Skocz do zawartości

Niklas

Moderator
  • Zawartość

    5524
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    97

Wszystko napisane przez Niklas

  1. Nie rozumiałem, jak w ogóle było to możliwe. Nagle ze świadomego, wolnego stwora zmienił się w niezwykle szybką kreaturę o ogromnym cielsku i sile. Podejrzewałem, że to samo spotkało tę bestię z tuneli, kiedy jeszcze była kucem... Co to, do siana, były za eksperymenty Solarnych?! Teraz jednak nie miałem czasu o tym myśleć, mogłem jedynie próbować wykonywać uniki i wymyślić na szybko sposób, by go pokonać (ale zresztą jak to zrobić, skoro bestia żyje mimo strzału w łeb i serce?!). - Crystal, czy jak ten stwór cię... ściągnął, gadał coś o sobie? - spytałem, wciąż unikając szarży bestii. - Cokolwiek! Bo może powiedział nieświadomie, jak go pokonać!
  2. Aż za łatwo... Trzymanie tasaka mogło być oznaką stężenia pośmiertnego, ale... dla pewności przeładowałem broń, podeszłem bliżej i oddałem jeszcze jeden strzał - tym razem w serce. Tylko... jeśli ci inni wiedzieli, że umarł - z pewnością już tutaj zmierzali... a nie miałem zbyt wiele pocisków. Zresztą... musiało stąd być jakieś inne wejście... Raczej nie wydawało mi się, by taki cwaniak zabarakadował się w bazie z tylko jednym wyjściem... Tymczasem jednak postanowiłem odwiązać Crystal.
  3. Niklas

    Doctor Who

    Od Dziewiątego Doktora, czyli od rebootu serii xd Seria z 2005 roku, więc na pewno znajdziecie. Przyznam szczerze, że naprawdę długo się zabierałem za oglądanie tego serialu. Słyszałem wiele dobrego na jego temat, widziałem sporo rzeczy, ale... jakoś się "bałem" zajrzeć. Bardzo podobnie jak z MLP. Ale w końcu się przemogłem i nie żałuję. Bardzo porządna seria sci-fi
  4. W międzyczasie obrałem na cel wcześniej upatrzone przez siebie miejsce. Nie byłem pewny, na ile moje spostrzeżenia były słuszne, ale... z moich obserwacji wynikało, że najlepiej albo trafić go w zasklepione oko, albo w serce, które było mniej pokryte mięśniami. Jedno było pewne, nie zamierzałem uciekać. Jeśli miałbym zginąć, to tylko w brawurowej akcji... A ta aż się o taką prosiła. - "Ucieczka" - właśnie o niej pomyślałem, przegrałeś - stwierdziłem. - I... lubię twój śmiech, fajny jest... Powiedziawszy to, oddałem strzał w jego zasklepione oko. Byłem ciekaw, co z tym zrobi.
  5. - A w jakim sensie, tak w ogóle? - spytałem. - Ja to pierwsze raz słyszę o kimś takim jak ty... ale... jakoś wcale mnie to nie dziwi... Imperialni mają swoje ukochane sekrety... Jakiś tajny eksperyment poszedł źle? Wciąż szukałem okazji do strzału. I byłem prawie pewny, że najlepszym momentem do tego jest wtedy, gdy bierze głębszy oddech - wtedy jego świadomość i percepcja znacząco spadają. I miałem też przeczucie, że jego najsłabszym punktem jest zarośnięte oko - jeśli tylko udałoby mi się oddać dobry strzał, teoretycznie pocisk przebiłby się aż do mózgu i zabiłby go... Ale to tylko teoria...
  6. - Z czego? - spytałem, wciąż próbując znaleźć jakiś jego słaby punkt.
  7. Niklas

