- Nigdy nie umarłam. Vertis mnie nie zabił. Poddał mnie tylko ... złudzeniu śmierci. Przywrócił mi również normalny kolor oczu abyś myślał, że nie żyje. On dobrze wiedział, że w końcu odkryjesz prawdę, będziesz chciał go zabić i schowasz jego część u mnie, a ja miałam zdobyć twoje zaufanie abyś postąpił tak jak postąpiłeś. Teraz muszę cię zabić. To nic osobistego, więc jak możesz to się nie ruszaj. Nikt nie może przeszkadzać mistrzowi Vertisowi, a już na pewno nie taka zakała jak ty.