Cipher 618
-
Zawartość
5909 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
146
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
Ależ to się dobrze zapowiada! Scena ze smutnymi jednorożcami to czyste złoto Myślałem, że MLP już nigdy nie wzbudzi we mnie ekscytacji, ale się myliłem.
-
To już dziewiąty odcinek... Za tydzień będzie ostatni przed nie wiadomo jak długą przerwą. Ech, ale ten czas leci Mogę się mylić, ale skrócenie trzeciego sezonu przez Disney'a ma widoczne konsekwencje. Każdy odcinek to jakiś przełom, duży krok w stronę wielkiego finału. Już dziś wiem, że będzie mi brakowało tego serialu. Tym razem mogliśmy zobaczyć twarz Belosa, dowiedzieć się, że Amity używa "ja, jako wspaniała dziewczyna" w formie przecinka, co zaczyna działać innym na nerwy, a do tego mogliśmy przekonać się, że Hunter powoli traci panowanie nad sobą. A czy mógłbym na coś ponarzekać? W sumie, to nie... Ciekawi mnie, co będzie za tydzień. Spodziewam się konkretnej bomby. Belos to na 99% potomek Philipa "Awesome girlfriend" Ta walka jest świetna
-
Bardzo mi przykro, ale to nie jest oficjalna zapowiedź. To tylko zwiastun stworzony przez fanów Po znalezieniu takiego zwiastuna najlepiej sprawdzić czy jest na oficjalnym kanale wydawcy (w tym przypadku, Disney'a). W opisie filmu jest coś takiego Oznacza to mniej więcej: "INFORMACJA: Zwiastuny koncepcyjne na SLUURP TV to tylko projekty koncepcyjne stworzone przez edytorów filmowych (fanów filmów!). Zwiastun koncepcyjny to produkcja fanowska, która ma pokazać koncept, styl oraz tematykę nadchodzącego filmu.
-
Arcadegeddon Na PS5 w ramach wczesnego dostępu można już kupić tego naprawdę świetnego sieciowego shootera. Fabuła jest tak idiotyczna i naciągana, że daruję sobie jakikolwiek opis. Na chwilę obecną dostępne są tylko dwa tryby gry (PvP i PvE) oraz trzy biomy, ale i tak zabawa jest przednia. Co ciekawe mapy są generowane losowo dzięki czemu nie ma mowy o nudzie i graniu na pamięć. Czekam na pełniaka, bo zapowiada się znakomicie Trailer Avengers W ubiegłym tygodniu twórcy wydali dużą łatkę, a wraz z nią rozpoczął się darmowy weekend z Avengersami. Beta zniechęciła mnie w jakieś pół godziny, dlatego byłem bardzo sceptycznie nastawiony co do tej finalnej. Ku mojemu zaskoczeniu załatana wersja spodobała mi się tak bardzo, że kupiłem pełniaka System walki jest bardzo przyjemny, fabuła wciąga, zaś grafika daje radę. Największą wadą są GIGA-transakcje, bo nie da się tego nazwać "mikro-transakcją". Twórcy wprowadzili do gry stroje inspirowane filmowym Końcem Gry. Spoko, fajny pomysł, ale jeśli ktoś chce z miejsca odblokować Thora, to musi wyłożyć z portfela ponad 60zł , albo nazbierać 1400pkt. Oczywiście, czysto teoretycznie można zdobyć je grając, ale po ponad 8 godzinach kampanii zebrałem "aż" niecałe 400. A takich strojów są setki. Jeśli twórcy czegoś z tym nie zrobią, to gra szybko przejdzie na model F2P. trailer
-
Zamiana Blight na Plaga to po prostu zły pomysł i brzmi śmiesznie. Owszem, jedno ze znaczeń słowa "blight" to "plaga", ale tu bardziej chodzi o "urok, zły urok". Poza tym, nie lubię gdy ktoś tłumaczy imiona i nazwiska, a jeszcze bardziej gdy robi to na siłę. Amity na Anita brzmi dobrze, ale Witka zamiast Willow to już jakaś tragedia. Swoją drogą, jak dobrze, że to Hasbro a nie Disney zrobił MLP: FiM, bo zamiast Twilight Sparkle mielibyśmy Iskierkę Zmierzchu
-
Właśnie znalazłem fragment polskiej wersji Sowiego Domu. Nigdy w życiu nie pomyślałbym, że można aż tak bardzo spie*dolić dubbing. Serio, to jest okropne i nie da się tego słuchać. Jeśli ktoś powie "nie jest tak źle", to równie dobrze mógłby powiedzieć, że "szambo jest niespecjalnie aromatyczne".
Gdybym tylko mógł, to zwolniłbym w cholerę wszystkie osoby odpowiedzialne za tą abominację. Luz brzmi tak, jakby nawdychała się helu, albo miała 8 lat, co KOMPLETNIE nie pasuje do tej postaci. To nie Brygada RR, do jasnej ciasnej 
Hooty przypomina oryginał, ale gdzie mu tam do genialnego Alexa Hirscha. To przykre, że Disney robi świetne dubbingi w filmach pełnometrażowych, a seriale traktuje po macoszemu.
