-
Zawartość
3975 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
110
Wszystko napisane przez Dolar84
-
Tag to inaczej oznaczenie. [Random] To jeden z tagów, których znaczenie wyjaśnionej jest w temacie Lista Tagów w tym dziale.
-
Shadow [NZ] [Shipping] [Light Dark] [Violence] [Adventure]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Zaczyna się interesująco. Co do formy - krótkie urywane zdania nie są tym co kucyki lubią najbardziej - sugerowałbym dłuższe i nieco bardziej złożone. No i ten jeden szczypiący w oczy błąd ortograficzny - "Rozejżałam". Popraw proszę -
A ja może naiwnie nadal liczę na detronizację, ujęcie tych mopopodobnych wypustek i powrót naszej Twilight. A co do ukłonu Celestii - ugh... to było złe pod tak wieloma względami, że nie wiem gdzie zacząć... ogólnie królewska krew nie kłania się przed plebejuszem. Nawet wywyższonym.
- 137 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)
-
Odpowiem, że nadal można włączyć wyszukiwarkę Poza tym jak widzisz kolory służą do oznaczania poszczególnych działów. Ale zobaczę co da się zrobić, bo mnie pomysł zainteresował. A co do drugiej sprawy. Jeżeli przy fanfiku jest tag Human to znaczy, że w jakiś tam sposób występują w nim ludzie i to jest wystarczająca wskazówka. A jeżeli przy sprawdzaniu fików znajdę taki gdzie nie ma odpowiedniego oznaczenia, to z pewnością zwrócę uwagę autorwi, by wniósł stosowne poprawki.
-
Kuoth - nie wiedziałem. W każdym razie jest to pierwsza edycja mojego konkursu Tester - 500 to limit górny. Chodzi o krótkie opowiadania. A piszesz na temat dowolny, byle by można dodać do niego tag [Random] i drugi wybrany przez Ciebie. Yarvin - Zastanowię się nad sugestią wybierania przez zwycięzcę następnego tematu. Co do limitu słów to nie zawsze będzie 500 - możesz mi zaufać w tej kwestii. W zwiazku z głosami ludzi narzekającymi na zbyt mało czasu przedłużam okres przeznaczony na pisanie do 28.02.2013
-
Zapomniałem dodać moja wina - piszemy w tematach które MUSZĄ być związane z MLP. Choćby w niewielkim stopniu.
-
Witam serdecznie na I edycji konkursu literackiego. Pomysł na rzeczony konkurs nie jest moim oryginalnym pomysłem. Czerpałem inspirację z forum Biur Adaptacyjnych, a następnie zostałem poinformowany, że podobna forma istnieje również na FGE. Ukłony również w stronę Slivera i spółki, którzy na tym forum kiedyś organizowali podobny konkurs. Jak forma zapytacie? Otóż Waszym zadaniem w konkursie jest napisanie krótkiego fanfika. Rzecz wydaje się prosta, dlatego wprowadzę jeszcze jedną przeszkodę - będziecie mieli wyznaczony jeden lub dwa Tagi, zgodnie z którymi będziecie pisali. Naturalnie będą się one zmieniać w kolejnych edycjach (o ile będzie zainteresowanie). Również czas na tworzenie będzie ograniczony. Skoro już przedstawiłem ograniczenia to czas powiedzieć o nagrodzie. Jeden lub dwa najwyżej ocenione fanfiki zostaną zamieszczone w Brohoofie, żeby szersza publiczność miała możliwość zapoznania się z nimi. Opowiadania oceniane będą przez trzyosobowe jury w składzie: Decaded, GamerLuna, Dolar84. Oceniane będą takie aspekty jak brak błędów, poprawność stylistyczna, trzymanie sie wyznaczonego/ych tagów, spójność fabuły i ogólne wrażenie. No i naturalnie licząc na dobrą ocenę nie radzę przekraczać narzuconego limitu słów. Proszę o wklejanie fanfików w tym temacie. Najlepiej w google docs. Naturalnie treści gore i clop są zakazane i takie opowiadanie będzie podlegało kasacji. Napisałem dosyć pora przejść do rzeczy. W pierwszej edycji limit słów ustalony jest na 500 a czas macie do 28.02.2013. Natomiast tagi jakie obowiązują to [RANDOM] oraz [DOWOLNY]. Nie ma potrzeby zgłaszania się. Po prostu piszcie! Licze na wielu uczestników, życzę powodzenia i dobrej zabawy!
-
Życie w Equestrii [NZ][Romans][Shipping][Random]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Wcale nie musi zostać usunięty. Wystarczy dokonać poprawek. Usiąść ze słownikiem i poprawiać. Albo znaleźć korektora. Do 20 jeszcze czas. -
Był dodany do listy, zanim go jeszcze skomentowałem
-
Die Hard, Spotkanie z Pancerną Bestią [Oneshot][Comedy][Random][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Pełen random. Absurd podniesiony do rangi sztuki. Monty Python by się nie powstydził! -
Bardzo przyjemnie się czytało, ładnie zbudowany klimat. Znalazłem kilka srogich błędów, ale w porówaniu z niektórymi tutejszymi wykwitami naprawdę niewiele. Mogę spokojnie polecić każdemu tego fanfika.
-
Życie w Equestrii [NZ][Romans][Shipping][Random]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Ilość błędów przytłaczająca. Albo je poprawisz albo będę zmuszony pozbyć się tego opowiadania. Również pewna "scena miłosna" w rozdziale numer 5 jest nieco... zbyt sugestywna. Jeszcze rozważam przeniesienie fanfika do działu MLS, więc sugerowałbym nieco ją złagodzić. Ale ortografia (a raczej jej brak) to podstawa. Jeżeli 20 lutego nie zobaczę poprawy to fanfik zostanie usunięty. Nie przeniesiony do archiwum, lecz usunięty. Doradzam więc znalezienie korektora albo słownika. I to szybko. Pozdrawiam. -
Też nie uważam jej za przesadnie brutalną, ale muszę pamiętać o młodszych czytelnikach.
-
Nigdzie nie napisałem, że się nie starzeją. Odnośnik do braku starzenia lub jego drastycznego spowolnienia dotyczył wyłącznie Alicornów Płeć - nie wiemy że jest dużo więcej klaczy niż ogierów. Widzimy ale nie wiemy na pewno. Poza tym zwróć uwagę na skład Straży Pałacowej. Klaczy tam jakoś nie widziałem (co jest dziwne swoją drogą) Alicorn nie musiał być rodzicem. Mutacje są przypadkowe. To, że zwykle w ich wypadku potomstwo jest często niezdolne do życia lub "ułomne" świadczy jedynie o tym, że korzystne mutacje są dużo rzadsze. O wiele rzadsze szczerze mówiąc. Nie chodzi mi o manipulację energią magiczną. Chodzi mi o predyspozycje do posiadania takiej a nie innej mocy wyjściowej, że tak to nazwę. Jedne kucyki mają magię słabszą a inne są niczym jednoosobowa armia (Twilight). Że nauka pozwala im na lepsze operowanie magią to rzecz jasna i logiczna. To był przykład na istnienie takiego genu, a nie dokładne porównanie. Mogła zrobić badania jej krwi. Dlaczego nie? W końcu Twi chciała się dostać do Szkoły dla Utalentowanych Jednorożców. Badania lekarskie przed czymś takim są jak najbardziej naturalne. Mogło to wręcz służyć Celestii do wyszukiwania potencjalnych nosicieli silnego genu. Albo jeszcze prostsze wyjaśnienie - wykryła go magią. W końcu używa jej od X lat, a kto wie jakie magia ma zastosowania. Ja się wolę trzymać swojej teorii. Brak mi słów... Aha i to zapewne jest mój ostatni post w tej dyskusji, ponieważ kiedy słyszę argumenty w styly "gen nie jest przenoszony bo go nie ma" to zaczyna mnie zalewać krew i szlag trafiać. Lubię dyskusję w której strony odnoszą się z szacunkiem do swoich teorii. A poziom dyskusji na zasadzie "ja mam rację a adwersarz jest głupi", mnie nie interesuje. Przyznaję, że wcześniej zanegowałem istnienie "bytu metafizycznego" wysnutego przez Kuotha, co wcale nie znaczy, że nie szanuję jego teorii. Dziękuję za dyskusję.
