Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5913
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    148

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Genshin Impact - Rozdział III (Sumeru) Nareszcie udało mi się nadrobić spore zaległości fabularne i rozpocząć trzeci rozdział tej epickiej opowieści. Co prawda jeszcze go nie ukończyłem, ale już teraz śmiało mogę powiedzieć, że jest najlepszy ze wszystkich. Nasi bohaterowie trafiają do regionu Sumeru, gdzie będą musieli odnaleźć boginię mądrości. Oczywiście bardzo szybko pojawią się "drobne" komplikacje dzięki którym Paimon oraz Lumine po raz kolejny trafią na listę najbardziej poszukiwanych przestępców. Na każdym kroku widać, że twórcy nabrali wprawy w opowiadaniu historii i pisaniu dialogów, bo żaden inny archon quest nie wciągnął mnie (i zaangażował emocjonalnie) tak, jak ten. Fabuła ze spoilerami Mini-galeria Każdy byłby zmęczony gdyby od kilku miesięcy robił ciągle to samo... Paimon to mistrzyni "docinek" Dla takich scen warto grać w GI:
  2. Cipher 618

    Śmieszne filmiki

    W Genshin Impact w trakcie dialogów świat nie "staje w miejscu". Właśnie dlatego na jednej z wysp regionu Inazuma można oberwać błyskawicą:
  3. Borderlands 3 to jedna z moich ulubionych gier. Może i jest świetna, ale ma koszmarnie słabą fabułę (serio, dno i kilometr mułu). Od dawna miałem w głowie swego rodzaju alternatywną wersję jednej ze scen. UWAGA! To pierwsze opowiadanie, które napisałem OD RAZU po angielsku, bez tłumaczenia czegokolwiek z polskiego. Efekt może być... ciekawy. I jeszcze jedno, są tu drastyczne sceny. Co trzeba wiedzieć, żeby zrozumieć ten fanfik (jeśli nigdy nie grało się w grę): Link do opowiadania. Mam nadzieję, że wattpad może być
  4. Po nadrobieniu kilku ostatnich odcinków postanowiłem założyć nowy temat i podzielić się moimi spostrzeżeniami co do tej serii. Moim zdaniem TYT to najgorsze co kiedykolwiek spotkało MLP. Dlaczego? Zanim odpowiem na to pytanie, pozwolę sobie wrócić do poprzedniej generacji. I tak, wiem, że TYT to mini-serial, a nie odpowiednik pełnoprawnych odcinków FiM, ale to akurat jest nieistotne. Istotne jest to, co było jedną z największych zalet FiM. Mam tu na myśli proste, ale ważne morały różnych historii. Przykłady: - nie bój się poprosić o pomoc - książki są nie tylko dla kujonów - nie oceniaj książki po okładce - nie zadowolisz wszystkich - bądź szczery Jeśli te lekcje nie uczynią dziecka mądrzejszym, to przynajmniej nie uczynią go głupszym. A tak się składa, że TYT dość często normalizuje coś, przed czym powinien ostrzegać, coś co powinien wręcz piętnować. Mam tu na myśli: 1. Uzależnienie od telefonów. Źrebięta w tym serialu nie mają prawie żadnych innych rozrywek oprócz gapienia się w ekran i czekania na kolejny stream ich idolki. Zanim ktoś powie: „teraz tak jest, teraz to normalne, zaś serial jest po prostu na czasie”. Fakt, ale czy to dobrze? Czy aby na serio powinniśmy uznać to za „new normal” i być wobec tego obojętni? No chyba nie. Nazywajcie mnie jak chcecie, ale nigdy nie uznam tej „nowej normalności” i do grobowej deski będę uznawać ją za patologię. Twórcy powinni pokazywać, że w dzisiejszych czasach da się żyć bez smartfona, a dzieciństwo to coś więcej niż oglądanie streamów. Niestety jest dosłownie na odwrót. 2. Normalizowanie „Idiokracji z TikToka”. Już tłumaczę o co chodzi. TikTok to serwis, który nieustannie udowadnia, że nasze społeczeństwo upadło na dno. A gdy myślę, że gorzej być nie może, to ktoś łapie za łopatę i pogłębia dno. Zatraciliśmy resztki godności i szacunku do innych oraz samych siebie, robimy wszystko dla wyświetleń oraz lajków, a co gorsza miliony ludzi uznają to za wpływowe. Fotografujemy jedzenie, wrzucamy zdjęcia jak stoimy przed lustrem, bezmyślnie powielamy „trendy” takie jak rozciąganie palcem policzka, czy nie mamy własnego zdania (bo te dyktuje jakiś „influłencer” z ekranu). Co to ma wspólnego z TYT? Ano to, że taką samą patologię widzimy we współczesnej Equestrii. Twórcy zamiast pokazać, że można, a raczej TRZEBA inaczej, pokazują, że nie ma w tym nic złego. Odcinek ósmy przelał u mnie czarę goryczy, a 41 dolał oliwy do ognia. Po pierwsze, dowiedzieliśmy się, że „lajki” są najważniejsze i należy je zdobyć za wszelką cenę. Nie ważne czy bezmyślnie naśladując innych (to najczęściej), czy robiąc coś „nowego” (a raczej nieznacznie zmienionego starego). Mają być, i już. Po drugie, „folołersi” to świętość i należy mieć ich jak najwięcej. Choćby za cenę utraty jakiejkolwiek prywatności. Nie wiem czy ktokolwiek się ze mną zgodzi, ale nie dbam o to. Może to kwestia wieku? Albo faktu, że pamiętam czasy w których robienie z siebie idioty było tępione, a nie popularne?
  5. Cipher 618

