Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Najpierw trzeba ją znaleźć. Po chwili obie cię puściły, a Deli podała ci lalki. - Znajdzie mamę? - zapytała.
  2. Cadance uśmiechnęła się. W jej oczach zaczęły kręcić się łzy szczęścia. Przytuliła cię. A Deli podskakiwała obok z lalkami. Chyba myśli, że to oznacza, że znów będziecie razem...
  3. - Co to jest? - zapytała, patrząc na strzykawkę.Jeszcze nie ogarnia. Do pokoju weszła Deli z uśmiechem. Pokazała ci dwie lalki. były zszyte ze sobą tak, że się tuliły. Ty i Twi. Ale jedna rzecz była dziwna, czego chyba Deli nie zauważyła. Twi miała wystraszony wyraz twarzy.
  4. - Co? - zapytała zaciekawiona. - Zaraz. Shining tu jest? - zdziwiła się. Dalej go kocha.
  5. Po chwili byliście w jej gabinecie. - O co chodzi? - zapytała.
  6. Abdul nie spał całą noc i czuwał przy Papillon. Klacz może i jest już zdrowa, ale wciąż nieprzytomna. Shining ryczy w swojej celi, że brakuje mu Cadence.
  7. Znalazłeś ją przy śniadaniu. Ona obudziła się po tobie, więc jeszcze jadła, gdy ty skończyłeś. Deli, Bolt i Lily poszli się pobawić.
  8. Po chwili wszyscy byliście już na śniadaniu. Bolt uparł się, by pomagać przy gotowaniu. Deli dostała kanapki z nutellą, Lily sojowe parówki z ketchupem, a ty spaghetti wegetariańskie.
  9. Obudziłeś się tuż przed śniadaniem. Delicate i Lucy już się obudziły, a powierniczek nie było obok.
  10. Delicate wtuliła się w ciebie. Dzisiaj w ogóle TEGO nie robiłeś... A STRASZNIE ci się chce...
  11. Ledwie wszedłeś do łóżka, podlazła do ciebie Deli. - Co się stało mamie? - szepnęła.
  12. Śpi już w swojej komnacie. Nic dziwnego, jest dziewiąta w nocy... Cały zamek zatonął w ciszy.
  13. Deli dalej postanawia spać z tobą. I Dash, i Lucy, i resztą powierniczek... Bolt dostał własny pokój, a Lily postanowiła spać w jednej z wież, na strychu. Na klapie napisała "Uwaga, rzeźnia! Babeczki w trakcie produkcji.".
  14. - A czy ja mówię, że nie wiesz? - odpowiedziała. - Po prostu nasz tata by się tak nie zachowywał. Ale skoro musisz... To rób co tam chcesz, tylko beze mnie - dokończyła. Stanęła na wszystkich kopytach i wyszła po suficie z sali.
  15. - Tak - odpowiedziała, nie ruszając się z miejsca. Jeszcze jej skrzydeł nietoperzych brakuje i byłby wampir.
  16. - Hmm? - mruknęła, otwierając oczy. Spojrzała na ciebie.
  17. Oni dalej rysowali. Wyszła im Twilight tuląca ciebie. Potem znaleźliście Lily siedzącą pod sufitem w sali tronowej. Wisiała tam jak nietoperz, dzięki zaklęciu.
  18. Drony stanęły dookoła nich. Abdul, ani się poddał, ani nie protestował. