Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    146

Posty napisane przez Cipher 618

  1. 52 minuty temu, MarianWisniewski napisał:

    Skoro już mamy tak tyle obrazków promo, a premiera będzie we wrześniu, to dlaczego, nie licząc krótkiej animacji, nie mamy zwiastunu?

    Zadzwonię do Netflixa i zapytam :chryseyes: A tak na serio, to raczej skończy się na jednym zwiastunie niedługo przed premierą. O ile nie przełożą premiery, bo to też możliwe. 

  2. Ratchet & Clank - Rift Apart

    Nowy Ratchet & Clank już jest, i jest absolutnie genialny Po kilku godzinach doskonałej zabawy mogę z czystym sumieniem napisać, że to pierwsza gra, która w pełni zasługuje na miano "nowej generacji". I nie chodzi tutaj o grafikę, ale ogólnie: pomysły na rozgrywkę (motyw "wyrw międzywymiarowych" jest świetny), dźwięk 3D, haptyczne wibracje pada... Warto było wydać tyle kasy, bo to coś, czego jeszcze nie widziałem. Jeśli ktoś miał to szczęście i udało mu się upolować PS5, to polecam. Pozycja obowiązkowa i solidny kandydat do gry roku.

    Spoiler

     

     

    Spiritfarer

    Ta gra jest po prostu cudowna. Kupiłem ją trochę w ciemno, pod wpływem impulsu, ale nie żałuję. Tak się bowiem składa, że Spiritfarer to jedna z najlepszych, najbardziej oryginalnych i unikatowych gier jakie kiedykolwiek widziałem. Główną bohaterką jest młoda Stella, która zostaje tytułowym "spiritfarerem", czyli "przewodnikiem dusz". Naszym zadaniem jest znajdowanie zagubionych dusz oraz przygotowanie ich do odejścia w zaświaty. Każdego dnia trzeba ich obudzić, zrobić coś do jedzenia, spełnić jakąś prośbę, albo po prostu przytulić. Co ciekawe, każdy z pasażerów ma inny gust i nie będzie chciał jeść dzień dnia tego samego. Dlatego trzeba pamiętać co kto lubi i dbać o różnorodność posiłków. Spiritfarer daje graczowi pełną swobodę i do niczego nie zmusza... Niczego, za wyjątkiem pożegnania się z pasażerem, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. No cóż... Taka już jest ta gra. Gra o umieraniu :rainbowcry: Polecam absolutnie każdemu kto zna angielski. 

     

    Spoiler

     

     

    • +1 1
  3. 4 godziny temu, BiP napisał:

     

    Ja właśnie instaluję :)  Szykuje się świetna zabawa. 

     

    A tak na temat. Wczoraj wieczorem ogłoszono spin-off moich ukochanych Borderlandsów. Tytuł gry to Tiny Tina's Wonderlands, a data premiery została ustalona na początek 2022 roku. Czekam bardziej niż na Horizon: Forbidden West. 

     

    Spoiler

     

     

  4. Disney zorganizował swego rodzaju "pokaz przedpremierowy" dla wybrańców, w trakcie którego puszczono dwa pierwsze odcinki. Co prawda sama Dana Terrace prosiła żeby nie nagrywać ich i nie udostępniać, ale wiecie jak to jest. Równie dobrze można powiedzieć dla nastolatka, któremu podłączono internet - "tylko nie oglądaj porno". :) Innymi słowy, mam za sobą pierwsze dwa epizody i ło panie... Ale to jest dobre. Amphibia może się schować. Jak tak dalej pójdzie, to Sowi Dom zostanie moim ulubionym serialem Disney'a. A kto wie? Może nawet zepchnie z podium Smoczego Księcia i stanie się tym "najlepsiejszym z najlepsiejszych wśród najlepsiejszych"? :fswhat:

     

    Krótka opinia i opis z lekkimi spoilerami

    Spoiler

    Pierwszy z nich znakomicie pokazuje konsekwencje zniszczenia portalu do świata ludzi oraz utraty magii przez Edę oraz Lilith. Fajne jest to, że relacje sióstr nie są jeszcze idealne i nadal ze sobą rywalizują. W drugim poznamy ciekawą nową postać a do tego rodziców Amity. Zgodnie z moimi przewidywaniami matka to wredna sucz, ale o dziwo ojciec jest naprawdę spoko (na bank stanie po stronie bohaterów gdy trzeba będzie dokonać wyboru). Szkoda tylko, że będę musiał czekać aż dwa tygodnie na następne odcinki... A jest na co czekać. 