-
Dobra zaczynamy... Kuoth - metafizyczny byt. Ty twierdzisz, że coś takiego występuje, a ja że nie. Tu porozumienie jest niemożliwe. Co do genu długowieczności. Jeżeli chodzi o komórki rakowe masz rację z tego co wiem - tak właśnie jest. U nas. Jak jest w Equestrii nie wiadomo, a wcale nie musi działać to na tej samej zasadzie. Fakt, że nie ma tam ludzi tylko to potwierdza. Regeneracja komórek przy jednoczesnym spowolnieniu skracania chromosomów jest teoretycznie możliwa. To że u nas nie występuje nie znaczy, że takie samo założenie przyjęto do Equestrii. Dlatego neguję twój pogląd, że Alicorna może być jedynie tworem magii. A co do braku Alicornów płci męskiej. Możliwe, że klacze mają większe predyspozycje do posiadania genu, lub że u ogierów on nie występuje. Albo występuje tylko pod postacią aktywatora, który będąc odpowiednio silny i spotykając się z odpowiednio silnym genem u klaczy skutkuje Alicornem. Tarreth - A dlaczego Celestia miałaby odchodzić ze zmęczenia? Może jej się podoba wszystko tak jak jest? Co do tego, że gen jest przenoszony drogą płciową to jest to oczywiste. Inna opcja nie wchodzi w grę (przynajmniej w Equestrii, nie wiem nic o żadnych Kosmicznych Marines - zapewne WH40k). Teraz dalej. Owszem jest możliwe, żeby gen występował wcześniej u zwykłych kucyków. Z tym, że przy założonej przeze mnie rzadkości jego występowania szanse na spotkanie odpowiednio silnego genu z równie silnym aktywatorem są wręcz astronomicznie małe. I teraz przechodzimy do tego co Cię wyraźnie boli. Nie twierdzę, że 4 gen pozwoli manipulowac gwiazdami. Twierdzę, że obdarzy alicorna mocą, która pozwoli mu na takie działania. A skoro daje taką moc, to dlaczego nie miałby zapewniać również nieśmiertelności? Bądź tak długiego życia, że dla wszystkich wokół wydaje się to nieśmiertelnością (miliony lat na przykład). A co do Twojego twierdzenia, że bezsensem jest gen zwiększający regenerację tkanki to po przeczytaniu tego uśmiałem się naprawdę serdecznie. Powiedz to jaszczurce, która może zregenerować ogon. Taki gen jest jak najbardziej sensowny. I na dodatek istnieje. Szkoda, że nie u ludzi - wątroba byłaby baaardzo wdzięczna. Z kolei sarkastyczna wypowiedź o genie przeznaczenia ma sporo prawdy w sobie. Celestia wykryła rzeczony gen u Twilight i za pomocą magii aktywowała go (wychodzi, że ojciec Twi miał za słaby aktywator). A wcześniej planowała to zrobić, ponieważ dostrzegła okazję i było to Twilight "przeznaczone". Na korzyść tej teorii przemawia też fakt Shining Armoura. Jego magia jest potężna, ale będąc chłopem nie może być Alicorenem (przychylam się do feminizacji tego rodzaju). Piszasz - Alicorny to moc i magia. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Ale dostały ją od biologii.