    Śmieszne filmiki

    Przyjeżdża babcia traktorem na kozie do kościoła, a koza ma na głowie megafon i zmusza ludzi do biegania... Czekaj, co? Goat Simulator 3 - "droga krzyżowa"
  6. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Goat Simulator 3 [PS5] Po czterech godzinach grania uczciwie przyznaję, że ta gra jest BAAAAAjebista, BAAAAAArdzo wciągająca i BAAAAArdzo zabawna. Ostatni raz uśmiałem się tak przy Saint's Row 3. Spodziewałem się zaledwie ładniejszej jedynki i większych map, a dostałem dużo, dużo więcej. Zacznijmy od tego, że tym razem akcja rozgrywa się w pełni otwartym, zaskakująco dużym świecie. "Trójka" tak jak "jedynka", to zdecydowanie zabawa dla odkrywców, graczy którzy zechcą zajrzeć pod każdy kamień i tryknąć każdego NPCa... Albo po prostu strzelić w niego fajerwerkiem. Tak czy inaczej, niby są tam jakieś misje oraz wyzwania, ale to tylko luźne sugestie co można zrobić w danym rejonie. Ci którzy muszą być prowadzeni za rączkę nie mają tu czego szukać. Jedną z największych zalet tej gry jest humor. Są tu zarówno subtelne easter-eggi i nawiązania, ale i jawne robienie sobie jaj. Dam w spoiler, bo to spore niespodzianki. W grze nie zabrakło przydatnych gadżetów. Jest ich znacznie mniej niż w jedynce, ale postawiono na jakość. Mój ulubieniec to megafon, który wytwarza istną falę uderzeniową. Inne trzeba kupić za zdobyte pieniądze. POZYCJA OBOWIĄZKOWA dla każdego, kto lubi wygłupiać się w otwartym świecie. Zwiastun na premierę.
  7. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Prodeus [PS5] A co gdyby DOOM powstał w 2022 roku? Odpowiedź: nazywałby się Prodeus i był ZAJ3BISTY!!! Ten FPS to oldschool pełną gębą: szczątkowa fabuła, znajdźki, hektolitry krwi, brak regeneracji zdrowia itd. Jest też jednak nowoczesny: elastyczny poziom trudności, niesamowicie płynne poruszanie się postaci, dynamiczny soundtrack, nietypowa staro-nowa grafika i GENIALNE projekty map. Ba, jest też edytor poziomów oraz przeglądarka poziomów, a nawet całych kampanii stworzonych przez graczy. Osobiście polecam z całego serca, ale lojalnie ostrzegam... Jeśli FPSem dzieciństwa jest dla kogoś CoD: Modern Warfare (2004), to może się srogo rozczarować
  8. Splatoon 3 to cholerne arcydzieło, które wciąga jak bagno... a raczej tusz. Jeśli ktoś ma Switcha, to niech kupuje w ciemno :) 

     

    Spoiler

     

     

