Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Project Cars 2 - wyścigi w deszczu są wymagające, ale widowiskowe 

    Spoiler

    z1lqirI.jpg

     

    Project Cars 2 - gra nie ogarnia fizyki zderzeń tego potwora z DLC :rdderp:

    Spoiler

    abRQnMm.jpg

     

    Project Cars 2 - wyścigi po owalu są nudne? No to spróbujcie tych: 32 potężne auta terenowe, noc, śnieżyca. Połączenie idealne :isee: 

    Spoiler

    xMkgdtU.jpg

     

    Project Cars 2 - plus? Prowadzę. Minusy? Jest śnieżyca, panują kompletne ciemności, a ja rozwaliłem światła...

    Spoiler

    lKHqasB.jpg

     

  2. Borderlands 3: Moxxi's heist of the Handsome Jackpot

     

    Uff... Długa ta nazwa. Tak czy inaczej, do sprzedaży trafił już pierwszy z czterech fabularnych dodatków. Akcja rozgrywa się w kasynie należącym niegdyś do Handsome Jacka, zaś fabuła nie ma żadnego związku z głównym wątkiem fabularnym (przynajmniej na razie). Po kilku godzinach gry muszę przyznać, że DLC jest znakomite, ale daleko mu do Tiny Tina's Assault on Dragon Keep. Jedną z największych zalet rozszerzenia jest fakt, że pozwala szybko się wzbogacić i rozbudować na maksa ekwipunek. Niestety, ale kompletnie nie rozumiem dlaczego nie zwiększono limitu poziomu postaci. Kurde... Jak długo mam tkwić na 50-tym? :twihmpf:

     

    New Super Lucky's Tale

     

    Dotarłem do czwartego świata i muszę przyznać, że ta gra jest niesamowita i zaskakująco zróżnicowana. Mamy tutaj poziomy 2D, 3D, labirynty, zagadki logiczne, poziomy "przewijane"... Niestety czasami poziom trudności gwałtownie wzrasta, ale to w sumie jedyna poważna wada. :isee:

     

      

  3. Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie

     

    Ależ ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony, "Odrodzenie" to całkiem niezły film (o ile ma się niskie lub zerowe oczekiwania) i dobrze się go ogląda, ale rozczarowuje jako finał sagi. Wiedziałem, że ostateczne starcie nie dorówna Avengersom, ale i tak czuję niedosyt. Największą wadą jest zdecydowanie chaos oraz akcja pędząca na łeb, na szyję. Brakuje tu zwykłych rozmów, pokazania relacji pomiędzy postaciami, czy też wyjaśnienia co się działo od wydarzeń z Ostatniego Jedi. Niestety nie zabrakło naprawdę idiotycznych pomysłów. 

     

    Poważne spoilery!

    Spoiler

    - w pewnym momencie Kylo Ren łączy się z Rey i korzystając z Mocy zrywa z niej korale. Sęk w tym, że robi to na odległość... z drugiego końca galaktyki. Mało tego. W finałowym starciu Rey podaje mu miecz świetlny. Czyli, że co... Moc pozwala zdematerializować obiekt i zmaterializować go gdzieś indziej? :wtf:

    - Ren i Rey mają leczniczy dotyk. Serio... 

    - Sokół Millenium zostaje naprawiony w kilka godzin po awaryjnym lądowaniu 

    - Ren przeżywa upadek z bardzo wysoka

     

    Na szczęście nie zabrakło zalet. Po pierwsze, Kylo Ren przestał być "chłopcem w masce", i na nowo stał się prawdziwym, bezwzględnym "złodupcem". Po drugie, naprawiono przeszłość Rey. Teraz to ktoś znacznie więcej niż "córka meneli". Jej rodzice byli KIMŚ naprawdę istotnym :) Po trzecie - wróciły normalne pojedynki na miecze. Po czwarte, finałowa bitwa to powiew świeżości. 

    Spoiler

    odbywa się na gwiezdnym niszczycielu... na zewnątrz :YEtmX:

     

    Także podsumowując - jest nieźle. Daleko od ideału, ale miło się go oglądało. Aha, dubbing jest całkiem niezły.  

