- Cały dzień wymyślają różne chore zajęcia. Paralotnie, tresowanie wilków drzewnych, naprawa, a nawet aktorstwo. Jeśli masz chodź trochę oleju w głowię to odmów.
- Nie. Dopiero zaczęłam robić - powiedziała Pinkie, która kroiła kolejne jabłka.
- Cóż dzisiaj ona robi śniadanie. Ja nie zdążyłam wstać na czas - zachichotała Applejack.
- Jak pewnie dobrze wiesz moja rodzina ma tą farmę odkąd założone zostało Ponyville. I przez ten cały czas rodzina Apple i to sama dbała o jabłka i je zbierała.
- Coś w tym stylu - odpowiedziała Scootaloo - Ty też nie masz swojego znaczka? Może chcesz do nas dołączyć? - po chwili trzy źrebaki popatrzyły na ciebie z wielkimi uśmiechami.