Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. KURWA!!! U... pardon. Uspokajam ją a następnie idę się z nią pobawić czekając aż Night albo Twi się obudzą. Succuby chyba też już nie śpią, nie?
  2. Obejmuje ją i wstaje by ją nakarmić. Powoli ją uspokajam. - Tatuś przeprasza, Tatuś przeprasza, Błagam nie mów Mamusi - powiedziałem uciszając ją a potem karmiąc.
  3. Więc szybko uwalniam Ebony i ją obejmuje sprawdzając czy nic się jej nie stało. PIERWSZY RAZ SIĘ OBRUCIŁEM I AKURAT Z CÓRKĄ! KURWA NO WIECIE!
  4. Etam... Już pewnie za chwile mnie Night i Twi wezmą w objęcia więc jakoś nie będę mógł. Zasypiam obejmując je wszystkie. Night mnie zamorduje.
  5. Night mnie za to jeszcze bardziej zabije, ale co tam. Biorę Ebony i kładę się z nią do łóżka. Jak zareagowała?
  6. Uśmiecham się do Twi i ją całuje czule. Następnie idę nakarmić Ebony a potem spać. Matko... własne łóżko... NARESZCIE!
  7. - Za chwilę trzeba się szykować Spać... a Spike. Jak myślisz, jak zareaguje na to, że jego najlepsza przyjaciółka od urodzenia jest Succubem. W końcu będziesz musiała mu to powiedzieć.
  8. - Mam nadzieje, że nie będzie przez Dłuższy okres zła. Poza tym... za tydzień jest ten festiwal, więc jakby dotrzymałem obietnicy "Wrócę nim się festiwal zacznie"
  9. - Night myśli właśnie co innego - powiedziałem spuszczając łeb. Nie lubię jak jest zła na mnie... Po chwili też ciężko westchnąłem.
  10. - Wiem... daj jej trochę czasu, a powinna się przystosować. Poza tym trochę się martwię. Myślisz, że przesadziłem, oferując Love i Lovley schronienie?
  11. Przecież w listach informowałem ją o mnie itp... ale nie ważne, pewnie nie czytała. Tak czy siak, pokazuje wszystkim gdzie będą spać, a następnie idę na rozmowę z Twilight. Pytam się. - Jak Night to przyjęła, że ty jesteś Succubem?
  12. - Myślałem, że już ci się przedstawiła? - spytałem się trochę zaszokowany. Potem mówię - Idź uspokoić Ebony, a ja tam przyjdę z mamą - powiedziałem i Idę po mamę a potem ją prowadzę do pokoju.
  13. - Kochanie... słuchaj. Wiem, że to ci się nie podoba, ale powiedz. W wiosce są wolne domy? Są? No właśnie. W listach do mnie, Lang skarżył się, że ostatnio tu przeludnienie jest. Więc nigdzie indziej ich nie mogę dać. Shy i Rarity po zakończeniu Wojny odejdą... a co do Mamy to nie wiem.
  14. - Sorry, kochanie, ale patrz. One nie są ze mną w związku i jak się nie podoba to mogą sobie pójść. Jak ci to poprawi humor to następnym razem jakiegoś ogiera sprowadzę - zażartowałem.
  15. Więc zaczynam ją uspokajać, a jak głodna to wołam Night. A jak przewinąć... to zatykam nos i do dzieła. Po uspokojeniu/nakarmieniu/Przewinieniu, spędzam z nią czas, a potem idę do Night.
  16. Czyli Gapienia się ciąg dalszy. Podchodzę do niej i biorę ją na kopyta... następnie pokazuje ją Shy i Rarity. Co one myślą?
  17. Tłumaczę im co się stało, o tym, że po drodzę dopadła nas śnierzyca itp... - A inną ciekawostkę niech Twi się podzieli... nie bój się... nie zjedzą cię za to. Ja idę do Ebony - powiedziałem i biorę Shy i Rarity by pokazać im Ebony. Też by ją uspokoić.
  18. Więc tak... całą ekipą wchodzę do środka i mówię. - XYLYN! NIGHT! JUŻ JESTEM! - krzyknąłem i czekam na to co się stanie.
  19. Tak więc zostawiam kartkę dla tego kuca z podziękowaniami i wyruszamy jeśli nie ma żadnych przeszkód. Podchodzę do Rarity i sprawdzam czy się wścieka za to, że zaufałem Succubom.
  20. Więc siedzę i czekam aż ktoś inny się obudzi. Rarity/Shy/Orange... jak nie to po jakimś czasie też kładę się spać.
  21. Spoglądam na Twi... jak bym mówił... "Albo my dwaj, albo one na mnie...". Oczekuje co Twi zrobi... KURWA CO TO JAKAŚ ORGIA SIĘ ROBI CZY CO!?
  22. Jak ja mam to zrobić. Twi chyba już nie chcę a nie chce by się obraziła... nerwowo latam od Twi, do Lovley i kończąc na Love i tak wkółko... KURWA! Co zrobić?
  23. - Skoro zimno, to przysuńcie się bliżej ogniska. Na zapach nic nie poradzę. A co do Dokładki... to... - od razu zdenerwowany. NIE ŁATWO GADAĆ O TYM Z 3 SUCCUBAMI
  24. - Rozumiem. Trzeba się będzie pilnować... będzie się pewnie chciała zrewanżować. Tak czy siak, lepiej wam? Chodzi o tą aferę z śnieżycą.
  25. - TO kto dostał 8 strzałkami w Zadek? Więc jeśli to nie ty, Love... ani nie ty Lovley... to oznacza tylko jedno... Była trzecia - powiedziałem im. - Widziałyście inną?
×
×
  • Utwórz nowe...