-
Ty mówisz o źródle. O sile sprawczej. Ja o zwykłej mutacji czyli ślepym przypadku. Która w pewnych warunkach może zostać wywołana magią - o ile istnieją ku temu predyspozycje.
-
Po pierwsze. Nie mutuje, tylko rozbudza uśpiony gen o którym było przez kogoś wcześniej wspomniane. Został wykryty u Twi i prawdopodobnie dał jej tak doskonałe panowanie nad magią. Natomiast jeżeli byłby to czysty, dominujący gen to Twi urodziłaby się jako Alicorn. Nie był, więc potrzebna była magia, żeby go rozbudzić. A skąd pomysł, że gen Alicorna to miks pegaza i jednorożca? To że tak wyglądają nie znaczy jeszcze, że musi byc to połączenie ich genów. Powiedziałbym wręcz, że MUSI istnieć 4 gen, zupełnie nie zwiazany z 3 podstawowymi. Mający ich cechy, ale tylko cechy. I żadna magia do rozbudzenia go nie byłaby potrzebna. A nawet jeżeli przyjmiemy hipotetycznie Twoją sugestię (nie żebym to robił), to do miksu genów nie trzeba magii. Wystarczy tak prozaiczna rzecz jak dobór naturalny. Ale jak mówiłem - z tą teorią się nie zgadzam.
-
Otóż nie. Ponieważ według tego również ich rodzice byliby Alicornami. A o tym nic nie wiemy. Pamiętaj, że mutacja wchodzi w skład ewolucji i jest jej cześcią. A mutacja jest nieprzewidywalna. Może się powtórzyć. Może zadziałać inaczej. Może zostać wzmocniona magią. Jeżeli istnieje predyspozycja genetyczna to magia może podnieść danego kucyka do rangi Alicorna - na przykład Twilight (grrrrr). Zaś bez predyspozycji mogą sobie czarować do woli i wątpię, czy coś z tego by wyszło. A sam gen? Mógł powstać naturalnie. Mogla go stworzyć magia (tak, tak wiem, że brzmi to jak jakie midichloriany czy inny gwiezdno-wojenny wymysł). Tego nie wiemy. Dlatego uważam, że to właśnie miało tu miejsce. Kosmiczny przypadek, które dał Equestrii Książęce Siostry. Nieledwie Boginie. Albo i 3 jeżeli doliczamy Cadance.
-
Nie zrozumiałeś mnie Tarreth. Nie twierdzę, że kiedyś było na pęczki Alicornów a teraz zostały tylko Luna i Celestia (mówię o tych prawdziwych - no dobra może i Cadence). Uważam przeciwnie, że Książęce Siostry są pierwszymi ze swojego... gatunku? rodzaju? I tu wspiera mnie teoria genów i ewolucji. Co nie znaczy, że warto robić Alicornów więcej za pomocą magii. To już jest eugenika w tym wypadku. Magiczna, ale nadal eugenika.
-
Przypominam, że to nie jest Spider-men. A Celestia nie musi być wzorem cnót wszelakich. I nie powinna - w końcu jest politykiem. A skoro dar przynano JEJ to znaczy, że do niej należy i może z nim zrobić co tylko jej się spodoba. I dlaczego gen nieśmiertelności miałby nic nie dać? Według mnie jest wręcz niezbędny do tego. Magia zasadniczo czerpie ze źródeł. A każde źródło kiedyś się wyczerpie. Natomiast genu nie wymaga żadnej mocy. Po prostu istnieje i daje korzyści. Taka rzadko powtarzalna mutacja. A że do tego jest jeszcze moc? tylko się cieszyć.