SpoilerDla porównania, oryginał
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [1 więcej]
-
-
@misterspaulsLuz w oryginale mówi tak jak dorosła, ponieważ tak brzmią osoby mające 14-15 lat. To nastolatka, a nie uczennica szkoły podstawowej. Naturalność to jedna z rzeczy za które cenię oryginalne dubbingi, bo u nas zawsze kończy się na piskliwych głosach.
-
-
Tak. Postanowiła postawić się matce i nie malować włosów na zielono. Swoją drogą zaczynam krztusić się ze śmiechu na samą myśl, że w polskiej wersji językowej Luz zapyta Amity:
-
Rany... To już prawie połowa drugiego sezonu Siódmy odcinek to jak na razie najlepszy epizod ze wszystkich. Po tym co zobaczyłem, nie mam już żadnych wątpliwości. Jak dla mnie, Sowi Dom to najlepszy serial Disney'a i mój nowy ulubiony serial w ogóle. Sorry Smoczy Książę, ale twe wieloletnie rządy dobiegły końca... Tym razem Hooty postanowił pomóc lokatorom Sowiego Domu w trzech ważnych sprawach, ale wyszło... Jak wyszło. Więcej nie mogę napisać, bo zepsuję komuś zabawę Tak czy inaczej, poniżej napiszę konkrety. Aha. Zaczynam poważnie traktować teorię o połączeniu Gravity Falls oraz The Owl House. Podobny rysunek znajduje się w Dzienniku 3 I na koniec... Skoro bodajże chiński oddział Disney'a ocenzurował zdjęcie ojców Willow, to co zrobią z tym?
-
Disney wypuścił krótki fragment trzeciego sezonu
-
Mistrz RAGE QUITów Uwaga, sporo angielskich przekleństw oraz przemocy wobec klawiatur i manekina.
-
Mówcie mi wróżbita Maciej Chciałem Belosa, dostałem Belosa, a do tego Złotego Strażnika i sporo innych ciekawych rzeczy. Nowy odcinek to kolejny epizod na cholernie wysokim poziomie. Pokazano między innymi plany Belosa, jak naprawdę wygląda dyrektor Bump czy też wyjaśniono tajemnicę palismanów. Wady? Absolutny brak... Mocne spoilery
-
Coś niesamowitego... Pad DualSense potrafi odtwarzać muzykę za pomocą haptycznych wibracji. Wystarczy podpiąć go do portu USB i położyć na czymś twardym (najlepiej pudełku)
Spoiler -
Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin (Switch) Słyszałem kiedyś, że Monster Hunter Stories to takie Pokemony, ale bez Pokemonów. I wiecie co? To chyba najlepsze możliwe określenie tego spin-offa. Tak się bowiem składa, że wcielamy się w "jeźdźca potworków", który/a łapie i "trenuje" różne potworki. Brzmi znajomo, prawda? Na szczęście w przeciwieństwie do takiego Pokemon Shield ma ona naprawdę ciekawą i angażującą fabułę, świetne, w pełni dubbingowane dialogi oraz znakomite animacje walk. Po stworzeniu postaci w całkiem rozbudowanym edytorze wyruszamy w świat aby zbadać tajemnicę zniknięcia "smoków", strażników wyspy, które strzegły ludzkich osad. Gra od samego początku urzeka swoim wyjątkowym klimatem, który można przyrównać trochę do takiego Pocachontas (czy jak to tam się pisze). Mówiąc krótko, bohater/ka jest członkiem plemienia, które stara się żyć w zgodzie z naturą, szanować ją i przede wszystkim, nie niszczyć. Turowy system walki oparty na zasadzie papier-kamień-nożyce jest prosty, ale mimo wszystko wymaga odrobiny myślenia. Co prawda, ukończyłem jedynie prolog, ale już teraz widzę, że szybko się od niej nie oderwę Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to spadki animacji na Switchu oraz niemy bohater/ka. Polecam Aha, Gra ma polską wersję językową, ale trzeba ją włączyć w opcjach. Animacje w Pokemon Sword/Shield vs. Monster Hunter Stories 2 Pokemon Sword/Shield Monster Hunter Stories 2 (zwróćcie uwagę na animację poruszania się potworków).
-
The Owl House - no i mamy to... Luz zakochała się w Amity i absolutnie każdy o tym wie (Gus, Willow, rodzeństwo Amity)
Spoiler
Spoiler
Nic tylko zrobić pop-corn i czekać aż homofoby zaczną pluć jadem
-
Odcinek piąty trafił do sieci i można go obejrzeć na TEJ STRONIE (brak wersji PL, brak możliwości pobrania odcinka). Jeśli komuś brakowało wątku "lumity", to ten odcinek jest dla niego. Cieszę się, że relacja Luz i Amity rozwija się w ten sposób, ale jeszcze bardziej cieszę się, że "lumity" nie dominuje i nie jest wciśnięte na siłę. Najważniejsza jest fabuła, a ta jest coraz lepsza i lepsza. Mam nadzieję, że w następnym odcinku zobaczymy Belosa. Ciekawi mnie co też takiego knuje ten zamaskowany jegomość. Tego się nie spodziewałem ... Nie tego, że to Amity zrobi pierwszy krok. Aha, ten krótki fragment zawiera bardzo duży spoiler dotyczący szukania drogi powrotnej do domu.
