Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Idziemy? Ona...? Dobra, ja nie protestuje, przynajmniej będzie szybciej to załatwione. Lece po Spika informując go o mojej sytuacji.
  2. - Dziękuje ci... na prawdę mi wiele pomogłaś - powiedziałem z uśmiechem.
  3. - Tak... - powiedziałem starając się ukryć to że jestem w dupie...
  4. Patrze się na to... dziwnie. Wchodzę i robi sukienkę, a teraz nic? Dziwne...
  5. - Księżniczkę nie będę prosił o pomoc, bo ma wazniejsze sprawy. Chciałbym się nauczyć czaru do wyszukiwania klejnotów... o pomoc cię też nie będę prosił prócz pokazania tego czaru, bo widzę że jesteś zajęta.
  6. - Na szczęście nie. Skończyło się na ostrzeżeniu że jeśli zapłata nie będzie do trzech dni nie zobaczą klejnotów... to skończę marnie.
  7. - Pamiętasz sytuacje kiedy zbieraliśmy wsparcie do wojny i poszliśmy po wsparcie do Psów i Smoków? Obiecałem im zapłatę, ale z powodu natłoku pracy, zapomniałem i oni dzisiaj chamsko w szpitalu mi o niej przypomnieli...
  8. Pukam by zainformować że jestem. - Cześć Rarity... przeszkadzam?
  9. Odwzajemniam i co robię? Elegancko wychodzę z pomieszczenia, by potem szybkim krokiem udać się do Rarity... kurwa mam przejebane...
  10. - Mógłbym jej pomóc, dobrze umiem kopać. Wtedy poszło by szybko... - powiedziałem tuląc ją delikatnie... - Dzięki, to może dla bezpieczeństwa już pójdę do niej, a ty sobie odpoczniesz - powiedziałem po czym prowadzę ją do sypialni by sobie odpoczęła.
  11. Odwzajemniam uśmiech. - Tyle dobrego... teraz trzeba pomyśleć jak ja mam ich spłacić, bo Księżniczki prosić chyba nie będę...
  12. Staram się ją ustabilizować by się nie przewróciła... - Wybacz za to co się dziś stało...
  13. - Dobrze... do zobaczenia w domu kochana - powiedziałem całując ją... nastepnię idę do domu... szukając Spika...
  14. - Dobrze - powiedziałem ucieszony... mam trzy dni na znalezienie tych klejnotów... inaczej jestem w dupie...
  15. - Psy i Smoki złożyły nam wizytę - powiedziałem najnormalniej na świecie...
  16. Patrze na to wszystko... - Mam ostro przejebane...
  17. - Dostaniecie klejnoty do trzech dni... daje wam słowo - powiedziałem...
  18. - ZOSTAWCIE GO! - krzyknąłem zrywając się na równe nogi w postawie obronnej.
  19. - TRZY MIESIĄCE CZEKAM NA AUDIENCJE U KSIĘŻNICZKI! NIE MOŻNA WEJŚĆ OD TAK I ZAŻĄDAĆ KLEJNOTÓW...
  20. - TO NIE TAKIE ŁATWIE! - powiedziałem do nich... jestem kurwa martwy...
  21. - Jeszcze to załatwiam... - powiedziałem przerażony... Tak naprawdę to zapomniałem... ale im tego kurwa nie powiem...
  22. Odwzajemniam... mój ojciec nie byłby ze mnie dumny...
×
×
  • Utwórz nowe...