich, oraz innych zaległych, powstanie za jakiś czas dopiero :)

    • +1 1
  4. 20 minuty temu Lyokoheros napisał:

    od tej gry nie zależały losy świata jak to jest w Kod Lyoko;)

    Zalezały losy mieszkańców cyfrowego świata... Opis do wikipedii dałem, można poczytać. Ale to w sumie offtp.

  5. 34 minuty temu Lyokoheros napisał:

    Ech, po pierwsze, dzięki za ta animacje w PL wersji :D Po drugie, przypomina mi to bajkę - której nazwy teraz nie pamiętam - Ale działo się to w komputerze - dosłownie - w mieście, którego mieszkańcy stale zmagali się z "użytkownikiem", walczyli w jego grach, albo bronili się przed wirusami... I tak w kółko. To stara bajka... Ale Lyoko jest nawet podobne nieco :D

     

    EDIT :D

     

    Chodziło mi o serial ReBoot.

  6. Moją pierwszą książką... Jaka zrobiła na mnie naprawdę wielkie wrażenie i została moją ulubioną... był Robinson Crusoe Daniela Defoe :) kocham opowieści podróżnicze. Więc naturalnym też jest, ze moim ulubionym tagiem w fikcji, jest [Adventure] :D Potem Capitan Blood, 20k mil podmorskiej żeglugi i 80 dni dookoła świata... Ale pierwszą był i jest, Robinson :)

    • +1 1
  7. Cóż... Pomysł na genezę pojawienia się Equestrii na ziemi? czyli to co się działo przed TCB, ludzie i kuce razem? Czemu nie? Taki oto pomysł powstał podczas prywatnej sesji RPG na której to Gagarin - w przeciwieństwie do prawdziwych wydarzeń - wylądował na księżycu, gdy Rosjanie badali tam "tajemnicze ruiny", i spotkał samą NMM... A oto w skrócie o co chodziło.

     

    OSTRZEGAM JEDNAK, TEN CROSSOVER - Antropologii [ a konkretnie motywu który się tam pojawił ], Jetsonów i MLP - BYŁ WYMYŚLONY NA SZYBKO. I mimo, że plan dosyć ciekawy, wymaga doszlifowania.

    Założenia.

    Spoiler

    plan na fika TCB... W którym rodzice Celestii mieli być zmuszeni rozbić planetę Tere - Planeta zamieszkana przez kilka gatunków, ale dominującymi mieli być Ludzie i Kuce, które to rasy tworzyły Unię Terrańską - na ziemie i equestrie, bo diskord skłucił rasy... A ludzka biblia i wygnanie z raju, to wygnanie ludzi z tery, o której nie pamiętają dokładnie - planowałem skucykowanie cześci historii biblijnej i ja dostosować, wiem~!! Mogę urazić część osób tym. Miało to być po cześć adaptacją ludzkiego "mitu" o wygnaniu z Raju[ czyli tutaj Terry]. A dlaczego miało się tak stać?

     