    • +1 1
  4. 20 godzin temu, Youkai20 napisał:

    BioShock: Infinite   

    Ta gra to prawdziwe przeżycie i należy jej doświadczyć samemu...

     

    Dla mnie Infinite to jedno z największych growych rozczarowań. Początek? Rewelacja. Niestety im dalej, tym gorzej. W dwóch pierwszych odsłonach fabuła była przyziemna, prosta, ale doskonała ("would you kindly?" - nigdy nie zapomnę tego zwrotu akcji). W "trójce" zaserwowano nam jakiś pseudo filozoficzny bełkot, który zaczął mnie męczyć, zaś zakończenie pozostawiło jedynie niesmak. Nie ma startu do tego z jedynki, a już na pewno do tego z dwójki ("neutralne" łamie serce :applesad: ). Co gorsza gdy uświadomiłem sobie, że Elisabeth to tylko nieśmiertelny kreator niezbędnych zapasów, to przestałem zwracać na nią uwagę. Mam nadzieję, że zapowiedziana "czwórka" wróci do bardziej przyziemnych spraw. 

  5. Odkop... Ukończyłem drugą część, i jestem pod OLBRZYMIM wrażeniem. Nie spodziewałem się aż tak dużego skoku jakościowego, ani tak znakomitej dojrzałej historii. Głównymi bohaterami są 16-letni Sean Diaz oraz jego młodszy, 9-letni brat Daniel. Pewnego dnia, po pewnych dramatycznych wydarzeniach zostają zmuszeni do ucieczki przed policją. Sean uświadamia sobie, że najlepszym wyjściem będzie podróż do Puerto Lobos, rodzinnej miejscowości ojca znajdującej się w Meksyku. To nie będzie łatwe, tym bardziej, że Daniel odkrył w sobie niesamowitą moc - telekinezę, nad którą nie za bardzo panuje. Nasi bohaterowie będą musieli walczyć z głodem, trudnymi warunkami, a nawet rasizmem. Tym razem nie jest to grzeczna opowieść o "fajnych ziomkach Amerykanach". Tym razem nie zabrakło prawdziwych skur#synów (rasistowskich "patriotów"), którym życzy się jak najgorzej. 

     

    W jedynce wybory nie miały jakiegoś większego znaczenia. A tutaj? Ło panie... Wszystkie, nawet najdrobniejsze decyzje wpływają na dalszy przebieg gry oraz jej zakończenie. Tym razem jest ich cztery, a wliczając pewne warianty - aż siedem. Na szczęście każde z nich jest sensowne i wynika z konkretnych decyzji. Największe wrażenie zrobił na mnie jednak fakt, że nie tylko my o nim decydujemy. Ostatnie słowo należy tak naprawdę do Daniela, który może się nam sprzeciwić. Jak to działa? (SPOILERY! Zdradzam zakończenie)

     

    Spoiler

    Wiele naszych wyborów ma wpływ na moralność Daniela oraz jego charakter. Byłeś troskliwym bratem? On też będzie troskliwy. Byłeś "fujem"? On też nim będzie. Byłeś zdolny do poświęceń? On też będzie. Szedłeś po trupach do celu... Wiecie o co chodzi. I tak oto, na samym końcu bohaterowie dojeżdżają do granicy z Meksykiem. Niestety policja zorganizowała blokadę. Musimy zdecydować: poddać się lub poprosić Daniela aby użył swoich mocy  i utorował drogę. To chyba oczywiste, że komuś stanie się krzywda. Nasz młodszy brat zdaje sobie z tego sprawę, a co za tym idzie mamy aż cztery możliwe zakończenia zależne od "poziomu moralności" młodego Jedi. 

     

    Wysoka moralność:

    - Poddajemy się - Daniel to akceptuje. Wie, że jeśli użyje mocy, to staną się tym, za kogo wszyscy ich mają - kryminalistami. A są przecież tylko dziećmi... Konsekwencje? Sean idzie siedzieć na 15 lat, Daniel zamieszkuje z dziadkami, idzie na studia i układa sobie życie. Nikomu nie dzieje się krzywda - dostałem właśnie te. 