  9. Cipher 618

    Genshin Impact

    Jakiś czas temu gra otrzymała aktualizację 3.0, a wraz z nią zupełnie nowy region - Sumeru. Powiem tak, jestem nim totalnie oczarowany: muzyka, widoki, klimat... A jeszcze bardziej oczarowany jestem Nahidą, czyli archonem dendro ("bogiem roślinności") tego regionu Ten mały niesamowicie uroczy "bombel" jest na serio unikatowy, bo potrafi: - czytać ludziom w myślach (zdalnie uruchamiać powiedzonka NPCów) - w trakcie podskakiwania słychać pojedyncze nutki pozytywki układające się w melodię (to samo tyczy się spadania) - Nihida potrafi ZBIERAĆ PRZEDMIOTY NA ODLEGŁOŚĆ!!! I to z dużej odległości. Nigdy więcej łażenia ludziom po ścianach w Mondstadt Przyznaję bez bicia, że kupiłem primo za gotówkę, bo po obejrzeniu poniższego zwiastuna po prostu musiałem ją mieć. I nie żałuję. Gdy baśń zamienia się w koszmar...
  10. Ło matko i córko... Jestem tutaj ponad 10 lat! :scootshock:

    1. misterspauls

      misterspauls

      Moje gratulacje :B6jwX:

  11. Cipher 618

    Smoczy Książę (Dragon Prince)

    Tak. Czwarty sezon wyszedł 3 listopada i jest świetny
  12. Cipher 618

    Psi Patrol: Film (+ serial)

    No i ma kości z wibranium, bo po tylu wypadkach w windzie już dawno powinien mieć przetrącony kręgosłup i kilka pękniętych żeber
  13. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Jak już wspominałem, to na razie wczesny dostęp. Na pewno będzie tego dużo, dużo więcej. Może nawet zobaczymy coś z seriali? Bill Cipher jako sąsiad, Hooty na drzwiach...
  14. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Disney Dreamlight Valley Gdy tylko zobaczyłem zwiastun, to pomyślałem sobie: "ależ to będzie gniot żerujący na marce". A tym czasem DDV jest po prostu rewelacyjne! Na takim Steamie gra ma "przytłaczająco pozytywne" opinie (ponad 95%)! A to dopiero wczesny dostęp... Ostateczna wersja będzie darmowa (F2P), ale wczesny dostęp na Playstation kosztuje 134zł (podstawowa wersja), 229zł (de luxe) oraz 319zł (ultimate). Najprościej rzecz ujmując, Dreamlight Valley, to takie Animal Crossing od Disney'a. Ot, żyjemy sobie na niewielkiej "wyspie" otoczeni przez postacie Disney'a. Możemy wykonywać dla nich różne zadania, nawiązywać przyjaźnie, a nawet dekorować otoczenie wedle uznania. Dosłownie każdy przedmiot tak na zewnątrz jak i w budynku może być przeniesiony, a każde ubranie czy mebel ozdobione własnym wzorem. Na chwilę obecną nie ma polskiej wersji językowej, co może być sporą przeszkodą dla najmłodszych. @BiP Nowa aktualizacja dodała Skazę Można go mieć jako sąsiada i wykonywać dla niego zadania.
  15. Po obejrzeniu całości stwierdzam, że wolę taki format od losowych odcinków z poprzedniej generacji. Mamy jeden wspólny wątek, beznadziejnego (póki co) antagonistę, Misty, której aż mi żal i ciekawe M5. Oby kolejny rozdział pojawił się jak najszybciej, bo zaczęło robić się ciekawie
  16. Psi Patrol x Metallica

     

    Spoiler

     

     

  17. Abonenci NETFLIXa mogą pobrać za darmo fenomenalnego Spiritfarera. Co ciekawe, gra jest po polsku Grę można pobrać tylko i wyłącznie z poziomu aplikacji Netflix.
  18. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Tylko wyścigi: mistrzostwa + gra dowolna. W grze dowolnej możesz zdobywać gwiazdki czy zrobić własne mistrzostwa. "Kampania" polega na tym, że wybierasz zawodnika i bierzesz udział w 17 wyścigach. Zawodników jest 10, także żeby zaliczyć grę na 100% trzeba stanąć na podium 170 razy Ja mam za sobą jakieś 7 godzin i nadal się nie nudzę
  19. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Psi Patrol: Grand Prix [PS5] Psi Patrol doczekał się wyścigów w stylu Mario Kart. O dziwo, gra jest zaskakująco dobra Zacznijmy od narzekania. Największą wadą jest zdecydowania mała liczba pojazdów oraz torów (11 w raptem 3 lokacjach). Nie ma też nic z filmu. Ech, robić wyścigi i nie dać tego cudeńka (osoba, która go zaprojektowała zasługuje na konkretną premię). Każda z postaci ma tylko swój główny pojazd. A szkoda, bo w serialu trochę tego jest (choćby motocykle). Mało tego, w tytułowych mistrzostwach bierze udział tylko i wyłącznie Psi Patrol. Szkoda, bo przydałby się chociażby ten młodociany kandydat do nagrody Darwina. No, ale starczy tego biadolenia. Na szczęście jest tu co pochwalić. Po pierwsze, model jazdy. Każdy pojazd prowadzi się zupełnie inaczej. Helikopter Skye to spore wyzwanie (ale z tych przyjemnych), zaś quad Rydera driftuje aż miło. Po drugie, AI. Spodziewałem się grzecznych statystów, którzy będą udawać konkurencję dla gracza. A tym czasem jest o tak... Mówiąc krótko, przeciwnicy na najwyższym poziomie trudności są (aż za) bardzo agresywni. I tak oto okazuje się, że można przegrać wyścig w grze dla przedszkolaków. Grafika zadka nie urywa, ale wygląda naprawdę dobrze. To samo tyczy się oprawy audio. Swoją drogą, gra obsługuje 3D Audio. Polecam!
  20. Widziałem pięć odcinków i jestem zachwycony. Animacja jest śliczna, postacie ciekawe, a wątek fabularny wciągający. Pozostałe obejrzę na dniach, ale już teraz jestem pewien, że Misty...
  21. Cipher 618