    Po pierwsze, to wytłumaczyło by powstanie bariery i obaliło teorie, że to broń kucy by zniszczyć ludzi... Zobaczcie, Ludzie i Kuce żyją w pokoju na terze, diskord pan chaosu skłóca rasy... Rodzice Celestii i Luny, [np. Cosmos i Etheria], nie chcąc dopuścić do wyniszczenia ras, postanawiają je od siebie oddzielić, tworząc barierę między wymiarami - planeta miałaby zostać rozbita na dwie. lecz ze wspólnym księżycem. Po co wspólny księżyc? O tym dalej, ale z jednej planety nie widać drugiej. Z każdej planety widać jedynie "jasną" strone planety. Tłumaczyłoby to też, czemu gdy jesteśmy po ciemnej stronie "naszego" księżyca, nie możemy się komunikować z ziemia przez pewien czas - nie widzimy Terry, ale jesteśmy w jej przestrzeni/wymiarze, oto powód, jesteśmy po drugiej stronie ustawionej bariery - Ok, Cosmos i Ethernia, razem z kilkunastoma kucykami i ludźmi, którzy nie poddali się zepsuciu diskorda... Używając magii i technologi, która obie rasy wytworzyły, rozdzielają planetę na dwie...Sami giną, a spora część magii zostaje wyssana z ich świata - to dlatytego magia equestriańska, jest słaba, a w zasadzie dlatego nie ma tak wiele potęznych jednorożców -  ale bariera odpycha wymiar ludzi od kuczego. Z terry powstaje ziemia i Equestria... Tysiące lat później okazuje się, ze diskord przed swoja klęską, spaczył bariere, i wymiary ida na kurs kolizyjny - efektem zderzenia wymiarów, które miały trzymać się w separacji, jest pojawienie się equestrii na ziemi - Jednocześnie zło na ziemi, jest wywołane przez odpowiednika discorda z równoległego wymiaru... Tak w skrócie... Odpowiednikiem ducha chaosu, miałby być nasz szatan.

     

    Ale cóż. Szatan jest idealnym odpowiednikiem Discorda, jest kusicielem i mącicielem...
    Śmierć rodziców księżniczek jest logiczna... Rozdzielenie pochłonęło by tak dużą ilość energi, że mogłoby zabić nawet alikorny, a ludzie w mlp zyli, w g1 - stąd pomysł na takie coś, poniekąd.

     

    Co do tego Gagarina, tak dokładniej...

     

    Powiem wam, że zastanawialiśmy się nad tym - z przyjacielem. Księżyc jest wspólny. Znak NMM jest widoczny po jego "ciemnej" stronie. A dowodów znaleziono wiele w świątyniach starożytnych, gdzie część ludzi przekazujących sobie wiarę mogli czcić jakąś boginię która była alicornem.
    Gagarin nie powrócił. Jego misja była ostatnią. Skoro nie wrócił podano do wiadomości, że zginął w wypadku lotniczym.
    Znak NMM jest widoczny po ciemniej stronie tylko w wymiarze ludzi
    Powiedzmy, że J.Gagarin nie zdążył nadać czy jego misja się powiodła. Uznano na ziemi, że skończyła się fiaskiem i upozorowano jego zniknięcie poprzez wypadek. Z góry wiadomo, że miał nie wrócić i zgodził się na tą misję. Co zrobiła z nim NMM to już pozostawiam wyobraźni.

    Jak przewidziano przyszłość? - tak, ludzie na podstawie badań, mieli odkryć to, co się stało w przeszłości, a także to, co miało nam grozić, czyli owe zderzenie - Powiedzmy, że ludzie zaczynali badać kult pewnego alicorna w krajach słowiańskich a naukowcy poddali badaniu znalezione przedmioty w ukrytych świątyniach - w tym na księżycu. Skąd tlen i atmosfera? Od próżni obiekty miały oddzielać pola siłowe, zasilane magią. Technomagia stworzona przez obie rasy -
    Badania metodą radiowęglową ewidentnie wskazały, że nie pochodzą z naszego świata - nie naszego, gdyż nie pochodziły z czasów Ziemi. Lecz z okresu PRZED jej powstaniem.Ale to już po prostu spekulacja jak "być" by mogło.

    Ruscy zaczęli badać całą sytuację po tajemnie. Doszli do wniosku, że zbyt wiele rzeczy wskazuje na to, że coś się kiedyś stało. Zdjęcia w podczerwieni zostały zrobione po ciemnej stronie księżyca. Wskazały, że są tam jakieś budowle. Nie mając wątpliwości postanowili sprawdzić fakty znalezione przez archelologów ze zgodnością i wysłali tam jego - Gagarina.
    Lądownik wylądował 500m od ciemnej strony. Poszedł tam i spotkał ją.

