Moje zdanie o tym anime jest proste. Główny bohater to cieć jakich mało... Po prostu jest taką ciotą, że niekiedy nie ma się na niego słów. Przedstawia się jak spora liczba bohaterów anime, czyli aseksualny chłopak, który ma dziwne i nagłe szczęście do kobiet/kobiety. Jego idiotyzm, lamerstwo oraz wewnętrzyny ciotyzm sprawia, że się ma ochotę mu wyprostować siekacze.
Co do Yuno... Określę to jednym zdjęciem. Ostrzegam jednak, że zdjęcie może zawierać przekleństwa oraz obrazę "majestatu" tej psotaci. Spoiler odsłaniacie na Waszą odpowiedzialność. Dodam także, iż jest to wyłącznie moje zdanie, które mam prawo wyrażać.