    Pochwal się.

    A ja pochwalę się remontem mojego pokoju. Rozstawienie mebli zaprojektowałem w Gimpie uznając, że 1mm = 1 piksel Kosztowało mnie to sporo kasy i nerwów, ale warto było.
  22. Wrzuciłem moje opowiadanko na wattpad... Może nie będę tego żałował :scootshock:

    1. Cahan

      Cahan

      Ja na Wattapadzie znalazłam paru bardzo fajnych czytelników. Ogółem dziwne miejsce, ale w jego społeczności jest duży potencjał.

  23. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Monster Hunter: Rise + Sunbreak DLC (Nintendo Switch) Po zagraniu w znakomite Monster Hunter Stories 2, czyli inspirowany Pokemonami spin-off serii MH, postanowiłem wypróbować jedną z głównych odsłon. Demo MH:R mnie nie porwało, ale postanowiłem dać jej jeszcze jedną szansę. Tak się składa, że zbliżał się darmowy tydzień z MH:R dla wszystkich posiadaczy abonamentu Nintendo. No i wsiąkłem... Postanowiłem jednak poczekać na premierę DLC o nazwie Sunbreak i wtedy kupić w zestawie. Uprzedzam, że ta gra jest dość specyficzna i nie każdemu się spodoba. Wyobraźcie sobie taką sytuację: główna bohaterka walcząca gigantycznym mieczem próbuje ubić t-rexa. Pomaga jej ubrany w zbroję kot chodzący na dwóch łapach. Co chwila miauczy, rzuca wybuchającymi beczkami i okłada dinozaura patelnią (bo na nic innego mnie nie stać). Aha, jest też przerośnięty pies machający mieczem. Zwierzęcy pomocnicy określani są mianem "koleżkotów" oraz "kumpsów". W trakcie tworzenia postaci można zmieniać ich wygląd oraz dostosować ton szczekania i miałczenia Do każdego polowania należy odpowiednio się przygotować, czyli zabrać odpowiednie eliksiry (np. antidotum, coś na oparzenia, prowiant), zjeść coś w kantynie czy dobrać pancerz. Tym bardziej, że polowania mają ograniczenie czasowe i cel należy najpierw wytropić, a jakby tego było mało, to ranna bestia zacznie uciekać. W przypadku większych potworów te 50 minut to nie tak dużo. Na szczęście można też wyruszać na pozbawione ograniczenia ekspedycje. Akcja gry rozgrywa się w krainie inspirowanej feudalną Japonią dzięki czemu klimat jest pierwsza klasa. System walki jest całkiem rozbudowany i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Do wyboru mamy aż 14 typów broni, które można wytwarzać oraz ulepszać u lokalnego kowala. O fabule się nie wypowiadam, bo dopiero co zacząłem grać. Mimo to, już w tym momencie polecam Zamówieniu posiłku w kantynie towarzyszy krótka animacja i piosenka...
  24. Jak dobrze mieć urlop. Dzięki niemu moje nie-kucykowe opowiadanie (Mój Mały Sukkub) urosło do nieco ponad 20 stron. Jak tak dalej pójdzie, to wyjdzie z tego istna książka :YEtmX:

  25. "Stefan... Wcale nie odbiera ci tchu na mój widok. Odbiera ci go zbyt ciasna obroża".
×
×
  • Utwórz nowe...