Skocz do zawartości

OjtamOjtam

Brony
  • Zawartość

    246
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Posty napisane przez OjtamOjtam

  1. Parę razy zapamiętałem jakieś przebłyski ze snów o kucykach, tzn. wiem, że były kuce, a wszystko inne zapomniałem :( Raz za to pamiętam jeden sen, bardzo fajny, w którym byłem kucykiem. Dlaczego klaczą i dlaczego akurat Twilight... to chyba Freud by mi musiał wyjaśnić :P

  2. Coby ożywić temat... Po "Going Pony", o którym pisałem wcześniej, doszedłem do wniosku, że przynajmniej na razie mam dość dzieł Chatoyance. Przez tą jej propagandę chyba tak mało bronies docenia uniwersum TCB. W tym ostatnim opowiadaniu przesadziła moim zdaniem z charakterystycznym dla niej traktowaniem ponifikacji jako lekarstwa na wszystko i dzieleniu ludzi na bezmózgie potwory i przyszłe kuce... Rozumiem, że jej świat opiera się na kontrastach, ale chyba przez brak innej konkretnej akcji przesadziła i odrzuciła mnie trochę. Swoją drogą opowiadania Chatoyance mają wszystkie dość ponury klimat i w związku z tym poszukałem czegoś innego.

    I znalazłem "An Azure Future"

    Dołączona grafika

    Historia jest prosta i muszę przyznać rację choćby Tharowi, że ma trochę nieścisłości fabularnych i parę innych wad, ale nie o to chodzi. Co ważne, ludzie są tutaj traktowani przez autora "po ludzku". Fic jest zabawny i ciekawy, momentami wzruszający i chwytający za serce, ale przede wszystkim bardzo zwariowany :D

    Opis historii: Do domu Johna Norrisa przybywa młody pegaz, który twierdzi, że jest jego synem.

    Reszty nie zdradzę, bo nie chcę spojlerować :P Polecam!

    LINEK - http://www.fimfiction.net/story/298/An-Azure-Future

  3. Jeśli chodzi o tą piosenkę z Whoovesem, to ściągnąłem sobie, ale w wersji instrumentalnej. Lubię twórczość Tombstona, ale wokalnie wyszły mu tylko dwie piosenki. Facet nie umie śpiewać i strasznie wyje :( Czekam na jakiś dobry cover tak jak to na szczęście było przy piosence o Octavii <3

  4. Niestety rzeczywiście ostatnie sezony (szczególnie ósmy) były trochę słabsze. Wniosek? Przerwali go w ostatniej chwili. Mimo to serial uważam za fenomenalny. Dużo jest tam zmyślonych procedur i innych nieścisłości, ale medycznie się raczej wszystko kupy trzyma. Jedną z inspiracji dla całego projektu była kolumna diagnostyczna w jakimś fachowym piśmie medycznym... Owszem, można przesadzić: mam kolegę pasjonata, który w przyszłości chce zostać chirurgiem i co krok rzuca jakimiś terminami medycznymi, których nauczył się, oglądając House'a :D

  5. Dla sprostowania - nie chodziło mi o poradniki i tutoriale, bo sam takich pełno znalazłem i już nawet zacząłem wykorzystywać :3 Bardziej o formę trochę zorganizowanej akcji/zabawy, jakiegoś zebrania paru noobów do kupy. Z tym, że jak już mówiłem, ktoś musiałby się tym zająć :3 Cieszę się, że pomysł się podoba.

  6. Przeglądałem ostatnio dział z fanartami - tam, gdzie każdy może założyć temat ze swoją twórczością i przyszedł mi do głowy pewien pomysł: większość użytkowników to naprawdę utalentowani artyści, a część po prostu chce się trochę pouczyć rysować, bo zainspirowało ich MLP (ten serial ma w sobie coś takiego, prawda?). Generalnie chodzi o to, żeby ci pierwsi zajęli się drugimi - mógłby powstać dział albo po prostu osobny temat, coś na wzór "Artist training grounds" z EqD. Osoba prowadząca takie coś mogłaby raz na tydzień/dwa tygodnie ogłaszać jakieś zadanie do narysowania/naszkicowania z małymi wskazówkami jak to zrobić. Osobiście zaliczam się do tych którym nawet ludziki z patyków krzywo wychodzą, ale może nie jestem jedyny, który pobawiłby się w jakieś rysowanie, jeśli tylko ktoś bardziej doświadczony wziąłby nas pod swoje skrzydła. Co wy na to? I czy znajdzie się taki ktoś?

