Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. - Tutaj trzeba retoryki. Umiejętności przekonywania, pokazać prezydentowi plusy sojuszu z wami. W ludzkiej historii, dwaj władcy się spotykali na neutralnym terenie, ale to tutaj raczej nie wyjdzie. Więc... Twi, masz jakieś pomysły?
  2. Kiedy wyszliście na pokład Cytadeli, przywitało was z dobrych 20 Funkcjonariuszy SOC celujących w was, i Egzekutor Pallin. - Skąd wytrzasnęliście ten złom? - spytał się podchodząc do was.
  3. - Powiedz. Pobiła byś Celestie? Bo to jest to samo, i pobiciem nie załatwisz pokoju, tylko załatwisz zrzucenie na Equestrie z sto bomb atomowych.
  4. - Tym pogorszysz sprawę. Z Obamą trzeba na spokojnie pogadać. Bez obrazy, ale ty od razu byś przeszła do rękoczynów.
  5. - Emm. Rainbow, czy ty chcesz się udać zemną do przywódcy USA, tego samego kraju co zaatakował i zniszczył Equestrie?
  6. - Dostać się do Białego Domu, i przekonać prezydenta, że z wami można żyć w zgodzie. Tylko chyba mi nie uwieży bez dowodu.
  7. - U nas to już jest zapuźno. Nasz świat przestanie istnieć już za tysiąc lat, i to już jest nie odwracalne. Dlatego rząd USA wydał postanowienie o szukaniu nowego domu. A Celestia otwierając portal, dosłownie zaprosiła ludzi. Generał Shepherd, jednak chciał podbić ten świat, i jakimś cudem dostał pozwolenie prezydenta.
  8. - W naszym świecie który nazwaliśmy Ziemia, pogoda... jest wyjątkowo wredna. Ona chce zniszczyć ludzi, powodując katastrofy takie jak wybuchy wulkanów, tsunami, trzęsienia ziemi. Ludzie walczą nie o dominacje, a o przetrwanie w tym świecie.
  9. - Nie chowam. Przykro mi z powodu mojej rasy, ale wierzcie mi, mają powody do szukania nowego miejsca, ale nie do agresywnego szukania. Nasz świat umiera. Rainbow, pamiętasz jak mówiłem, że nikt nie kontroluje u nas pogody?
  10. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - Udało mi się stworzyć czar widzenia przez ściany, i taki co pozwala mi przeczytać książkę nawet jej nie otwierając - powiedziałem "Nie chodzi mi o ciebie, Bill. Serio stworzyłem ten czar" pomyślałem żeby nie pomyślał że o nim mówię.
  11. Też idę koło niej. Nie zręcznie się teraz czuję. Ciągle mam wyrzuty sumienia z powodu zaplanowania ataku. Jestem też wkurzony, bo USA przysłało tutaj pijaków. - Rarity, jak to się stało że cię złapali?
  12. - Jak w pierwszej kolejności nie otworzą do nas ognia, to dobry plan - odpowiedział Fasster. Po chwili elegancko wprowadził okręt do doku, i można było już wyjść z tego statku.
  13. - Chyba już nas nie gonią. Możemy zwolnić - powiedziałem zwaliając.
  14. - Idzcie dalej, ja idę po Fluttershy - powiedziałem i tak zrobiłem.
  15. - Dobra, teraz musimy spierdalać. Jak najszybciej się da! - powiedziałem i zacząłem biegnąć do Canterlotu.
  16. "W mordę. Pomyliłem się" - Cieszę się że tak mówisz. Wiesz co? Mama powiedziała, że musiała mi zapewnić bezpieczeństwo, zaraz po uwięzieniu Sombry na Arktyce. Więc ile ja mam lat?
  17. - Skąd macie ten statek? - spytała się Wieża. - Znaleźliśmy. Możemy lądować? - odpowiedział wkurzony Fasster. Wieża przez kilka minut się nie odzywała, ale dała wam pozwolenie na lądowanie w doku F42
  18. - Dobra. Plan B wypalił. Wszyscy musimy uciekać z miasta - powiedziałem do swoich i ruszyłem w stronę tylnego wyjścia.
  19. - Idziemy - powiedziałem i wybiegłem z pomieszczenia.
  20. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - Z Dwustu, z czego pięć sam wymyśliłem. Nad szóstym ciągle pracuje, ale jestem już blisko.
  21. - Coś mi tu nie gra. Bądzcie ostrożni - powiedziałem i poszedłem w strone statku z wyciągniętą bronią.
  22. - Naprawdę szkoda. Jak chcesz to później zrobie ci Pedicure, ale teraz musimy spadać. Została minuta do powrotu tamtych.
  23. Szybko wchodzę do pomieszczenia i odwiązuje Rarity. Mamy z dwie minuty.
×
×
  • Utwórz nowe...