-
Zawartość
32 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
8
Marudkeł's Achievements
Źrebaczek (1/17)
192
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Marudkeł
-
Stresująca sytuacja ze szkoły
Stało się coś niezbyt dobrego. Wiecie, generalnie mam chore serce. Jest to taka wada, że jeśli będę się za bardzo denerwował, albo po prostu będę przesadzał ze sportem, może mi się coś stać. Dziś w szkole miałem pewną "rozmowę" z jednym z debili w mojej szkole. Siedzi ze swoją dziewczyną, obściskują i ślinią się ze sobą, no i... On dziś się do mnie przypieprzył. A wyniknęło to z nieporozumienia. Nie będę wdawał się w szczegóły. Chodzi o to, że dziś byłem bliski śmierci. Powiedziałem odrobinę zbyt dużo, on się wkurzył. Bałem się. Moje serce zaczęło bić bardzo szybko. Za szybko. Sprzedał mi lepę na potylicę, poszedł. Na lekcji bolała mnie klatka piersiowa, kręciło mi się w głowie i... No nie było to miłe. Zdałem se wtedy sprawę, że mogłem umrzeć. Mogło mi się coś stać. Nadal czuję jak moje serce nie może się uspokoić. Takich sytuacji mogę mieć więcej. Nie zdziwcie się, jeśli pewnego dnia już nigdy nie zawitam na MLPPolska.
"Docenisz życie dopiero, gdy troszkę umrzesz."
~Niewidoma Al - Deadpool, Deadpool 2
Chce mi się płakać. To było po prostu okropne. On mógł się nie rzucać jak małpa w zoo i zarzucać mi, że przyczepiłem się do jego laski, co jest bzdurą bo nic do niej nie mówiłem, tylko do niego. Ale sam nie jestem bez winy. Kiedy powiedział "Na chuj się patrzysz?" mogłem odpowiedzieć że na nic. A zamiast tego odwarknąłem i powiedziałem "Na chuja". Nie ma to jak lekcje od życia. Gdybyście tylko byli w tym miejscu, na tamtym korytarzu i zobaczyli mój stoicki spokój, pomyślelibyście że się nie bałem. A gówno prawda. Byłem kurewsko przerażony. Cóż mam więcej rzec... Czasami lepiej trzymać gębę na kłódkę, a niektórzy powinni być bardziej wyrozumiali i myślący.
- Pokaż poprzednie komentarze [6 więcej]
-
AAAAA! Pragnę coś zaznaczyć. Słowa, to tylko słowa. A tamten gościu już chciał mi wyrąbać. Wiesz, jest pewna różnica między słowami a czynami. Poza tym, to ludzie wymyślają se słowa, a potem mają problem że ktoś ich używa, bo "O NIE! Wulgaryzm! Jakie to straszne! AAAAAAAA!"
Ciekawostka: Kiedyś słowo kiep było wulgaryzmem, a dziś oznacza wypalonego papierocha. Więc niedługo tzw. Pani lekkich obyczajów, ale powiedziane mocniej wulgaryzmem prawdopodobnie nie będzie.
-
Jestem świadoma, że kiedyś przekleństwo to było zupełnie coś innego i w dzisiejszych czasach to ewoluowało. Jednak słowa to aż słowa, ponieważ potrafią same z siebie wywołać konkretne emocje, a wulgaryzmy wywołują negatywne.
Nie mówiąc już o tym, że argument typu "proszę pani, ale ten zaczął" jest na takim poziomie na jaki brzmi.
Ale przede wszystkim to rejestrując się na forum i pisząc na nim jesteś zobowiązany przestrzegać regulaminu. Jak zamierzasz go dalej łamać, bo masz swoje widzimisie to także dostaniesz odpowiednią karę.
-
Okej. Lemme explain it.
Wspominałem o tym, że słowa to tylko słowa. Ja nic takiego strasznego nie powiedziałem do niego, jedynie by się ode mnie odwalił. I zamiast od razu przechodzić do rękoczynów, mogliśmy normalnie ze sobą porozmawiać, jakoś to wyjaśnić. Ale nie! Lepiej walnąć w łeb i tyle, co nie?
A tutaj jeśli chodzi o tzw. Bad Words. Tutaj jest wyjaśnione to, co ja mówiłem:
- Pokaż następne komentarze [3 więcej]