     

    Galeria - zawiera spoilery

    Spoiler

    Po zniszczeniu portalu Eda nie może handlować towarami z naszego świata. Wpadła na pomysł łapania niebezpiecznych, poszukiwanych potworów

    Spoiler

    K0rlDr7.png

     

    A oto nowa postać. Szkoda, że już w czołówce pokazują jego twarz :/ 

    Spoiler

    MWBTfpf.png

     

    Luz uczy Edę oraz Lilith magii glifów

    Spoiler

    5RH6jN1.png

     

    Ten uczuć, gdy twoja przyjaciółka upiekła ci niezbyt apetyczne ciasto...

    Spoiler

    AnwDamT.png

     

    Tylko czy Luz przeżyje zjedzenie czegoś tak... wyjątkowego?

    Spoiler

    lDVdKKK.png

     

    No tak... Amphibia nawiązuje do Gravity Falls, a The Owl House do Amphibii. Czasami odnoszę wrażenie, że twórcy seriali dają te easter eggi celowo, żeby fandomy zachodziły w głowę i tworzyły miliony absurdalnych teorii :trollface:

    Spoiler

    utbmZoM.png

     

    Matka Amity wygląda na wredną łajzę i taka też jest

    Spoiler

    3Wxqwy3.png

     

    Ten uczuć, gdy nie wiesz czy to koniec walki, czy dopiero początek...

    Spoiler

    sO5v9eF.png

     

    "Hej... Odsuń się od MOJEJ Luz!" Tak, Amity powiedziała "mojej Luz".

    Spoiler

    Vepsxlw.png

     

     Reakcja Luz mogła być tylko jedna...

    Spoiler

    BOMBjyK.png

     

    Amity niczym Pacifica z Gravity Falls postawiła się wrednej matce. Ten po prawej to nie woźny. To ojciec Amity... 

    Spoiler

    z26lZHa.png

     

    Welp... Love is in the air

    Spoiler

    kWddwhi.png

     

     

     

    • +1 1
  5. 2 godziny temu, BiP napisał:

    Jednak na steam gra kosztuje niedorzeczne 260 zł, za tyle to mogę kupić Horizon 2...

    Chyba rok po premierze :suspicious:. Horizon 2 na bank będzie kosztował grubo ponad 300zł (tak jak Ratchet), no ale dla czegoś takiego mogę się poświęcić :) Recenzje Biomutanta są skrajnie różne, bo ta gra rozkręca się powoli i nie każdy ma cierpliwość. Poza tym, UbiSoft stworzył swego rodzaju "wzorzec gry z otwartym światem", na którym opierają się współczesne produkcje (nie tylko RPGi, bo np. Snowrunner też ma system "punktów obserwacyjnych"). Biomutant taki nie jest. Nie ma pierdyliarda znajdziek? Setek powtarzalnych questów? Nie walczysz co 5 minut? No to już leci hejt, że "pusty świat". Dla mnie to ogromna zaleta.  

  6. Sezon drugi za nami. I powiem tak. Uff... No nareszcie  po wielu nudnych odcinkach akcja ruszyła z kopyta. I to jeszcze jak ruszyła! Końcówka drugiego sezonu jest po prostu znakomita i non stop trzyma w napięciu. Mało tego, finałowy epizod zatytułowany "True Colors" jest po prostu FENOMENALNY. Emocje równie duże co w finale Gravity Falls :wut: Swoją drogą, to niesamowite, że Disney pozwolił na coś tak mrocznego:

     

    Kolosalny spoiler, który zdradza coś BARDZO ważnego.