  7. [jakaś ironiczna, negatywna uwaga na temat "Zmierzchu" i Edłarda] Wampiry? Jak najbardziej jako postacie drugoplanowe, epizodyczne, element świata przedstawionego, ale nie jako główny temat dzieła. "Wywiad z wampirem" nawet fajny był ale nie zachwycił. Innych tego typu książek nie pamiętam. ("Carpe Jugulum" się chyba nie zalicza :P )

  8. Pierwszą rzeczą (w sumie drugą - po piwie z kolegami) jaką zrobiłem po zdaniu matury ustnej z polskiego była wizyta w bibliotece ;3 (Nareszcie!) i pożyczenie czegoś czego nie "muszę" przeczytać :D A więc jestem w trakcie "Monopolu na Zbawienie" Szymona Hołowni i pierwszej części trylogii "Mroczne Materie" - "Zorza Północna" Philipa Pullmana. W planach mam na te wakacje mam na pewno "Władcę" Tolkiena (3 raz :P ) i "Silmarilion" pasowałoby w końcu poznać. Chyba też odświeżę sobie Sapkowskiego... a potem... mam jeszcze parę tytułów, które chciałbym poznać. Napiszę, jak będę w trakcie czytania. Aha... i słucham jeszcze audiobooka Rafała Ziemkiewicza "Coś mocniejszego" - zbiór opowiadań, pomieszanie publicystyki i science fiction. Ciekawie odnosi się do świata - akcja ma miejsce w naszych czasach w Polsce.

  9. Brakowało mi takiego jednego zbiorczego temtatu z twórczością fandomu. Tyle tego powstaje, że nie da się przeglądać wszystkiego i wyławiać najlepszych rzeczy. Coś w rodzaju "Oceń poprzednią piosenkę" z tym, że tutaj będzie tylko muzyka kucykowa :3 Zasady podobne - jeden link na post. Co wy na to? PMV tutaj nie zamieszczajmy. Chodziło mi po prostu piosenki, remiksy, utwory instrumentalne, itp. Zacznę od klasyki na dobry początek:

  10. Avro, współczuję. "Change of life" jest niedokończony, a akcja urywa się w bardzo wrednym momencie. Chyba sobie jeszcze poczekamy (przynajmniej nie będę sam :) )

    Co do ponifikacji na alicorna gorąco polecam wspomniane już chyba wcześniej "Code Majeste"

    Dołączona grafika

    http://www.fimfiction.net/story/6641/The-Conversion-Bureau%3A-Code-Majeste

    Świetny pomysł na powiązanie rzeczywistości fanfica z... no właśnie z czymś. Oczywiście autorstwa naszej ulubionej Chatoyance :)

    Przeczytałem ostatnio "Semper Fidelis", a jeszcze nic nie napisałem na ten temat. Otóż...

    Już pisałem, że Thar jest genialny. Zdanie podtrzymuję.

    Tym opowiadaniem zaskoczył mnie zupełnie, ponieważ nie przypomina ono zupełnie wcześniejszych. Akcja jest szybka, prawie bez elementów 'slice of life', co nadaje zupełnie inny klimat całemu utworowi, pomijając już samą mroczną tematykę. To i całe tło polityczne (tworząc Rosję, stworzyłeś praktycznie nowe, fascynujące uniwersum, Thar!) sprawia, że momentami potrzebowałem się ciut skupić, żeby zorientować się kto i gdzie.

    Bardzo mi się podobało, że zamieściłeś parę nawiązań do "Ostatniej rzeczy...". Widać, że dbasz o swoich fanów (choć pewnie sam też czerpiesz z tego radochę). Inaczej patrzę na znanych już sobie bohaterów.

    Końcówka - totalny mindfuck w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie będzie spojlerów, ale powiem po prostu, że warto :)

    Jeszcze jedno czytam ostatnio "Going pony". Świetne opowiadanie - jakby transkrypcja zapisu audio z reportażu na żywo z pobytu w Biurze Adaptacyjnym i ponifikacji.

    Dołączona grafika

    http://www.fimfiction.net/story/12776/The-Conversion-Bureau:-Going-Pony

    P.S. Thar zastanów się nad okładkami do swoich ficów. Porysuj, albo zorientuj się, czy ktoś by ci nie chciał porysować :3

  11. A ja się wyłamię. Tenacious D to dla mnie faceci, którzy robią sobie po prostu jaja ze wszystkiego, przy okazji coś tam śpiewając. Bardziej tkwią w mojej głowie jako kabareciarze. "Classico" i "Fuck her gently" to dla mnie niekwestionowane hity - banan na ryju gwarantowany :D Przyznaję się jednak bez bicia, że znam tylko kawałki z Kostki Przeznaczenia. (film rozdmuchuje tylko przekonanie, że dobra jest tylko JEDYNA SŁUSZNA MUZYKA - rock).

×
×
  • Utwórz nowe...