Eternal Sonata - czyli japońska gra w rysunkowej oprawie o małej dziewczynce, w której ogromną rolę odgrywa muzyka i... F. Chopin i historia Polski.
Ok, to dziwna mieszanka bo łączy tury z walką w czasie rzeczywistym, ale sprawdza się rewelacyjnie. Już tłumaczę "o so chozi".
Walka odbywa się w turach (raz wróg raz gracz), ale gdy przyjdzie nasza pora mamy X sekund (wraz z postępem fabuły coraz mniej) na zadanie jak największej liczby ciosów. Do tego dochodzą ciosy specjalne, które można naładować całą drużyną, a w dalszych etapach combosy złozone nawet z trzech ciosów specjalnych (trzy postaci z drużyny atakują ciosem specjalnym).
Gdy przeciwnik atakuje mamy szansę obrony lub kontrataku, ale to zależy od zręczności gracza i rodzaju przeciwnika (mięso armatnie - żaden problem, bossowie - graniczy z cudem).
Wersja na Xboxa jest bardzo łatwa. Na PS3 dodali kilka rzeczy, poprawili fabułę i zwiększyli poziom trudności. Poza tym jest New Game + więc o długość gry nie ma co się martwić. Aha, jeśli ktoś lubi japoński dubbing to do wyboru są dwa języki. ENG/JAP