Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Chwytam ją by nie mogła odlecieć. - Co ty planujesz? - spytałem się wystraszony.
  2. - Strażników tylu jak podczas jakiegoś ślubu. Strażnicy na murach, przy bramie i w ogrodach utrudniają wejście - spojrzałem w dół. - Będzie potrzeba ich wywabić, tylko kogo oni tak nie lubią że nawet tamta brzydula ruszyła by w pogoń? - chyba znam odpowiedz...
  3. - Jednak ta czarna pinda znalazła se nowego przydupasa - powiedziałem do ekipy i szukam jakiegoś alternatywnego wejścia, jak kanały czy takie tam.
  4. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    [Taki stwór przeżył by ponad 10 lat na nieaktywnym statku? Ale dzięki za uwagę] - Szefowo - powiedział Jonathann przez radio - dostałem jakiegoś NavPointa z jakąś planetą i dopiskiem "Rozsądnie by było żebyście tu przylecieli"
  5. Już nie daleko, wystarczy teraz by niepostrzeżenie dostać się do zamku i dojść do kryształu, wszystko pójdzie dobrze.
  6. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    Stwór mimo że był martwy to i tak jego głowa i kawałek korpusu była tylko wspomnieniem. - Wole nie wiedzieć co wy robicie w tym wojsku, ale to jest lekka przesada - powiedziała Dora rozglądając się po pomieszczeniu.
  7. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    Drzwi które otworzyłaś były normalną kwaterą mieszkalną, lecz w pomieszczeniu lewitował dziwny stwór, normalne nogi jak u człowieka, głowa podobna do kroganina, ale przednie kończyny były zakończone ostrzami. - A mówią że to ja jestem paskudny...
  8. Idę za nią do grupy wiedząc że czeka nas jeszcze długa droga do tego zamku podmieńców. Nie boje się... jedynie czego się boje to zesłania spowrotem na ziemie na wieczność za sprawą magii, ale i tak pewnie bym uciekł, bo bym tam był wieczność musiałbym być nieśmiertelny, a jak mniemam taka banicja działa magicznie, więc jak użyje technologii, to prędzej czy później wrócę.
  9. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    [sorki] Pokład był co prawda uszkodzony, ale i tak wyglądał lepiej niż kadłub. Wszędzie unosiły się ciała martwych turian i także ich stara broń lata, niekiedy przepołowiona na równe dwie części, niektóre ciała też są rozszarpane. - Coś mi się tu nie podoba - odpowiedziała Dora patrząc na to wszystko.
  10. - Kiedy się to skończy, będziemy mieli sporo czasu dla siebie - powiedziałem po czym lekko ją cmoknąłem.
  11. Odrywam się od jej ust. - Najwyższa pora ruszać w dalszą drogę.
  12. Odwzajemniam. Czyli jednak widzi przyszłość tego związku, cieszę się właśnie z tego.
  13. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    - Prowadź, jesteśmy tuż za tobą - powiedziała Dora.
  14. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    Po chwili cię wyprzedziła. - Szefowo. Turianie zawsze budują statki z takim samym rozkładem pomieszczeń. Gdzie mogli by ukryć towar?
  15. - Tak samo... Muszę z tobą o czymś porozmawiać, to na nasz temat - odpowiedziałem i skierowałem jej pyszczek w swoją stronę. - Widzisz, ja jestem śmiertelny, i nie wiem kiedy umrę, a ty... jesteś długo wieczna, zawsze będziesz piękna, nawet za sto lat. Co o tym sądzisz? Może nam się to udać mimo tej jednej różnicy? - spytałem się z nadzieją. Miałem nadzieje że powie, Tak. Ale wiem że konsekwencje dla niej mogą być później złe... ale spytać się muszę.
  16. Podchodzę do niej i siadam koło niej. - Dzień dobry...
  17. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    - Ej ej. Ja się nie godziłem na to - odparł wkurzony kroganin.
  18. Szukam odpowiednika Domu Jarla z Skyrim. I siadam w niewidocznym dla niego miejscu by móc jednocześnie podsłuchać co nieco na temat jego roboty. Oby był dobrym wyborem dla posiadacza książki, a jak co... to w zamku są jeszcze z kilka sztuk.
  19. Zaczynam jej szukać, nie mogła pójść daleko.
  20. - Nie zdziwiłbym się... - odparł krótko Sam. Po chwili do kantyny wszedł Kroganin który cię uratował z paki.
  21. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    Pokład dziwnym trafem wyglądał lepiej niż na zewnątrz. Korytarze były prawie że nietknięte, a uszkodzenie statku wpływało na niektóre korytarzem brakiem pola grawitacyjnego. Skaner pokazywał że skarbiec był w na poziomie 5, na środku pokładu.
  22. Idę do grupy mając nadzieje że ktoś się obudził.
  23. KougatKnave3

    "Inwazja" Zodiak

    Grobowa cisza. Jedyne co było słychać to pikanie niektórych urządzeń na statku.
  24. Idę dalej na spacer omijając grzyby i po piętnastu minutach wracam do obozu.
×
×
  • Utwórz nowe...