Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Nie... odpuszczę. Sprawdzam dokładnie gdzie mogę być... nie zostawię Xylyn na pastwę losu. Obiecałem jej to. Szukam jej wciąż.
  2. Co się dzieje? Na wszelki wypadek przygotowuje broń i dalej szukam Xyl. Nie wrócę bez niej. Obiecałem ją chronić, i tak zrobię. Szukam jej. Wsłuchując się w otoczenie.
  3. To rzeczywiście dziwne. Tak czy siak idę w stronę lasu by szukać informacji o Xylyn. Las Jezior, to będzie pierwsze miejsce jakie muszę przeszukać.
  4. Bo dopiero rano. Zawsze tak jest. Dobrze, więc przygotowuje sobie kurtkę, nakopytną kuszę i ostrze i lekki prowiant a następnie informuje Night, że idę szukać Xylyn.
  5. Zima już nadciągła do Kraju Wiśni. Trza przygotować korzuchy. Budzę Spika i informuje go, że idę szukać Xyl. Trzeba ją znaleźć.
  6. Spoko? Sprawdzam która godzina konkretnie a potem sprawdzam czy jest Xyl. Jak nie to trzeba zacząć jej szukać.
  7. Wstaje i sprawdzam co się kurwa dzieje. Jak znów się ktoś bawi pochodnią albo światłem to ja kurwa nie wytrzymam. Co to kurwa jest?
  8. - Tak czy siak... ja idę się przespać... jak by wróciła, to powiedz jej, że muszę z nią pogadać - powiedziałem i wracam do domu dając mu to co zebrałem.
  9. Pomagam mu jeśli pozwoli. - Nie podoba mi się to. Zawsze się trzymała zasad o nie oddalaniu. NIGDY nie zostawiła mnie samego. Tylko raz, wtedy w Canterlocie co się dowiedziałem o Twilight i jej pochodzeniu - powiedziałem.
  10. Biegnę za Spikiem i pytam się czy widział ostatnio Xylyn. Martwię się, gdyż ona nigdy nie znikała tak bez informacji. Może on wie gdzie ona jest.
  11. (Night) - Dokładnie. Musimy znaleźć szybko schronienie. Na moje oko, nie minie 30 minut jak zacznie być jak pod "Prysznicem". Musi być nieopodal jakaś jaskinia, albo opuszczony dom. Ewentualnie jakiś "Kamienny dach", który by dał nam ochronę.
  12. (Night) Ja ignorowałem tą piosenkę. Nuciłem sobie sam pewną piosenkę którą mi mama śpiewała kiedy byłem młody. Łatwo wpadała w ucho. Wkońcu zainteresowałem się całą rozmową. - Warto poszukać schronienia, z dwóch powodów. Musimy mieć gdzie przenocować, bo za niedługo może się ściemnić. A po drugie, na wypadek gdyby duża ilość deszczu mogła nas zmutować, bo nie wiemy czy i deszcz jest tu radioaktywny.
  13. Więc robię dla wszystkich śniadanie, także dla Spika i Xylyn ich ulubione dania (Diaxy i Ciacha) i czekam na nich.
  14. Więc w spokoju odetchnąłem a potem pytam czy nikt nie widział czasem Xylyn. Zniknęła jakoś.
  15. Więc po przeniesieniu jej do Celi w Szkole i zabezpieczeniu jej jakoś, to idę po Ebony i wracamy do domu. Następnie informuje Succubuski że pokój gdzie dałem Tą włamywaczkę jest przeznaczony na jej cele.
  16. Więc niosę ją do Nomi i proszę by ją trochę przypilnowała i ją wtajemniczam w to co się stało. Następnie przenoszę Succubuskę do szkoły.
  17. Dobrze, więc jak będę przed domem to proszę Xyl by przypilnowała Ebony (powinna jeszcze wtedy spać) a ja ją przenoszę do celi w Szkole.
  18. To tą najmniej uczęszczaną przemianujemy na pokuj przesłuchań... z celami. bo nie mogę trzymać Wysokiej Succubuski w domu (bo twi mi może poderżnąć gardło przez sen).
  19. Więc biorę Ebony na spacer... mam nadzieje, że nie ucieknie ta Succubuska do czasu, aż nie znajdę jej "lokum" na stałe. Sprawdzam czy w Mojej Szkole są takie miejsca.
  20. (Night Stara) - Ja też... jeśli jesteśmy gotowi i to już wszystko, to ruszajmy - powiedziałem do ekipy i powoli zaczynam iść dalej w kierunku w którym mieliśmy podążać.
  21. - Bądź grzeczna i zostań tutaj - powiedziałem i wychodzę na górę by sprawdzić co u reszty. No... ta Wysokiej Klasy Succubuska będzie trochę u nas. Informuje o tym Night, że do czasu, aż nie wyjaśnię jej wszystkiego, co ją podkusiło do Ataku, to zostanie tutaj. Niech się nie boi, raczej z piwnicy się nie ruszy. Pomagam w naprawach.
  22. Podaje jej wodę by mogła się napić, jak co pomagam delikatnie... bo może użyć szklanki przeciw mnie. Czekam jak zareaguje.
  23. Więc siadam ją na krześle i jak mam linę to związuje i oddalam od niej wszelkie ostre przedmioty... dla mego bezpieczeństwa. Następnie spoglądam na nią.
  24. Więc gdzieś gdzie nikt mi nie będzie preszkadzał. Piwnica jeśli jest to też może być. Ważne by było tam ciemno i krzesło jedno.
  25. Pomagam wstać Night - Zajdź do Ebony, ja się zajmę naszym gościem - powiedziałem i zwróciłem się do Leeny, Rarity i Shy - Popilnujcie by Nasze Succuby nie zrobiły nic innego, a ja w tym czasie zajmę się naszą Panią Wysoką Succubuską - powiedziałem i zanoszę ją do pustego pokoju gdzie powinno być stare krzesło. Jest ten sznur?
×
×
  • Utwórz nowe...