< Ja też >
Wstaję i wyruszam na poszukiwania toalety. Muszę się wykompać, bo baaardzo dawno nie kąpałem się. Ale nawet facet który się rzadko poci, zaczyn w końcu śmierdzieć.
Ciekawe co teraz porabia Ghost. Pewnie siedzi sobie w barze i pije w najlepsze. Szkoda mi go trochę. Stracić rodzinę w ataku bombowym PRL. Ciężko to zniósł, ale kto by zniósł coś takiego?
Siadam na niej.
To się dzieje zbyt szybko. Raz walczę z PRL w Iraku, a chwile później jestem w tej krainie. Do tego jeszcze ta sprawa z Twilight. Tak strasznie podobna do Mily, że nie dziwie się że się zakochałem. Może Mily nie umarła tylko tutaj trafiła pod postacią Twi? Nie, to głupie. Ale możliwe. Najbardziej boje się jak na to inni zareagują. Kucyk i człowiek? U nas to czysta Zoofilia, a tu? Chyba się zdarza. Ale wiem jedno. W końcu muszę wyznać jej te trzy słowa. Inaczej mój mózg mnie wykończy.
Idę do ogrodów. Muszę pomyśleć jak to wszystko rozegrać. Ja naprawdę ją kurwa kocham. Tak samo jak Ghostowi spodobała się Fluttershy. Nigdy wtedy nie widziałem u niego takiej furi, nawet jak Capo zwędził mu ostatni budyń z przed nosa w szkolę, a takiej bitki się nie zapomina.
- Nie to że... no bo... kurwa, nie wiem co powiedzieć. Po prostu, chce to załatwić sam, ok? Bo nie wiem jak "Faceci W Czerni" zaareagują na gadające kucyki chodzące po Białym Domu. U nas to zjawisko jest dziwne.
- Obama jest wyrozumiały, nie to co Generał Shepherd i jego wojska. On pomaga w potrzebie, a jak każe generałowi przestać, to on przestaje. Jeśli Obama się do was przekona, to wojna wygrana. I sam nie wiem czy wziąłbym Rainbow. Bez obrazy oczywiście.
- Wiem. Chodzi mi o to że jak pomożecie ludziom, to oni się kiedyś sowicie odwdzięczą. Wystarczy że powiecie jak. Tylko najpierw cza spotkać się z Obamą, i pogadać z nim na spokojnie.
- Jak nam się uda ustanowić pokuj, to możecie spróbować wyleczyć nasz świat, jak. Jeśli wam się uda, to ludzie będą waszymi dłużnikami. A wierzcie mi, sojusz z ludzmi jest opłacalny, przykładowo przez Siły zbrojne czy Gospodarkę.
- Więc, musimy się podzielić planem z Księżniczką. Znając ludzi, jak nie dokonają popraw w wojnie do tygodnia, to użyją bomb atomowych. A wtedy zginą miliony.