Skocz do zawartości

Niklas

Moderator
  • Zawartość

    5524
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    97

Wszystko napisane przez Niklas

  1. Szkoa, że nie można go użyć w przeglądarce, bo ten skrót akurat odpowiada za pomniejszanie
  2. Straszne motzno są te obrazki o 9/11 #justsbthings

  3. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Sosen ze szkółki leśniej
  4. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Za krótko tu siedzisz
  5. Zatem jestem już po przeczytaniu dostępnej całości. Tym razem do czytania przydała się płyta Nine Inch Nails - The Fragile. *** Brak korekty, jak widziałem, no ale cóż... Lubię twoje wypociny, więc ponownie się przez nie przeorałem, czyniąc je troszeczkę bardziej... zjadliwymi. Dodałem głównie przecinki, kilka razy skasowałem jakiś wyraz, czy też coś dodałem, by lepiej pasowało. Cóż mogę rzec o tej misji. Od razu było wiadomo, że coś jest nie tak. Taka rozróba, a zamiast kary wysyłają ich na jakąś misję? Sprawa śmierdząca bardziej niż trup Zero-Szóstki w kanałach. Miejsce akcji było idealne... Ale to już sobie przeczytacie, dlaczego. Końcówka mocna i pełna emocji. Idealnie zastosowany cliffhanger, który sprawia, że mam ochotę cię kopnąć w dupsko, byś szybciej pisał Zatem... *kopie bestera*
  6. Niklas

    Daj swoje foto :P

    No to dobrze xd
  7. Niklas

    Daj swoje foto :P

    No bo zwykle pegasis są w tym względzie... strachliwe ze względu na bardzo złe forumowe samce Stąd takie moje zaskoczenie twoją otwartością xd
  8. Niklas

    Dzień dobry~

    Wywróżyć sobie mogłeś
  9. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Dzisiejsza rejestracja i już się prezentujesz na zdjęciach? Toż to ewenement
  10. Niklas

    Dzień dobry~

    Już Cinkę nauczyłem to robić
  11. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Szlugi motzno, dojrzałość - jeszcze mocniej!
  12. Patrz post Poulsena Da na pewno znać, jak już coś się ruszy.
  13. Jeśli kiedykolwiek istniały jakieś pytania, zniknęły jak tylko usłyszałem jej głos. Znałem przecież odpowiedź, co się stało i dlaczego. Zrobiłem to dla Ruby... Wszystko, co było konieczne... było dla Ruby. Od razu schowałem broń, oczyszczając się z brudów z pomocą magii. Następnie od razu zbliżyłem się do siostry. - To ja, Ruby... - powiedziałem. - Znalazłem cię...
  14. Znaczy, że aż taki sztuczny? (Tak, wiem, suchar i nieśmieszne :c)
  15. Chwała i nagana za to, że w Chromie uniemożliwili pisanie dużych liter Ż, Ź i Ć, bo postanowili dać zbędne skróty klawiszowe A i się spytam, jak tam ci idzie mozolne tworzenie kolejnych części? xd
  16. Coś chyba nie dane było twojemu korektorowi skończyć korekty rozdziału piątego Ale spoko, jakoś się przeorałem, chociaż kosztem klimatu. No cóż, coś za coś... Przynajmniej masz teraz mniej więcej sprawdzony tekst. W tym rozdziale ładnie ukazałeś, jakim cholerstwem są psy i Sześć-Zero. Urocze stworzonka, Madeleine byłaby z ciebie dumna A i lokowanie produktu w ficu Acz całkiem zgrabnie wplecione, muszę przyznać. I co tu jeszcze dodać... Kucoperze mają u ciebie przesrane
  17. Nie ma co, przyznam, że nawet mnie zaskoczyłeś tym rozdziałem. Co prawda jakoś było wiadome, że nasze bohaterki przeżyją, ale sposób, w jaki do tego doprowadziłeś, był... interesujący. No i nie mieliśmy tutaj takiego łatwego pokonania przeciwnika z pomocą elementów harmonii. No i też tytułowy męczennik. Nie oczekiwałem akurat tej postaci. Szkoda jej, naprawdę :c
  18. Jeśli miałem jeszcze jakieś wątpliwości co do sensu walki, w tym momencie pojawiły się na nowo w zwielokrotnionej formie. Nie był teraz ważny sposób... liczył się cel. A celem było bezpieczeństwo Ruby. Zagrożenie... musiało... zostać... eksterminowane. Eksterminowane... Wypełniła mnie moc. Wszystkie swe siły skupiłem na nadbiegającym przeciwniku. To będzie ostatni błąd w jego życiu... Nie liczyło się otoczenie, ani zabłąkany pocisk, który leciał wprost w Ruby. Jedno cięcie miecza i wylądował zupełnie gdzie indziej, pozostawiając zapewne łowcę w olbrzymim szoku. Ponownie skupiłem się na atakującym. Moja sztuka musiała na nim zrobić wrażenie, bo nie miał już irytującego uśmieszka na swojej twarzy... A może nigdy nie miał? Nie... na pewno miał i rżał ze mnie... Śmiał się z Ruby, którą traktowali jak swoją własność... Nie miałem żadnych skrupułów, by zaatakować tę bestię mocnym zamachem. Blok nie miał dzisiaj znaczenia. Dla Ruby... przełamię wszystko... Metal, drewno, kości... ciało... głowy...
  19. Owszem, ale można wymusić automatyczną zamianę tego krótkiego myślniczka aka. dywiza na półpauzę. It's that simple Jeśli są w odpowiednich proporcjach, Dolar raczej nie będzie robić problemów.
  20. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Raczej w porządku Toż dziwniej już wygląda twoja komórka
  21. A dziękuję. Cieszę się, że akcent płemiełski się podoba Bez apostrofa
  22. Chłodna historia, Gandezz Wina Vivaldiego!
  23. I tak wiem, że wszyscy czekali na to, cóż zaprezentuję na tym konkursie. Zatem nie przedłużając dłużej, prezentuje wam moje skromne dzieło: Przemawiający ze szczytu [Dark] [Random] A opis? No (prawie) jak w zleceniu Dolara... Charyzmatyczny antagonista Samuel przemawia ze szczytu do swoich towarzyszy.
×
×
  • Utwórz nowe...