     

    A takimi słowami mój znajomy podsumował nasza rozmowę.
    Ale wiesz ciężko jest rozwikłać to nasze spontaniczne RP
    Mimo wszystko wyszło ciekawie.
    Fajnie też wytłumaczyło się powstanie bariery nie? Było nią zaklęcie rzucone wiele lat temu aby odseparować oba gatunki nie robiąc nikomu krzywdy.
    Ludzie pozostali bez magii w świecie niemagicznym (może kiedyś się nią posługiwali?) A equestriańczycy po drugiej stronie.

     

    Tak więc mamy i nieco Jetsonów, technomagia... Skąd rydwany w Equestrii? - Rydwan produkcji Ludzkiej, wczesny środek transportu, gdy ludzie wpadli na pomysł urządzeń anty grawitacyjnych napędzanych magią. Sławne pany, dzięki którym np. Elroy Jetson sobie lata z astro :) Może  podniebne miasto Cloudsdale... Może i Ludzie mieli podniebne miasta, a by się tam dostać, stworzyli latające machiny. A po wojnie i rozdzieleniu, pozostała po nich część technologii.

     

    Klamki w drzwiach? Świątynie? Komputery? Kto wie?

    Byłoby też nieco naciągane wyjaśnienie, czemu Tia tak boi się ludzi. Equestriańczycy w końcu opanowali chaos u siebie, być może Windigo powstały z nienawiści, jaka wybuchła między dwoma rasami? I były w Equestrii, aż nie zostały pokonane, a młode księżniczki nie objęły jakiś czas potem władzy? W zasadzie nie ustalone zostały, jak dzieci Cosmosa i Galaksji przetrwały ten chaos i co się z nimi działo, tu mamy lukę w tym planie.

    Możliwe, że Tia i Luna nie próbują rozwiązać sprawy inaczej, nie chcąc ryzykować ponownej próby rozdzielenia. Może myślą, że lepiej poświecić jedną z ras, niż ryzykować obiema, gdyby coś się nie udało?

     

    Pomysł był spontaniczny. I miał poniekąd na celu pokazać prolog TCB, jak i zapytać, czy za zderzenie i atak naprawde były odpowiedzialne kuce, czy jednak ktoś inny zamieszał w planie, który miał nas trzymać z dala od siebie?

    Pomysł dość długi, dlatego w spoilerze...

     

  8. 3 godziny temu fallout152 napisał:

    Jakby to porównać z PS, to tak jakby Pen Strouke wpierniczył tam od razu wszystkie opowiadania poboczne i wmawiałby, że to stanowi spójną całość.

    E, czyli lepsze Sinsy pod względem spójności, czy nie? bo lekko nie załapałem.

     

    3 godziny temu Sun napisał:

    Ona ma ekipę, trochę talentu i farta, ale bynajmniej, nie ejst OP. W otwartej konfrontacji często przegrywa. 

    No właśnie! Ma przyjaciół, którzy zawsze uratują jej dupę! - Wiesz, kiedyś OjtamOjtam tłumaczył mi, że jego postać Błękitny pegaz Skaj, którego lubie z tej pracy Wspólnej najbardziej, jest MARY. Nie wierzyłem, ale teraz juz wiem co miał na mysli mówić, że SKAJOWI zawsze kumple przychodzili z pomoca, bo sam przegrywał - Poza tym, jest postacią w stylu "zabili mnie i uciekłem!". Spotkanie Z granatnikiem w zbrojowni miasta niewolników, oberwanie całą salwa z amunicji przeciwpancernej! PODNIESIENIE i przetransportowanie... WAGAONU KOLEJOWEGO! JAPIER PAPIER! Kilkadziesiąt ton! ZWYCZAJNY MECHANIK PIPBAKÓW, WAGON KOLEJOWY - owszem, niby się da, by kucyk bez danego talentu/osoba, dorównała w czymś komuś, kto miał do tego talent, ale TAKI to już przesada. A. Jak to nie jest OP, to nie wiem co jest. Wiesz, nawet Rarity nie ma tak silnej lewitacji :) i siły. Mówię, Jak kocham LilPip za jej idealizm i chęć zmienienia pustkowi. Tak uważam ja za Johna Rambo we własnej osobie :D

     

    I tak, czytaliśmy tego samego Fallouta, @Sun, tyle, że ja jestem jeszcze daleko od końca. Z Angielskiego dotrwałem do momentu jak Scoot wypluwała płuca, stąd wiem czemu tyle kości było przed stajnią.

