-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Po chwili uśmiecham się do niej... - Dz...iękuje... - powiedziałem wciąż pod wpływem jej drapania... jakie to kurwa zajebiste uczucie.
-
Sprawdzam czy coś może do mnie czuć. Jak tak to po chwili rozpocznę inicjatywę. Jak nie to trudno. Więc jaki werdykt? Czuje czy nie?
-
Mam zero IQ wtedy. Spoglądam na nią Spragniony Towarzystwa... ciekawe czy wie o smokach i ich zamiłowaniach do Dużej ilości samic. Sprawdzam to wiadomo jak.
-
Coraz większa przyjemność... mimowolnie liznąłem ją prowadzony tym uczuciem... wciąż jestem "naćpany" tym uczuciem. Cza to pokazać reszcie klaczy.
-
Zjadam i dziękuje. Następnie jak mnie podrapała to znów taka sama reakcje. - Kocham cię... za to... taaak...- powiedziałem znów padając na ziemie w szerokim uśmiechu i jęzorze na zewnątrz.
-
- Rozrywany? Aaa... chodzi ci, o jego Popularność tutaj. No nie zaprzeczę, BARDZO go tu lubią - powiedziałem chichocząc.
-
Właśnie. Pozwól mi działać i będzie gładko. - Heh... jak tam idzie znajomość z moim synem? Bo wiem, że kontaktujecie się - powiedziałem do niej z uśmiechem.
-
BO nie można zrobić tak, że podchodzę do klaczy i mówię "Chce cię do haremu" i chop do wora. Wpierw cza ją poznać, zaprzyjaźnić i sprawić, by to ONA zaczęła cię kochać. Czy ja kiedykolwiek nie dotrzymałem obietnicy?
-
- Więc... widać, że na mnie też to działa - powiedziałem do niej z uśmiechem. Następnie spędzam z nią czas. Skoro się Instynkt nie odezwał to oznacza, że nie chce haremu... dobra, rozumiem...
-
Spokojnie. Bez pośpiechu mówię ci już 100 raz. Po chwili wracam do realu. - Skąd znasz taką sztuczkę? - Spytałem się jej zainteresowany. Ej... Instynkt. CO powiesz na Dwie ogniste klacze i dwie syreny?
-
Jęzor wystawiony. I cały hol zatarasowany. - Oooo taaak... mrrrr... - leżę tak z zmrożonymi oczami.
-
Mruczę zadowolony. Na korytarzu zacząłem poruszać nogą. Biada temu kto tam będzie. Jak... dobrze... najlepsze uczucie EVER!
-
- Dla przyjaciółki to wszystko. Wybacz, że nie wejdę. Ale jakoś nie zmieszczę się w futrynie drzwi. Co tam u ciebie? - Powiedziałem wsadzając łeb.
-
Wpierw to idę do Inferno. Mam dla niej prezent. Nie przyleciałem z byle czym. Kiedyś jej obiecałem... i teraz doniosę to. Lamarr nie będzie się gniewać jak jedno z jego dzieci oddam Inferno.
-
Daje jej dane wywiadowcze. Niech sobie sprawdzi jakie potem będą kłopoty. Konkretniej ich "Nawracająca Krucjata". Rzekomo nawet na Federacji próbowali, ale się nie udało.
-
- Witaj. Rzekomo macie coraz większe problemy z Heliopolis. Przyleciałem sprawdzić jak się układa. Dacie rade gdyby przybyli tutaj ze swoją "Krucjatą"?
-
Jem jem, całuje każdą klacz i Night na pożegnanie, a następnie lecę sobie do Ognistych Krain. Ciekawe jak Infinity mnie powita. BTW, między Twi a Drago lepiej?
-
Słuchaj. Jest czas na to. Jeśli mają problemy to informuje klacze, że lecę do Ognistych krain i nie będzie mnie jakiś czas. Poza tym przyda mi się kąpiel w magmie jeśli mogę coś takiego.
-
Szkoda. Sprawdzam co słychać u Ognistych Klaczy. Wciąż mają ten problem z HelioPolis? Matko, ten kraj jest tak Religijny, ze nawet nas wkurza.
-
Są dobre. Następnie wołam wszystkie jeśli mogą do siebie. Nie mogę się ruszyć, a one mogą... tylko że Pisklaki będą je stalkować. Czekam aż przyjdą przeglądając raporty z granicy i Ognistych Krain.
-
Nie zmuszę jej. Nie mam pojęcia jak ich nazwać, ogłólnie to obowiązek Samic. Mogą mi potem powiedzieć, a ja idę załatwić sprawy administracyjne po zjedzeniu śniadania.
-
- Dobrze... to ja nie przeszkadzam ci we śnie. Cześć - powiedziałem całując ją w policzek. Następnie wychodzę ze snu i zasypiam.
-
- No... to wystarczy poszukać. Wśród Smoczej Straży i smoków, którzy pilnują nasz dom, na pewno znajdziesz z kimś wspólny język.
-
Więc pojawiam się w śnie Shymin, zatrzymując go wcześniej. - Wiesz, że masz dużo przyjaciół? Luna, Lucy, Twi, Rarity... lubią cię bardzo.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
Więc ja nagłym odruchem zaczynam ją lizać z taką czułością, że nie wiem... Wysyłam informacje do żon, o odkryciu tego wspaniałego punktu.