-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
"Mam wiadomość. Najprawdopodobniej dołączą do nas Ogniste Krainy. Ci z Heliopolis znów robią swoje Krucjaty Nawracające. Przedstawiłem jej dwie klasyczne możliwości rozwiązania tej sytuacji. Obie zakładają wejście ich do naszych ziem, lecz oni będą mieli Większą Autonomie niż inne Dystrykty"
-
Więc idę do mieszkania Inferno i tam się kładę w lawie wraz z nią. Następnie Komunikuje się telepatycznie z Lily.
"Córeczko. Słyszysz mnie?"
-
- Można zdążyć... wystarczy, że trochę podrobimy Heliopolis, ale ryzykujemy tym naszą pozycje w ISA. Federacja mogła by sobie bez niej poradzić, ale to by trochę nas kosztowało.
-
- Dobrze. Trzeba ustalić środki. Są dwie możliwości dołączenia do Federacji. Pierwsza to jest Przymierze Małżeńskie, musisz znaleźć kogoś z federacji kto by ci się spodobał i chciałabyś z nim być. Druga opcja to Normalna formalność, tylko tyle, ze one niekiedy trwają do dwóch miesięcy max.
-
Lecę i ląduje koło wejścia. Następnie sprawdzam czy Księżniczka już podjęła decyzje. Prędzej czy później będzie musiała podjąć takową decyzje.
-
Więc ją liznąłem. pozostało 3. Więc leżymy sobie tak wpatrując się w siebie, a następnie wstajemy. - Może udamy się do wulkanu - powiedziałem wstając tak by mogła wejśc mi na grzbiet.
-
Więc się pytam. Wie, że jestem smokiem alfa bo mówiłem podczas spaceru, więc wie, że mam harem więc... - Mam pytanie. Czy zostaniesz ze mną?
-
Obejmuje ją skrzydłami tak jak by mi mieli ją zaraz zabrać. - I... jak? - spytałem się powoli dochodząc do siebie. No... widać, że smoki mają NAJSILNIEJSZY punkt Erogenny.
-
TAK. Chcę tak podczas każdego zbliżenia. Przyśpieszam do maksimum i wypełniam ją sokami. Oddycham wciąż pod wpływem z wystawionym jęzorem.
-
Tak czy siak za późno. Poruszam coraz szybciej członkami wciąż całą ją liżąc. Nigdy się tak nie czułem... NIGDY. Takie uczucie to taka nowość, jak moje pierwsze dni bycia smokiem.
-
Wiec podniecony zaczynam poruszać nimi uprzednio wsadzając. Staram się nie zranić jej za bardzo. Tak czy siak, mam nadzieje, że zaklęcie się nie zepsuje nagle.
-
W końcu zejdzie. Ale to trochę potrwa. Jak mniemam będę chodził przez jakiś czas z NIMI na baczność. Nie przerywając lizania, moje członki wiadomo co robią.
-
Dobrze... ale staram się użyć takiego zaklęcia jak mam, by jednocześnie nie stracić przyjemności. Jak dobrze rozumiem, powinno zablokować ten efekt kilka sekund przed świrem. Stanę na tym punkcie gdzie mnie zablokuje. Jak dobrze uważałem oczywiście. Zaczynam ją lizać całą.
-
Więc zaraz się na nią rzucę. Muszę jakoś znaleźć sposób by coś takiego powstrzymywać. Inaczej będzie źle. Tak czy siak przy okazji ślinienia się, szukam czy mam coś takiego w moim Magicznym Arsenale.
-
Wystarczy. Moje członki już pewnie napięte na full są, tak? Trochę zaskoczony jestem. Nawet po ostatnim razie, chętnie mnie drapie. Ona chyba naprawdę mnie lubi. Jaki ma kolor paska znajomości do mnie?
-
- Powoli... - powiedziałem chcą jej zakomunikować - No... chyba, że... podobało... się ostatnim... razem... - powiedziałem jakoś przez moją Fazę.
-
Cieszę się... że to ona... tutaj jest. Więc jak zawsze po chwili zaczynam ją KONTROLOWANIE łapczywie lizać po pysku. Tym razem nie stracę przytomności.
-
Ślinie się z wystawionym jęzorem na zewnątrz. A tak w ogóle gdzie jesteśmy? Chyba gdzieś trochę poza miastem. Tak czy siak ślinie się i z jęzorem wystawionym mrużę oczy.
-
Spędzę czas z Inferno. Ona ma zagadki na dołączenie do mojej świty. Tak czy siak, spędzam z nią czas na poznawaniu jak żyją Ogniste Klacze.
-
- Możecie to przemyśleć. Ja tutaj będę jeszcze 3 dni. Jeśli zrozumiecie, to po prostu dajcie znać - powiedziałem do nich z uśmiechem. - Jak nie chcecie to zrozumiem, ale jak na razie nie widzę innej możliwości.
-
- Mogę wam zapewnić protekcje w Ziemiach Federacji. Wciąż będziecie niepodlegli, bo Federacja to Sojusz. Każdy nasz Dystrykt to odrembne państewko, które ma wspólne wojsko itp. Ja nimi przewodzę, lecz tam są też Gubernatorzy. U was zostanie wszystko, tylko będziecie w naszych granicach. Wtedy będę mógł dorzucić tu nawet Bazę by się upewnić, że Heliopolis nie zaatakuje.
-
- Tak czy siak, od tamtej pory uważają by nie zadrzeć z Federacją. Zaczęli bardziej uważać jak się pojawiłem na tronie bardziej surowy niż przed swoją "śmiercią". Według Prawa ISA, nie możemy wam udzielić wsparcia... chyba, że udzielamy wsparcia WŁASNYM TERENOM.
-
- Wiem jedynie, ze oni się boją Federacji. 57 lat temu, Federacja pod przewodnictwem mojej córki omal ich nie wytłukła w pień. Już mieliśmy zabić tego Worma, kiedy ich przywódca się poddać. Wolał by jego ciężarna żona została powieszona, SAM TO NAWET PROPONOWAŁ, byle nie zabijać worma.
-
- Zostały oddane "Wieliej Larwie". Czyli po prostu zostały zjedzone przez Giant Worma, któremu Heliopolis oddaje cześć. Tak samo było z Federacją.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
"TO taka informacja poboczna. Głównie dzwonie ponieważ, JAKIM KURWA CUDEM JEST WSKRZESZONY CAPO, SKORO TYLKO TY I JA MAMY PRAWO DO DAWANIA ZEZWOLEŃ NA WSKRZESZENIE!?