     

  9. godzinę temu Sun napisał:

    Ogólnie, jeśli ktoś był na prelekcji Adalbertusa, to pamięta, że Nyx została dawno uznana za charakter typowo Mary Sue (taki aż do bólu), który nie jest dobrze zbudowaną postacią, bo w zasadzie nie zaskakuje zanadto. Jej fenomen polega na tym, że to stary fanfik, który dawno zdobył swoją popularność i utrzymuje ją do dziś. Pod względem bohatera, lepiej wypada już Fallout, ale on z kolei kuleje na wszystkie kopyta z powodu mechaniki.

    Ja się tutaj nie zgodzę Sun :( Fallout, to typowo Hollywódzie "gówno". Nie, historia epicka i wciąga, ale to istne Rambo, czy robocop - tak, kiedys chciałem obejrzec najnowszego robocopa z przyjaciółmi z 2012 boodajrze. Nie byli zachwyceni, bo w sumie to nieco dziecinny film. Ot, niepowstrzymany gliniarz który rozwala wsio w okół i idzie jak czołg -, które u osoby z poza fandomu, wywołało śmiech. LilPip to postać, która nie ma żadnych predyspozycji, a mimo to jest OP w tym kierunku jak jasna cholera :(

    Lubie epickie historie, jednak stawiam Sinsa przed Falloutem. Dlaczego? Ano nawet dlatego, że opisane tam wydarzenia zupełnie nie pasują do cywilizacji kucyków.

    To tak w skrucie. Czytanie jak kolorowy kucyk wybebesza drugiego, dla nie obeznanych z naszą fantazja... Jest konsternujace. To pasuje bardziej do ludzi, niz do rasy która była pokojowa przez setki lat - conajmniej.

     

    Penowi Stroek'owi udało się napisać fika w początkowych czasach, to fakt :) Ale czemu był tak dobry? PONIEWAŻ JAKO JEDEN Z NIEWIELU! Opisał fanfikcje, która nie wyszła POZA RAMY kanonu! Ot co :) Opisał logicznie powstanie nowej postaci. Co również nie przeczyło kanonowi, gdyż jak wszyscy wiemy NMM po pokonaniu, cóż, zostały z niej strzępy. Nyx jest niby Mary sue, bo ma moce których nawet nie rządała? Ona nie powinna istnieć nawet. To postać, która zrobiła nieco złego, fakt, ale szuka odkupienia. A przejawy jej mocy, np podczas dnia "nauki i zabawy", to efekt tego kim była/miała być :(

    Może opiszesz nam Sun, dlaczego według ciebie np. Nyx jest Maryśką? Byłem na najnowszej prerekcji Adalbiego... Ale czy przytaczał Nyx, to nie pamiętam - na KPM 12.4 :)

  10. 6 godzin temu Lyokoheros napisał:

    Generalnie to w sumie szkoda, że Past Sins 2.0 nie zostało przetłumaczone... co prawda zmiany, które trzeba było wprowadzić były raczej kosmetyczne, szczególnie, że to i tak potem rozwija się w alternatywne uniwersum... no ale jednak czytanie o tym, że jedyne alikorny o których Twilight wie to Celestia i Luna trochę razi. 

    Kosmetyczne? Według Dolara, 1.0 od 2.0 różni około 100 stron tekstu :D

  11. Witaj na naszym forum, Leno. W naszym wielkim, kucykowym stadzie :)

    Lunarna, czy Solarna?