-
Co do Cadance to nie wiemy ile ma lat. Wiemy tylko, że zmieniła się nieco pomiędzy pracą opiekunki a weselem. Ale nigdzie nie jest wyjaśnione/pokazane jak starzeją się Alicorny. Czy jest to proces stopniowy, czy nastepuje to skokowo. Uważam, że co do pojawiania się Alicornów wchodzi tutaj pokrętna genetyka i przysłowiowa "szansa jeden na milion". Rodzi się taki raz na X pokoleń i jest obdarzony takimi cechami jak nieśmiertelność czy potężna moc. Czyli Celestia i Luna. Zdaje sobie sprawę, że mojej teorii przeczy to, że Luna jest młodsza. Może więc jakaś magia miała w tym swój udział - kto wie? A raczej genetyka podrasowana magią. I tak samo może być w wypadku Cadance. W takim wypadku sądzę, że Twilight nawet jeżeli zostanie tym Alicornem na dłużej (oby nie), to raczej nieśmiertelna nie będzie. Zauważcie, że magia, jakby nie była potężna zawsze ma ograniczenia. Jeżeli mogłaby zapewniać nieśmiertelność to Celestia z pewnością wykorzystałaby to dla zapewnienia nieskończonej egzystencji wyjątkowo wartościowym osobnikom podczas 1000-letnich rządów.
-
Co do ukłonu - był absolutnie niestosowny. Władca nie kłania się przed plebejuszami, nawet wyniesionymi do arystokracji. Może zabrzmiało to trochę szorstko, ale taka jest prawda. Jeżeli chodzi o sceny z życia Twilight. Co z tego, że Ksieżniczki przy nich nie było? Jest potężną magiczką, nieledwie Boginią no i władczynią. Czyli na pewno może dowiedzieć się wszystkiego czego tylko chce. Tak więc ten argument obalam. Co do planów na wyniesienie Twilight... Nie jestem pewny czy można uznać, że Celestia zaplanowała to bardzo dawno. Naturalnie nie wiemy, czy nie istniały jakieś przepowiednie na dany temat co jest prawdopodobne. Ale równie prawdopodobne jest to, że wzięła pod uwagę taką możliwość dopiero kiedy poznała, jaką Twilight dysponuje mocą. A co do ostatniego zdania. Nikt nie utrzymałby się przy władzy tak długo nie mając skłonności i talentu do intryg. Nawet w Equestrii. Nie dam wiary stwierdzeniu, że wykwity w stylu Blueblooda przez ten 1000 lat się nie pojawiały. Tyle z mojej strony.
-
Opowiadanie na granicy... ale uznałem, że do MLS się nie kwalifikuje jeszcze Na swój sposób zabawne.
-
To po kolei: - pomysł z przeniesieniem tytułu na środek odpada. Po to jest wzór, żeby wszystko było jasno i wyraźnie. Tytuł na środku spowoduje, zamieszanie i w efekcie lista będzie mnie wyraźna. Wyobraź sobie, że jest tak kilka jeden po drugim. Prędzej czy później ktoś się pomyli który tytuł jest do którego opisu. A teraz taka możliwość nie istnieje. - komentowanie/edycja nie wchodzi w grę. Jeżeli ktoś chce coś dodać to pisze do mnie a ja wprowadzam zmiany. Wyobrażasz sobie jaki panowałby bałagan jakby wszyscy zaczęli coś tam pisać? A już nie wspomnę o sytuacji gdy osoby nawzajem za sobą nie przepadające kasowałby swoje fiki. Doprowadziłoby to do tego, że bym ich musiał wymordować - alfabetyczne wyszukiwanie? Po co? Ctrl+F i wyszukasz wszystko czego tylko zapragniesz. A jeżeli sugerujesz, żeby fiki były w kolejności alfabetycznej... to się nie stanie, gdyż perfidnie nie będzie mi się chciało ich zamieniać. Na szczęcie opcja wyszukiwania uratowała mnie przed pisaniem ich w kolejności.
-
Zew [Oneshot] [Violence] [Crossover] [Light Dark]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Jak ma niewiele wspólnego z kucami, a nie jest zbyt straszny to zawsze możesz w dziale Inne opublikować A opisy broni nie nużą - wręcz przeciwnie.