    Spoiler

    tHJxejX.png

     

    Spoiler

    w9zCQWv.png

     

    Ech, nie mogę doczekać się sezonu trzeciego :) 

    • Lubię to! 1
  7. Biomutant (PS4/5)

     

    Mam za sobą jakieś 6, może 7 godzin i muszę przyznać, że gra jest świetna. Owszem, nie jest idealnie, ale pamiętajmy że Biomutanta stworzyło niewielkie studio. Z tego co słyszałem, to pracuje tam nieco ponad 20 osób. Czego tu oczekiwać od tak małego debiutującego studia? Czegoś, co przebije Wiedźmina 3? No ludzie... Poza tym, po raz kolejny chore, kolosalnie duże oczekiwania zderzyły się z brutalną i twardą ścianą rzeczywistości. A teraz wszyscy lamentują, że "a miała być rewolucja, przełom i w ogóle GOTY, a nie jest". Łał... No kto by pomyślał :grumpytwi:  Tak czy inaczej, ja jestem nią oczarowany. Co prawda Biomutant nie zachwyca oprawą, ale zachwyca za to projektem świata. Futrzaste, nieco komediowe post-apo to coś, czego jeszcze nie było. No i ta CUDOWNA polska wersja... 

    • +1 1
  8. Hot Wheels Unleashed

    Trackmania United to jedna z najlepszych gier wyścigowych jakie kiedykolwiek powstały (cytat z mojej recenzji pojawił się na pudełku! Serio Żałuję, że ją sprzedałem). Tak czy inaczej, na konsolach dostępna jest jedynie Trackmania Turbo, która jest jednym wielkim niewypałem (serwery szybko opustoszały). Na szczęście już za kilka miesięcy do sprzedaży trafi istny "duchowy następca". Gra zamówiona, nie mogę doczekać się premiery.

     

    Zwiastun

    Spoiler

     

     

    Edycja kolekcjonerska ma w zestawie resoraka (i taką też zamówiłem) :chryseyes:

    Spoiler

    i-hot-wheels-unleashed-challenge-accepte

     

    • +1 1
  9. Dobra... Dawać diamentową łopatę, bo trzeba odkopać temat :isee:

     

    Sword Art Online Tom 6: Widmowy Pocisk (część druga). 

     

    Jako miłośnik serialu (tak, wiem... fuj, fe, lipa, nie masz gustu, hurr durr :sweetbook:) postanowiłem zabrać się za książki, na podstawie których powstało anime. I to była cholernie dobra decyzja. Tom 6 kontynuuje wątek tajemniczego gracza nazywającego siebie Death Gunem (Pistolet Śmierci). Nazwa może i jest nieco kiczowata, ale jakimś cudem ten koleś dokonał absolutnie niemożliwego. Zabił dwóch graczy strzelając do ich awatarów w grze. Tymczasem Kirito oraz Sinon zakwalifikowali się do finału turnieju BoB, który jest najzwyklejszym w świecie battle royale. Swoją drogą chętnie pograłbym w taką grę :sunburst7: Tak czy inaczej, Kirito nie zależy na wygranej. Chce jedynie dorwać Death Guna zanim ten zabije kogoś jeszcze. Największą zaletą książki są czasami dość obszerne przemyślenia bohaterów (najczęściej Kirito, ale Sinon też się udziela), które dodają głębi relacjom, pewnym wątkom i lepiej uzasadniają pomniejsze rzeczy. Doskonałym przykładem jest Sinon, która wybacza Kirito za to, że udawał przed nią dziewczynę. Szkoda tylko, że okładka jest paskudna... 

     

    Spoiler

    aEMOmAE.jpg

     

    Swoją drogą, następny tom to "Matczyny Różaniec" i już nie mogę się doczekać aż się za niego zabiorę :godpony:

    • +1 2
  10. Tak! Mamy to! Oto czołówka drugiego sezonu. Jakość animacji jest po prostu NIESAMOWITA :wut: Premiera ang - 11 czerwca. Premiera PL - brak info. 

    Spoiler

     

     

    Dowiedzieliśmy się także, że powstanie trzeci sezon, ale będzie bardzo krótki (bodajże trzy odcinki, każdy po około 45 minut). 