    Co sadzisz o buncie Luny?

    Widzisz w nim jedynie zazdrość siostry? czy coś więcej

    Co sadzisz o 3 generacji?

    Podoba ci się mój wiersz?

    Spoiler

     

    Spoiler

    s6lV8.png

     

     

    Chyba nie muszę mówić, do kogo jest on kierowany :)

     

    Jeszcze raz, witam serdecznie :)

  12. 2 godziny temu kanapek napisał:

    10. Mam jednego kolegę, który też ogląda kuce.

     

    godzinę temu Ksavi napisał:

    Siema :) Fajnie widzieć nowe osoby na forum  :D Zdradzisz może jak tu trafiłeś?

    No, chyba masz odpowiedź. Może jego kolega go tu zaciągnął? Albo trafił jak ja, kiedy po starcie na FGE szukałem czegoś innego?

  13. Witamy serdecznie dorastającego źrebak... Tfu, człowieka. W naszym wielkim stadzie :)

    Lubisz Lunę, czy może wolisz Panią Dnia?

    Wolisz czytać Fiki/Książki? Czy może lepiej ci się ich słucha w wersji Audiobooka?

  14. 1 minutę temu Artem napisał:

    CDA byłoby dość ciekawą opcją, gdyby tylko nie ich duży poziom kompresji plików i niestabilność, jeśli chodzi o same serwery czy też odtwarzacz.

    HTML5 został tam dopiero niedawno zaimplementowany, co jest miłe, ale nadal nie nadrabia kompresji czy wysypywaniu się serwerów.

    Z drugiej strony strona wydaje się bezpieczna. Na YT czy Dailymotion, star trek dawno zniknął... Ale z drugiej strony. Cda.pl jest multiplatwormą, i ma swohe wady, które wymieniłeś. Co do kompresji, cda ma format Flv, co mówi za siebie. Nawet 1080p w flv ma średnią jakość.

  15. 50 minut temu MWerec napisał:

    *Odcinki MLP:FiM są od czasu do czasu usuwane z DailyMotion. Z tego powodu konieczna może być zmiana platformy, na którą je przesyłamy. Sprawa pozostaje do rozstrzygnięcia najpóźniej tydzień przed 7 sezonem.

    Proponuję cda. pl... Po ustawieniu film na priw.. On nadal działa dla każdego pod linkiem. Ale nie widać ich w serwisie Odcinki star treka które wrzuciłem, działają do tej pory.

     

    Dowód, tu: http://www.cda.pl/video/65015050 - Tak to wygląda.

     

    Reklama to jedyna wada..

  16. Sądzę, że nawet jesli prace sa słabe, nie wolno bezmyslnie i perfidnie hejcić... I sadzę, że ten komentarz z jednej z grup artystycznych do których dołaczyłem. Pasuję tutaj. Zamieszczam go prawem cytatu.

    Spoiler

    s2ZRX.jpg

    Forum, to także Grupa, może nie na FB. Ale sądzę, że przekaz cytatu tu pasuję. Autorka nie musi się tłumaczyć ze swoich prac. Nie musi odpowiadać na hejt z naszej strony. Tak, "naszej". Ponieważ zachowanie Choica może ją zrazić do całego fandomu.

  17. 29.08.2015 at 08:40 Seluna napisał:

    Świetnie się czyta ;) . Podoba mi się to, że na tle innych "pokrzywdzonych przez los oc" potrafi zachować pogodę ducha.

    Cóż, widać SĄ takie OCki. Wciąż pamiętam Seluna, jak na jednym forum mi wytykano. Że pokrzywdzona postać, która miała nieszczęście żyć w sierocińcu, a która miała tylko 2 prawdziwe przyjaciółki... Nie może być pogodna i miła postacią. A jednak mimo pokrzywdzeń, jak widać się da :)

     

    Co do Prac Autora... Brawo, OC ładny :)

×
×
  • Utwórz nowe...