    - Sugerujemy sforsowanie blokady - Daniel mówi "nie", ale przymuszony (ostrzał policji) robi coś zaskakującego: oczyszcza bratu drogę po czym wyskakuje z jadącego auta. Na odchodne mówi "nie wracaj po mnie". Konsekwencje? Bracia zostają rozdzieleni. Sean zamieszkał w Meksyku. Daniel trafił do dziadków, ale poślizgnęła mu się noga i z jakiegoś powodu ma domowy areszt. 

     

    Niska moralność:

    - Poddajemy się - Daniel nie akceptuje tej decyzji. Mówi: "przeszliśmy przez całe to gówno, tylko po to żebyś się poddał? Nie ma mowy. Jedziemy do Meksyku". Wściekły Sith korzystając z mocy wciska gaz do dechy i powstrzymuje lecące w ich stronę kule. Niestety nie wszystkie... Jedna z nich trafia w Seana, który ginie na miejscu. Daniel trafia do Meksyku, zostaje "samotnym wilkiem" i stacza się na dno (liczne przestępstwa, gardzenie ludzkim życiem). Ginie wielu policjantów

    - Sugerujemy sforsowanie blokady - Daniel zgadza się. Wychodzi z samochodu i doprowadza do istnej masakry. Giną wszyscy policjanci, "Krwawi Bracia" wyjeżdżają do Meksyku, ale na nie ma mowy o happy endzie. Oboje kończą jako degeneraci, mordercy. 

     

    Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do momentami słabej gry aktorskiej głównych bohaterów. Czasami ton ich głosu jest dość sztuczny. No, ale to drobnostka. Dla mnie LiS 2, to 10/10 - jedna z najlepszych gier, w jakie kiedykolwiek grałem.

     

    Trochę screenów. 

    Jedna z pierwszych decyzji: nastraszysz brata i zapewnisz mu koszmary, a może oszukasz żeby spał spokojnie?

    Spoiler

    uWpPHQH.jpg

     

    Przygotowania do pierwszej nocy spędzonej w lesie i pierwsza poważna rozmowa. Najwyższa pora odbudować nienajlepsze relacje... 

    Spoiler

    HDVSJ8F.jpg

     

    To jeden z najbardziej wzruszających momentów :rainbowcry: (spoiler!)

    Spoiler

    Bracia zostali rozdzieleni. Zdesperowany, wycieńczony Sean nie ma zamiaru się poddawać. Daniel jest sam, i potrzebuje pomocy (a tak się mu przynajmniej wydaje) 

    zRFqBtS.jpg

     

    Przy tej scenie łezka mi się w oku zakręciła... Nie przesadzam :sab: (spoiler!)

    Spoiler

    Ostatnie pożegnanie... Bracia uświadamiają sobie, że to koniec. Nie udało się. Ba, to nie miało prawa się udać.  

    fUuyweo.jpg

     

    Typowi Amerykanie - celują z broni do dziecka :grumpyscoot:

    Spoiler

    ef6awUh.jpg

     

    Pewnego dnia Daniel zachorował... Trzeba wrócić do cywilizacji i szukać pomocy. 

    Spoiler

    2xm7RIv.jpg

     

     

    Ostatni dzień przed "Rajdem na Granicę"

    Spoiler

    9hAP8bS.jpg

     

    To ja dziękuję!!!

    Spoiler

    gPIFVDn.jpg

     

  6. Rok 2019 powoli dobiega końca. W związku z tym, mam dla was propozycję - pogadajmy o najlepszych grach w jakie graliśmy w tym roku. :sunburst7: Możecie ograniczyć się do jednego tytułu lub rozbić to wszystko na dowolne kategorie. Pamiętajcie tylko, żeby dać jakikolwiek opis. 

