Nightmare
-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Bo naprawiliśmy... - powiedziała wystraszona. - Zaraz tam polecimy.
-
- Twoja maszyna, twojja wina! - powiedziała i się rozłączyła. What? A to nie było załatwione?
-
- Dziurka ma te same objawy, co Delicate! - wrzasnęła Chrysalis do słuchawki. Ucho boli!
-
- ALLANIE, MASZ MI TU PRZYLECIEĆ W TEJ CHWILI, CO TY DO (fala przekleństw) ZROBIŁEŚ DZIURCE?! - usłyszałeś. Eeee wut?
-
Ma... I to sporo... A tu nagle dostałeś dźwiękową wiadomość od Chrysalis.
-
Wziąłeś się do pracy. Przynajmniej drago się cieszy... Taki pozytyw.
-
Nie ma. Obudziło was wszystkich coś wrzeszczącego i biegającego po domu. Dwa cosie. Drago i Capo. Wrzeszczą i się śmieją.
-
Najdłużej Twilight. I to bardzo. Zieeeew... Naprawdę późno jest...
-
Tak jeszcze były 3 rundki, aż klacze się zmęczyły. Zieeeew... Cimno i późno...
-
Zamieniły się. Teraz dwie cię drapią i całują, a trzecia pojękuje z tyłu. Dat życie smoka.
-
Z tyłu pojękują głośno i głaszczą cię po łuskach. Shymin dalej całuje i drapie z uśmiechem. Poczułeś, że jesteś blisko.
-
Pojękują z uśmiechem. Shymin wciąż cię całuje i drapie.
-
Kto wie, może kiedyś twoje marzenia się spełnią... Shymin drapie szybko. Twi i Inferno pojękują coraz głośniej. Instynkt chyba zgłupiał... Mówi "Rape them"...cały czas...
-
Pojękują cicho. Shymin się rumieni. Mruczy cicho z uśmiechem. Klacze zaczęły wpychać twoje członki głębiej.
-
Jęknęły cicho. Shymin zaczęła szybko drapać cię w tył głowy. Zaczyna się twoja faza. Jesteś przepełniony energią i chcesz ją całą wydać podczas pewnej czynności.
-
Twi i Inferno zajmują się twoimi członkami, a Shymin drapie. Zaczyna się Smoczymiętka xxl.
-
Sratatatatata... Meh... Shymin jednak zlazła do drapania, a Inferno i Twi leżały na tobie, całując cię.
-
Jeszcze cię drapią. Shymin zaczęła cię całować z uśmiechem. I raczej powinieneś się cieszyć, że żadna twoja żona nie jest lesbijką.
-
Poczułeś drapanie z tyłu głowy. Zaczął się efekt smoczymiętki.
-
Nie. Tego nie zobaczysz. Za to poczułeś jak czyjeś kopytka zbliżają się do tyłu głowy. Zacząłeś się ślinić.
-
Kiwanęła głową i dała ci buziaka. Czujesz jak wszystkie cię drapią po szyi.
-
Przytuliła cię mocno, kiwając głową ze łzami radości w oczach. Czujesz jak cię drapie po szyi.
-
Do waszego pokoiku oczywiście. Tam akurat była Twilight, szczęśliwa po zobaczeniu przyjaciół, ale chce dać im się zadomowić.
-
Tymczasem Shymin dołączyła się do drapania. Capo wszystkich poprowadził do ich pokoi.
-
- WHAT?! - wrzasnął Ghost. Po chwili wpadł na niego Capo. Jakie słodkie...
