Patrze na nie z uśmiechem. A pomyśleć że pierwszego dnia tutaj, mówiłem że zginę tutaj i ten teges, a teraz mam żonę, dwójkę dzieci, chcącą mnie zabić pegazice którą na początku uważałem za słodką (przesadziłem bo nie poznałem) i bodajże połowę rodziny Twi uważających mnie za gwałciciela i mordercę.