     

    Zasady:

    1. Oryginalna data premiery nie ma znaczenia. 

    2. Po raz pierwszy zagraliście w nią w 2019r. 

     

    #################### No to zaczynam

     

    Najlepsza fabuła / opowieść - Life is Strange 2

    Wczoraj wieczorem ukończyłem grę i muszę przyznać, że była to fantastyczna, niezapomniana przygoda. Całość jest zaskakująco długa, ale ani trochę nie nuży (przynajmniej mnie). Chłonąłem każdy dialog i monolog, czytałem wszystkie możliwe dokumenty oraz z przyjemnością śledziłem przemianę głównego bohatera oraz jego młodszego brata. Historia "Wilczych Braci" zostanie w moim sercu na długo, możliwe, że na zawsze. To było kuźwa piękne (w szczególności zakończenie) :sab: Więcej napiszę w temacie poświęconym grze.

     

    Najlepsza gra akcji - Borderlands 3

    Mam za sobą ponad 100 godzin i coś czuję, że przesiedzę przy niej drugie tyle (jeśli nie więcej). Gra jest po prostu cholernie wciągająca, zaś arsenał jedyny w swoim rodzaju (wyrzutnia hamburgerów, musztardy, karabin strzelający forsą, wyrzutnia pił tarczowych, broń strzelająca bronią :rainderp:). Jedną z największych zalet jest samo poszukiwanie unikalnych spluw - im wyższy poziom trudności (stopień "mayhem" 1-4), tym lepsze łupy.

     

    Największy "złodziej czasu" / najbardziej wciągająca gra - Super Mario Maker 2

     To niesamowite jak szybko  czas płynie przy tej grze. Tworzenie map, ciągłe testowanie i poprawianie niedoróbek wciąga jak diabli. Wydawać by się mogło, że układanie plansz do Mario nie daje zbyt dużych możliwości. W końcu to tylko platformówka 2D, a tym czasem jest zupełnie inaczej. W sieci bez problemu znajdziemy poziomy-łamigłówki, poziomy klasyczne, mroczne, czy też wymagające niewiarygodnej precyzji. No, ale to nie koniec. W najnowszej aktualizacji Nintendo wprowadziło grywalnego Linka z pierwszej Zeldy, dzięki czemu otwierają się zupełnie nowe możliwości :) 

     

    Największa niespodzianka - New Super Lucky's Tale

    Odpaliłem demo z ciekawości... Kilkanaście minut później odblokowałem pełniaka. Od samego początku gra urzeka nieziemsko radosną atmosferą, świetną (jak na Switcha) grafiką oraz całkiem niezłą muzyką. Sterowanie jest bardzo wygodne, a co najważniejsze, intuicyjne dzięki czemu nie irytuje.  Mam nadzieję, że NSLT wyjdzie na inne platformy, bo zasługuje na jak największą sprzedaż. 

     

    Hmm... To chyba tyle (przynajmniej na razie). A jakie są wasze typy?  

     

     

    • +1 1
  7. Potrzebowałem nowej myszki. Pomyślałem sobie: "a co mi tam... Wezmę podświetlaną" :YEtmX:

    Spoiler

    DUshfjM.gif

     

    Piątek 13 był dla mnie wyjątkowo szczęśliwy :sunburst7: W lokalnym NeoNecie znalazłem na przecenie "Edycję Limitowaną LiSka Przed Burzą"... Znaczy się "Life is Strange: Before the Storm". Mam już grę w wersji cyfrowej, ale nie mogłem przejść obojętnie wobec tego wydania. Cena? 50zł

    Spoiler

    8LsYb1b.jpg

     

    • +1 1
  8. Borderlands 3: Moxxi's Heist of the Handsome Jackpot

     

    Pierwsze fabularne DLC do Borderlands 3 nie zapowiada się jakoś rewelacyjnie, ale i tak czekam :sunburst7:. Wraz z niewielką ekipą trafimy do kasyna należącego do Handsom Jacka. Mam nadzieję, że w końcu podniosą maksymalny poziom umiejętności bohaterów, bo osiągnąłem 50 i mogę rozwijać co najwyżej "guardian rank". Premiera - 19 grudnia

     

    Spoiler

     

     

  9. Klient: "dlaczego to mieszkanie jest takie tanie?"
    Deweloper: "no cóż... Od czasu do czasu 12-letnie dzieciaki organizują zawody pokemonów. Poprzedniemu właścicielowi trochę to przeszkadzało"
    Klient: "serio? Nie może być aż tak źle. To tylko dzieciaki i małe stworki..."

