Witaj Grzegorz
1. Cóż, raz zdarzyło mi się srogo nabroić i nie mówię tu nawet o skurczeniu ulubionego swetra Rarity, czy wykorzystaniu jej klejnotów do mojego rysunku.
Lecz, raz byłam tak zła, że uszkodziłam jej kostium dla ważnej klientki, jakieś piosenkarki.
2. No cóż, jestem jeszcze za młoda i nie myślałam o tym tak na poważnie, ale uważam że nikt i nic mi nie przeszkodzi.
3. Cóż miałam już taki epizod w życiu, aby być krawcową jak moja siostra, ale...
Moje prace nie były najwyższych lotów, zdecydowanie lepiej mi wychodziło śpiewanie.
I ja również pozdrawiam
Czy teraz lepiej?