-
A co mi tam...
-
Obejrzałem czwarty odcinek i nadal zbieram szczękę z podłogi. Wow... Po prostu wow... Epizod skupia się na klątwie i tym jak Lilith oraz Eda sobie z nią (nie)radzą. Na koniec stało się coś, czego się nie spodziewałem. A mianowicie...
-
Doki Doki Literature Club + "Doki Doki Literature Club +" to absolutny majstersztyk . Przez pierwszych kilka godzin wygląda jak typowy przedstawiciel popularnych w Japonii "symulatorów randkowania". Ot, główny bohater za namową przyjaciółki dołącza do szkolnego klubu literackiego, który składa się raptem z czterech dziewczyn. A wszystkie są piękne, samotne i spragnione romantycznej miłości. Tak więc przez pierwszych kilka godzin piszemy wiersze, przygotowujemy się do festiwalu i rzecz jasna flirtujemy z członkiniami klubu. Ale to tylko pozory, bo w pewnym momencie gra pokazuje swoje prawdziwe oblicze - szokujące, niepokojące, brutalne, kontrowersyjne oblicze. To horror psychologiczny pełną gębą, który tylko udaje wesołą grę o podrywaniu koleżanek. A wszystko po to, by uśpić czujność gracza i w odpowiednim momencie powalić z nóg szokującą sceną. A później jest tylko dziwniej (lepiej). Jeszcze jej nie ukończyłem, ale już teraz widzę, że mogę spodziewać się absolutnie wszystkiego. PS. Posiadacze PCtów mogą zagrać w darmową wersję dostępną na Steamie (jest też spolszczenie). Ale ostrzegam... To NIE jest gra dla osób wrażliwych, a już na pewno dla dzieci. Trailer
-
Widziałem to wczoraj na FB. Pozostaje czekać na pełnoprawny zwiastun i premierę Jestem dobrej myśli ponieważ moje oczekiwania są praktycznie zerowe. Śmieszą mnie obłąkani fanboye 4 generacji, którzy mają ból dupska o to, że to już nie to samo.
-
Spiritfarer - wiedziałem, że pożegnania w tej grze będą smutne, ale nie spodziewałem się, że aż tak
Żegnaj, Gwen...
Spoiler -
Trzeci odcinek już jest, i jest rewelacyjny Tym razem poznamy historię Kinga, która jest dość tajemnicza. Wystarczy powiedzieć, że miłośnicy teorii spiskowych twierdzą, że King to nowe wcielenie Billa Ciphera. Oczywiście szczerze wątpię żeby The Owl House miało cokolwiek wspólnego z Gravity Falls, ale kto wie? Tak czy inaczej, świetnie się bawiłem i czekam na następne epizody
-
NASCAR Heat 4 Co może być fajnego w jeżdżeniu w kółko po owalnym torze? Przecież poziom trudności jest zerowy, to dziecinnie proste, usypiająco nudne, prawda? Nic... Bardziej... Mylnego. Tak się bowiem składa, że auta biorące udział w wyścigu mają identyczne osiągi i różnią się jedynie kolorem karoserii (oraz toną naklejek sponsorów). Biorąc pod uwagę fakt, że tor jest bardzo łatwy, zaś przeciwników co najmniej 24, to poziom trudności jest naprawdę wysoki. Przez ponad 100 okrążeń nie możemy pozwolić sobie na żaden poważny błąd, bo odrobienie straty graniczy z cudem. Przez bite pół godziny musimy jechać z maksymalną prędkością, na granicy utraty przyczepności i mieć oczy dookoła głowy. Jakby tego było mało, to inni kierowcy mają różne charaktery i sposób jazdy (mniej lub bardziej agresywny). Mówiąc krótko, NASCAR Heat 4 to jedne z najbardziej emocjonujących wyścigów w jakie grałem od wieeeelu lat
-
Coś za coś. Albo masz wysoką jakość, albo niską cenę. Podam ci prosty przykład - Amiibo od Nintendo. Cena jest dość wysoka (ok. 80zł za Inkling Girl), ale jakość wykonania robi ogromne wrażenie. W przypadku zabawek MLP jest odwrotnie.
-
Takie tam zainspirowane screenem z nowego Ratcheta:
Rivet: "Dobra, Śrubek... Pamiętasz jak powiedziałeś, że prędzej dotrzemy do końca świata niż zdradzisz jakiś sekret dotyczący Ratcheta?".
Clank: "Powiedziałem tak, ponieważ dotarcie do końca świata jest niemożliwe"
Rivet: "Proszę... Oto koniec świata, dalej nie przejdziesz. A teraz dawaj namiary tej lafiryndy, która przystawiała się do Ratcheta na ostatniej imprezie..."
Clank: "Ojej..."
Spoiler