     

    Tymczasem w nocy...

    Spoiler

     

     

  10. Life is Strange 2

    Nie ma to jak kupić grę w czerwcu (letnia wyprzedaż PSN), a zagrać dopiero w grudniu :isee: Skąd takie opóźnienie? No cóż... Gdy zobaczyłem w sklepie "Life is Strange 2 Kompletny Sezon" (czy jakoś tak), to pomyślałem, że wyszły wszystkie odcinki, i że w końcu będę mógł zagrać w sequel. Kupiłem, zainstalowałem i... dupa. :burned: Dwa ostatnie nie były jeszcze dostępne. Biorąc pod uwagę to, jak świetna była "jedynka", wolałem poczekać na całość. I to była bardzo dobra decyzja.

     

    Ukończyłem pierwszy z pięciu odcinków, i jestem zachwycony. Dwójka jest póki co o wiele, wiele ciekawsza, poważniejsza i bardziej rozbudowana. Tym razem wcielimy się w nastoletniego Seana Diaza, który wraz ze swoim dziewięcioletnim bratem, Danielem próbuje dotrzeć do Meksyku. Sęk w tym, że są poszukiwani przez policję (mniejsza o to dlaczego), a co za tym idzie, muszą zachować szczególną ostrożność (nocować w lesie, unikać miast). Największe wrażenie robi tutaj atmosfera zaszczucia, bezradności oraz beznadziei. Nigdy nie zapomnę uczucia jakie towarzyszyło mi podczas zakupów na stacji benzynowej. Musiałem zdobyć jedzenie i zapasy na zbliżającą się noc spędzoną w lesie. Niestety, w kieszeni miałem raptem kilka dolarów. Co zrobić? Zadowolić się batonikiem i butelką wody, bo na tyle mnie stać? Ryzykować kradzież? Żebrać? Jeść ze śmietnika? Przez dobre dziesięć minut krążyłem po sklepie zastanawiając się co zrobić. A czułem się tak - :applesad:

     

    Warto zaznaczyć, że seria Life is Strange nie jest dla każdego. Ok, można tak powiedzieć o każdej grze, ale wiecie o co chodzi. Złośliwi powiedzą: "to przegadany symulator chodzenia, w którym nie można przegrać, a tak w ogóle to jest więcej przerywników filmowych niż rozgrywki" I wiecie co? Ten ktoś będzie miał rację. Life is Strange właśnie takie jest. To produkcja stawiająca na fabułę, długie dialogi, monologi będące przemyśleniami bohatera, wykonywanie niezbyt emocjonujących czynności (przygotowanie kąpieli, zwracanie pendrive'a, składanie plecaka itp) oraz powolne tempo rozgrywki. Warto pograć w pierwszy darmowy rozdział Life is Strange, i przekonać się czy to gra dla was :) 

     

     

    Zwiastun

    Spoiler

     

     

    • Lubię to! 1
  11. 9 minut temu, BiP napisał:

    (Warto było kupić sobie pakiet Netflix, tym bardziej, że Wiedźmin już niebawem)

     

    A nie mówiłem, że warto? :dunno: 

     

    A żeby nie robić off-topu - próbowałem ostatnio obejrzeć "To: Rozdział 2" i muszę przyznać, że to największe rozczarowanie od wieeeelu lat. Po mniej więcej godzinie odpuściłem. Wiało nudą, klimatu brak, zaś scena w knajpie to jakaś komedia (dosłownie, rozbawiło mnie to). Co gorsza "stężenie bredni na minutę kwadratową" było dla mnie zbyt duże. Może dam temu filmowi drugą szansę, ale póki co, to cieszę się, że nie pojechałem na niego do kina. 

  12. New Super Lucky's Tale

     

    Pobrałem demo, ukończyłem je, i z miejsca kupiłem "pełniaka". Ta gra to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku. :YEtmX: Doskonała animacja, świetne audio, uroczy bohater i fantastyczny radosny klimat. Póki co, wyszła tylko na Switcha, ale pozostałe platformy to zapewne kwestia czasu. 

     

    Spoiler

     

     

    Gameplay

    Spoiler

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...