- Deli czekaj... - powiedziałem niemal natychmiast. - To nie było na ciebie. Dostałem skargi od Nauczycieli, że Lily pobiła pewnego ogiera, za to, że cię tak nazwał - znów spoglądam na Lily - Pochwalam to, że starasz się bronić siostrę, ale musisz postarać się rozwiązywać konflikty nie tylko za pomocą kopyt, ale też za pomocą słów... wież mi. Każdego można obejść.