    • Mistrzostwo 1
  11. New Pokemon Snap

     

    Po nieco ponad 20 godzinach grania mogę śmiało powiedzieć - "babciu, to jest zaje*iste!". W internecie wielu "specjalistuf-true-pro-gejmerów" nabija się z posiadaczy gry, że "dajom siem dymać przez Nintendo, bo płaco za tryp fotograficzny jak za pełno grę. To kurła dwie dychy powinno kosztować:rdderp:. No dobra, trochę przesadzam, ale wiecie o co chodzi. Sęk w tym, że to jest pełnoprawna, rozbudowana i dająca masę frajdy gra, za którą można z czystym sumieniem zapłacić jak za jakąś Zeldę. 

     

    Zadaniem gracza jest zapełnienie "ilustrowanej encyklopedii" pokemonów zwanej Photodexem. Nasze zdjęcia oceniane są w czterogwiazdkowej skali, i tyle też fotek musimy zrobić każdemu z nieco ponad 200 pokemonów. Innymi słowy, aby ukończyć grę należy zrobić ponad OSIEMSET zdjęć, z czego dwieście wymaga niezłego kombinowania. Pewne zachowania należy bowiem "sprowokować" np. rzucając pokemonowi jabłko, albo rzucić jabłkiem w pokemona. Mało tego. Są aż cztery typy gwiazdek: brązowa, srebrna, złota oraz diamentowa (czy tam kryształowa). Wolę nie myśleć ile czasu zajmie zebranie ponad 800 diamentowych gwiazdek... To nie wszystko. Twórcy przygotowali ponad sto "wyzwań" polegających na uchwyceniu pewnego, mniej lub bardziej wyjątkowego momentu (ot chociażby walkę "bizonów"). Niestety czasami gra ich nie zalicza, co jest dość irytujące :burned:  Warto wspomnieć, że nie zapomniano o aspektach społecznościowych.  Możemy chwalić się swoimi fotkami w sieci (każdy z graczy ma swoją stronę), a nawet oceniać pracę innych fotografów przyznając tzw. "sweet medals". 

     

    W pewnym momencie pomyślałem sobie: "kurcze, jakim cudem studio Game Freak tak bardzo spieprzyło animacje pokemonów w Pokemon Sword/Shield, skoro są w stanie zrobić coś tak cholernie dobrego?". No cóż... Nie są w stanie, bo za grę odpowiada  No BANDAI NAMCO Studios, HAL Laboratory (źródło - google). Najwyższa pora żeby Nintendo oddało markę w inne ręce, bo jak widać GF zatrzymało się na generacji 3DSa, i aż boję się o nadchodzące Pokemon Legends: Arceus :notamused:

     

    Spoiler

    llRPstJ.jpg

     

    Spoiler

    ET5QztR.jpg

     

    Spoiler

    ooF1fTZ.jpg

     

    Spoiler

    ZY21NLv.jpg 

     

  12. 21 godzin temu, MarianWisniewski napisał:

    Jaka będzie fabuła Arlo the Alligator Boy?

    Nie "jaka będzie", a "jaka jest". A jest następująca: 

    "Gdy marzyciel Arlo — pół‑chłopiec, pół‑aligator — dowiaduje się, że pochodzi z Nowego Jorku, postanawia opuścić swój bezpieczny dom na bagnach i udać się na poszukiwania dawno zaginionego ojca" (źródło - filmweb). Arlo jest już dostępny na Netflixie. 

     

     

    Cytat

    Czy, dając przykład z Luca i Turning Red Disney Pixar zmieni swój styl animacji?

    Styl animacji oraz "kreska" dostosowane są do potrzeb konkretnego filmu. Luca będzie mieć płynną animację, ale kto wie czy Pixar nie zrobi kiedyś czegoś w stylu filmów Lego albo genialnego Spider-Man: Uniwersum? No, ale takie gdybanie nie ma najmniejszego sensu. 

     

    Cytat

    Czy ludzie pogodzą się z fabułą i filmowym projektem postaci z Psiego Patrolu?

    A dlaczego mieliby się nie pogodzić? Serio... Nie rozumiem pytania. Przecież Psi Patrol to nie Gwiezdne Wojny, czy coś z MCU i nikt nie oczekuje ciągłości fabularnej. Dzieciaki będą zachwycone, zaś rodzice zrozpaczeni, bo trzeba będzie iść na to do kina i kupić filmowe zabawki. :rainderp: Co prawda lubię oglądać animacje, ale Psi Patrol jest dla mnie zdecydowanie zbyt dziecinny. Mówiąc krótko, nie interesuje mnie ta pełnometrażówka. 