    Cloudchaser & Flitter

    Imo chmura to cutie Cloud Kicker, ale... faktycznie jest raz tak, raz inaczej. Nie wiem,, nie pamiętam, jaki znaczek miała w odcinkach. ***
  8. - I dlatego porwałeś Crystal i próbowałeś ogłuszyć mnie? - spytałem, spoglądając na niego. - By sobie z nas zrobić lekarstwo? Ten stwór w kanałach to był jakiś twój koleżka? Może i się nie zawaha, ale ja również nie. Oceniałem swoje szanse... Mogłem go oślepić, trafiając w oko, ale to mogłoby go rozwścieczyć na tyle, że mógłby w szale zaatakować klacz. Musiałem go jakoś odciągnąć od niej, nie odkładając broni.
  9. - Problemy z tlenem? - spytałem ironicznie. - Jakże mi przykro z tego powodu... I zabawne, bo miałem powiedzieć to samo... Chyba więc jesteśmy w impasie. Nie odkładałem broni, bo jednak nie ufałem mu na tyle, by to zrobić. Mógł w końcu tylko czekać na to, by mnie zaatakować. Obserwowałem go za to uważnie, drań musiał mieć jakiś słaby punkt.
  10. "spowrotem" - z powrotem *** - Raczej by wyrazić swoje ubolewanie, jak marnie chciałeś mnie wyeliminować... - odparłem. - Strzykawka ze środkiem usypiającym? Serio? Ale... zanim zaczniemy się bawić, może powtórzysz mi swoją historię? - mruknąłem. - Chętnie bym się dowiedział, z kim w ogóle mam przyjemność walczyć... Mój plan był troszkę inny niż wysłuchiwanie tego stwora, aczkolwiek warto było poznać swojego wroga. Sytuację wykorzystywałem do tego, by w miarę dyskretnie rzucić okiem na pomieszczenie. Ta kreatura mogła nieprzypadkowo mnie tutaj ściągnąć, by przechylić szalę na swoją korzyść... A nie miałem zamiaru przegrać tego starcia. Musiałem uwolnić Crystal i wydostać się na powierzchnię... Mimo wszystko, Solarni i Lunarni byli lepszymi przeciwnikami niż to coś...
  11. TiSS, mam nadzieję, że nie oczekiwałeś logiki w opowiadaniu o Pinkie
  12. Miło, że jesteś z nami, Największa Fanko Neverhooda :> A to powinno się tam znaleźć i... nawet powinni umieścić na EqD, bo to pure win.
  13. Niklas

    Poznajmy się!

    AFAIK Bartek to skrót od Bartosz i Bartłomiej xd I witaj.
  14. Czyli cały fic xd Bo jedynie parę scen jest w nim ^^ Ale tak czy siak, skoro zrobił chociaż tyle, jakoś do Ciebie trafił xd
  15. Ogólna ocena fica: xDDDDDD Tak, to jest taki random i takie pinkaczowe xD Zdecydowanie warte polecenia, o ile ktoś się nie boi TAKICH słów ;]
  16. Niklas

    Dyskusje, itd...

    Z jednej strony zabawne i to bardzo, z drugiej... bardzo niepokojące...
  17. W terminie "jak będzie to będzie". Codziennie powstaje choć trochę tłumaczenia, ale trudno prorokować, kiedy będzie, bo to zależy od: - czasu; - chęci; - długości rozdziału.
  18. Nie czekając dłużej, przeskoczyłem przez niego, wchodząc na niedostępny wcześniej korytarz, z bronią przygotowaną do strzału. Teraz już nie miałem żadnych zahamowań... Teraz każdy, kto nie był Crystal, miał przechlapane... Ruszyłem w stronę głosów.
  19. Rozejrzałem się wokół w poszukiwaniu jakiegoś przejścia, czy czegoś w tym stylu. Wróciłem też do korytarza z kolcami. Kto wie, być może teraz było można tamtędy przejść?
  20. Niewiele myśląc i próbując zignorować ten smród, ostrożnie przyłożyłem kopyto do tego miejsca i pchnąłem. Gdzieś, cholera, musiało być jakieś przejście czy dźwignia!
  21. Niklas

    Poznajmy się!

    Cze, Domino/e Czemu? xd
  22. Zacząłem krążyć po pomieszczeniu ze skórami. Musiało przecież coś tutaj być, bo jednak tamten żabogłosy nieznajomy nie mógł tak po prostu zniknąć... Musiało coś tutaj być.
  23. Gdybym tylko znał zaklęcie lewitacji... Niestety będąc żołnierzem, nigdy nie miałem czasu na naukę takiego zaklęcia. Musiałem więc "twardo stąpać po ziemi"... Zacząłem się rozglądać. Był przecież tutaj ktoś jeszcze... Niemożliwe, by nagle zniknął... Jedynie, gdzie nie patrzyłem to do góry... ale przecież co może być w górze...?
  24. Niklas

    Trixie

    A Cristiano Ronaldo to już by był ogólnoświatowym wrogiem numer jeden [szczegół, że dla niektórych już jest] Tak w sumie to jej nie można do końca nazwać czarnym charakterem, bo jednak zrobiła dużo mniej... złego niż taka Gilda. Ale szarym bym już ją nazwał za te bajeczki o Niedźwiedzicy
×
×
  • Utwórz nowe...