Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Wpatruje się... więc wychodzę. Z domu. Idę do lasu by pomyśleć jaki ja jestem zjebany. Proszę Xylyn by została i popilnowała by nic się złego nie stało.
  2. Eeee... - Eeee... To... nie tak miało zabrzmieć... a ni nie miało wyjść - powiedziałem kąpletnie zarumeiniony. MÓZGU! JA CIĘ KURWA ZABIJE! Powoli się chowam pod wodę.
  3. Plus dostanę Double Liścia. Nie byłbym sobą gdyby to powiedział na głos. No chyba, że mózg powie. " Poproszę winogrona ".
  4. Twi po prawej, Night po lewej... czuje się kurwa jak cesarz. Brakuje jeszcze by jedna mnie myła a druga karmiła winogronem a będzie kurwa zajebiście. - Jak się spało?
  5. Więc jeśli będzie zgoda, to ją zapraszam. Xylyn pewnie na moim łbie siedzi, więc miejsce koło mnie wolne będzie.
  6. Więc siedzeń obejmując Night i spędzam czas na rozmowie.
  7. Całuje ją. - Ciesze się, że tutaj przylecieli - powiedziałem. Mózg: JA CHCE TWILIGHT TUTAJ!. Zamknij się... bo cię jebnę.
  8. Obejmuje Night. - Jak się czujesz kochana? - spytałem gładząc jej brzuszek, przypominając, że jest w ciąży. Trochę szybko poszło. Kiedy był ślub?
  9. Czuje się jak jakiś smok. Kto wie? Może jestem smokiem? Bo czuje się jak bym otoczony był przez skarby. Tak czy siak czekam aż ktoś dołączy do mnie w wannie.
  10. Więc przygotowuje całej rodzinie i gościom posiłek. Potem idę do wanny i się odprężam. Wcześniej biorę posiłek od Night w postaci całusa.
  11. Tak czy siak, sen nie jest dla mnie ważny. Tak czy siak, wstaje i się przygotowuje do roboty, jeśli dzisiaj muszę iść.
  12. Więc idę do siebie i kładę się i obejmuje Night. Następnie zasypiam, mając nadzieje, że się wszystko ułoży. Ah... nareszcie sobie pośpię.
  13. Więc otwieram drzwi. - Panie przodem - powiedziałem ustępując miejsca. Jak wyjdzie to odprowadzam ja do Sypialni ich i mówię - Dobranoc.
  14. Tak długo siedzimy, po chwili puszczam ją. - Mam nadzieje, że jeśli kogoś znajdziesz, to właśnie będzie ten twój wymarzony "Blueblood"... czyli taki jaka kiedyś sobie go wyobrażałaś. Czyli przystojny, kulturalny, nie traktuje klaczy jak niewolnice itp.
  15. Odkładając przyrządy, prowadzę ją do lustra i pokazuje swoje efekty pracy. Jaka ocena? Wydrze się za brak stylu, czy obejmie i podziękuje?
  16. - Jesteś piękna. Na pewno kogoś sobie znajdziesz - powiedziałem do niej z uśmiechem. Oceniam jej kopyta. Trzeba pilnika użyć? Jak tak to biorę go, a jak nie to od razu idę po wszystko do Manicure. W sumie trochę przeze mnie się tak ubrudziła, bo nie obudziłem jej w porę.
  17. - A wybacz, ze spytam... a ty masz kogoś na oku? - powiedziałem i siadamy razem. Sprawdzam jej kopyta, i jak trzeba używam pilnika. Może zrobię spa? BO jak widać do tego się nadaje.
  18. - Wątpię, że zaopiekuje się tobą. W tej chwili wyglądasz po prostu jak jakaś bogini. Na pewno zdobędziesz faceta - powiedziałem do niej z uśmiechem.
  19. - No... ciekawe kto to taki - powiedziałem delikatnie ściągając z jej głowy loki, a potem spoglądam na końcowy efekt. Może Rarity coś wie.
  20. Obejmuje ją mocno. Sprawdzam jak jej grzywa. Czy już nadaje się do ściągnięcia loków. - Wiesz, że Twilight ma kogoś na oku? - spytałem się Rarity grzebiąc w jej grzywie.
  21. Spoglądam na nią. Trochę szczęśliwszy, że jednak nie moja wina... ale też smutny. Podchodzę do niej i ją obejmuje. - Spokojnie... nic jej nie jest. Ta wasza AppleJack ją pewnie pilnuje.
  22. - Rarity... - powiedziałem już raczej smutno, sądząc, że raczej prze zemnie chce iść... westchnąłem smutno... - Dobrze... idź spać - powiedziałem i odchodzę ze spuszczonym łbem...
  23. - Rarity... - chwyciłem ją. - Co... się... stało - spytałem się wzrokiem który sam mówi, że nie odpuszczę jej. Jeśli to sprawia, że jest taka smutna... to muszę ją jakoś pocieszyć.
  24. - Rarity... co się stało? - spytałem spoglądając na nią. Chętnie jej wysłucham. Czekam aż odpowie to co jej leży na sercu. Ciekawe o co chodzi.
  25. Ciekawe co jej chodzi po głowie. Chciałbym teraz móc zobaczyć to co ona myśli. Tak czy siak odwzajemniam. Czekam też na jej odpowiedź.
×
×
  • Utwórz nowe...