     

    Cytat

    I czy Piotruś Królik 2: Na gigancie lepiej przyciągnie widzów niż jego poprzednik?

    Wątpię. Niestety, ale pandemia robi swoje i wiele kin jest zamkniętych (mam na myśli cały świat, a nie tylko Polskę)

     

    Cytat

    planowane jest jeszcze wiele więcej ciekawych filmów animowanych, ale wciąż, pomimo zwiastunów, nie mamy pewności jak będą ocenione

    Z całego serca polecam nie mieć żadnych oczekiwań do czegokolwiek, a jedynie ciekawość. Nauczyłem się tego późno, bo dopiero przy filmie Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi, ale lepiej późno niż wcale. Po bardzo dobrym Przebudzeniu Nocy oraz doskonałym Łotr 1 oczekiwałem czegoś niesamowitego. A tym czasem dostaliśmy fatalny film z niesamowicie idiotyczną fabułą, dziurawą niczym Jedi po wydaniu rozkazu 66 :burned:

     

    A wracając do tematu, to czekam na: 

     

    Sword Art Online Progressive: Aria of a Starless Night - co prawda Asuna jest jedną z najnudniejszych postaci w całym SAO, ale być może ta animacja sprawi, że ją polubię? Choć trochę? Tak się bowiem składa, że "Aria of Starless Night" przedstawi losy Asuny, która zalogowała się do SAO z ciekawości. Oby tylko przemiana z "przerażonej, zalanej łzami nastolatki" w słynną, waleczną "Iskrę" nie była zbyt gwałtowna (biorę to pod uwagę). 

     

    Luca - ciekawi mnie jaką lekcję życia dostaniemy tym razem? :ziew: Obstawiam coś o tolerancji. Tak czy siak, zapowiada się ciekawie, a ja jestem spokojny o jakość i poziom wykonania. Pixar nigdy nie zawodzi. 

     

    Spider-Man: Uniwersum 2 - pierwsza część to jedna z najlepszych animacji jakie kiedykolwiek widziałem. O sequelu wiadomo tyle, że będzie w 2022 roku (o ile premiera nie zostanie przesunięta). Mimo to, czekam. 

     

    MLP: Film 2 - na koniec zostawiłem sobie kolorowe osiołki w wykonaniu Netflixa. Nie mam żadnych oczekiwań co do tego filmu. Zobaczymy co z tego wyjdzie... 

  13. There Is No Game: Wrong Dimension

     

    Póki co, największa niespodzianka roku! Spodziewałem się krótkiej, prostej i dość zabawnej mini-gierki, a dostałem: 

    - zaskakująco długą grę (ukończyłem ją w jakieś 5-6 godzin)

    - TONĘ znakomitego humoru: doskonałe żarty, sporo nawiązań, nabijanie się z oklepanych schematów i znacznie, znacznie więcej

    - świetne zagadki zmuszające do nieszablonowego myślenia (zaostrzony pasek zdrowia robiący za miecz?)

    - wciągającą fabułę

    - przemyślany system podpowiedzi

    - ZERO błędów, wad, wpadek, problemów technicznych

    - doskonały dubbing

     

    Ocena? 10/10 W to po prostu trzeba zagrać (o ile zna się angielski :P ) Gra wyszła także na PC (Steam) oraz urządzenia mobilne. 

     

    Zwiastun

    Spoiler

     

     

    New Pokemon Snap

     

    A jednak się skusiłem. :drurrp: Po kilku godzinach grania mogę śmiało powiedzieć, że było warto. Niby to tylko "celowniczek na szynach", w którym robimy zdjęcia pokemonom, ale całość wciąga. Każdą z "tras" ma dwa warianty (dzień, noc), a z czasem odblokowują się alternatywne ścieżki. Gatunki oraz zachowania pokemonów zależą od pory dnia. Jedne będą aktywne np. tylko w nocy, inne za dnia. Największe wrażenie robi naturalne zachowanie pokemonów, które "żyją ze sobą, a nie obok siebie". Innymi słowy, np. bawią się ze sobą, albo polują jeden na drugiego. Animacje "poksów" są naturalne, a do tego udało się odwzorować mimikę "twarzy". Warto zaznaczyć, że to dość specyficzna gra, i nie każdemu się spodoba. Brakuje mi trochę zmiennych warunków atmosferycznych oraz ulepszeń aparatu. No, ale i tak jest zaskakująco dobrze :) 

     

    Spoiler

    ppVWVci.jpg


     

    Spoiler

    qaBVrJ6.jpg

     

  14. 3 godziny temu, MarianWisniewski napisał:

    Co powinniśmy zrobić?

