Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. - Czuje się dziwnie rozdarty. Kocham Night, i to bardzo... ale ku mojemu zdziwieniu okazuje się, że coś mogę czuć do jeszcze innych osób. Czy to dla podmieńca normalne?
  2. - Hey - powiedziałem uśmiechnięty. Westchnąłem - Znasz się trochę na podmieńcach? BO potrzebuje rady - dodałem po chwili.
  3. Siedzę. Może ktoś jednak przyjdzie. Lawendowy albo biały? Kto wie. Tak czy siak siedzę i spoglądam na księżyc w całej swojej okazałości.
  4. Więc siedzę... trochę smutny bo jutro już odjeżdżają... szkoda, że nie mieszkamy w jednym mieście... moglibyśmy się codziennie spotykać. ALE KURWA CELESTIA.
  5. Wiem. Siedzę i czekam aż ktoś przyjdzie. Która jest godzina? Chodzi mi o porę dnia. Westchnąłem i siedzę.
  6. ... JAK SIĘ UBRAĆ! CAŁE ŻYCIE PARADUJĄ NAGO... wdech i wydech... tak czy siak idę na balkon i spoglądam. Jaka jest pora?
  7. Uśmiechnięty. Znów się czuje jak jakiś cesarz. Tuląc Night, spędzamy czas na rozmowie. Jutro wieczorem lecą spowrotem...
  8. Więc dziękuje Lin Changowi i wracamy do domu. Dzień udany. Po zjedzeniu kolacji itp. Wchodzę do wanny. Ktoś potem wejdzie?
  9. Więc jemy. Sprawdzam jak się klacze bawią. Czy się chyba raczej nudzą. Tak czy siak po spożyciu i spędzeniu czasu, wracamy do domu.
  10. Więc przedstawiam mu Rarity i Twi. Następnie ukradkiem spoglądam na kim się bardziej skupia. Czy wszystkie traktuje po równo.
  11. Idziemy odwiedzić Lin Changa. Przedstawie im Rarity i Twilight, wiele mu o nich mówiłem, i sam nawet chciał je poznać. Więc idziemy do niego.
  12. Trochę zawiedziony... ale okey... Więc po chwili akceptuje ich przeprosiny... następnie idę oprowadzić gości po wiosce, gdzie kurwa jestem znany. CELEBRYTA!
  13. Lekko odwzajemnam. A Twi? Jak ona zamierza przeprosić za cios w ucho? Czekam, bo pewnie całować mnie nie będzie... przynajmniej do obiadu.
  14. - Wyjątkowo MOCNY odruch - powiedziałem masując miejsce gdzie mnie walnęła. BOLI KURWA! BOLI JAK JASNA CHOLERA!
  15. Na prawdę? Och naprawdę? Przypominam im ręcznik. Wtedy to Night wzięła mocniejszy sierpowy.
  16. - Myślałem... - powiedziałem raczej smutno. Wychodzę z ich uścisków i wchodzę do środka. Heh... teraz ciężko mi spojrzeć im w oczy.
  17. Zaskoczony spoglądam na nie. Night prędzej bym się spodziewał, ale Twi? Nie rozumiem. "Mózg: MIŁOŚĆ KURWA! DO WYRA JE BIER!". Wypad mózg.
  18. Podchodzę do nich i mówię cicho "cześć" czekając na następne serie z ręczników. Heh... jestem nieudacznikiem.
  19. - Jeśli nie zdzielą mnie ręcznikiem... to dobrze... - powiedziałem powoli wstając i idę do domu powoli z Xylyn na głowie.
  20. - Po prostu się wymsknęło. Do głowy mój mózg, znasz typa, nadesłał mi wiadome obrazy... - powiedziałem ślepo wpatrując się w przestrzeń. Twi i Night już miały zaszczyt poznać jegomościa...
  21. - Myślę... myślę nad paroma sprawami - powiedziałem nie spoglądając na nią. No... zamyśliłem się trochę. Tak czy siak... jutro one już jadą...
  22. Nie całe się spełniło. Chciałem, żyć tak by inni byli szczęśliwi... a wyszło, że nienawidzą mnie teraz. Siedzę cały czas nie patrząc na czas.
  23. Westchnąłem i tak sobie siedzę spoglądając z wzgórza na wioskę i dom. Tak... niczyje marzenie się nie spełni... nigdy się nie spełniają.
  24. Westchnąłem. One nie zrozumieją. Nie jestem idealny. Wiem, że Twi pragnie Ogiera który by się o nią troszczył i zawsze pomógł radą, Rarity, Coś ala Blueblood, tylko, że jak ten bajkowy książę. Night woli starego mnie... jako kuca.
  25. Ale one myślą, że to ja powiedziałem. Teraz już nie cofnę czasu. Siedząc sam, wpatruje się w przestrzeń. Czemu nie mogę mieć czegoś takiego jak normalny mózg?
×
×
  • Utwórz nowe...