     

    Uświadomić sobie, że nic nie trwa wiecznie, zaś bajki dla dzieci są tworzone... bo ja wiem? Dla dzieci? (szczególnie Tomek i Przyjaciele), :fswhat: A jak powszechnie wiadomo dzieci nie są jakoś specjalnie wymagające. Jedyne co można zrobić, to olać nową wersję i obejrzeć inny serial. 

     

     

    • Mistrzostwo 1
  15. Można już pobrać GI w wersji dla PS5 :sunburst7: Co nowego? Przede wszystkim: ładniejsza grafika (nowe tekstury), większa odległość rysowania, skrócone czasy wczytywania... i na razie to tyle. Na razie, ponieważ twórcy nadal pracują nad bajerami dla pada Dualsense. 

     

    Zwiastun

    Spoiler

     

  16. 17 godzin temu, BiP napisał:

    Grałem trochę w demo, gra jest ok, ale nie wiem czy mi ta gra by przypadła do gustu na dłużej... Może jak będzie tańsza, to się skuszę, ale za obecną cenę, to raczej poczekam sobie jeszcze na nią.

    To typowe Ubi-Game. Duży otwarty świat, milion rzeczy do zebrania, punkty obserwacyjne do odwiedzenia, niezły system walki, ale nic odkrywczego. Nie jest to coś, co wciąga na setki godzin, ale gra się przyjemnie. 

  17. Mortal Kombat (2021)

     

    Nie jestem fanem bijatyk, moje oczekiwania względem filmu były praktycznie zerowe, a i tak się zawiodłem. Fatalna ścieżka dźwiękowa, kiepski główny bohater, zmarnowany potencjał konfliktu Sub-Zero vs. Scorpion, niezbyt ciekawa fabuła i momentami żenujące dialogi to największe wady filmu. Owszem, pojedynki są spoko, efekty specjalne znakomite, zaś krew leje się strumieniami, ale to za mało żeby nazwać ten film "udanym". Wielka szkoda, że HBO nie zdecydowało się na stworzenie mini-serialu, bo aż się prosi. 

    • +1 1
  18. Immortals: Phoenix Rising, czyli Assassins Creed: Oddyssey na wesoło. 

    Za raptem 160zł udało mi się kupić wersję "Gold", która zawiera przepustkę sezonową. Po nieco ponad 10 godzinach grania muszę przyznać, że za taką cenę jak najbardziej warto. Owszem, szału nie ma, pewne rzeczy irytują (mnóstwo zbieractwa, wyludniony świat), ale tak ogólnie, to bawię się znakomicie. Grafika na PS5 jest naprawdę śliczna, muzyka świetna, a klimat mitologicznej krainy niczego sobie. Szkoda tylko, że Ubi nie wykorzystało w pełni możliwości pada Dual Sense. No, ale to drobnostka. 

     

    Story of Seasons: Pioneers of Olive Town

    Najprościej rzecz ujmując, ta gra to takie Stardew Valley w 3D. Założenia są praktycznie takie same: gracz przejmuje farmę po dziadku, która jest w opłakanym stanie i zaczyna nowe życie. Niestety na chwilę obecną optymalizacja na Switchu to jakiś ponury żart, no ale podobno nad tym pracują. Irytuje także brak windy w jaskini. Za każdym razem trzeba zaczynać od zera, a najcenniejsze surowce znajdują się dość głęboko (-20 piętro i niżej) :burned: Dziwią też ceny sprzedaży. W tej grze jedno jabłko jest cenniejsze od sztabki metalu. Pomimo tych wad, polecam każdemu kto zna angielski, ma Switcha oraz lubi Stardew Valley :)  

     

×
×
  • Utwórz nowe...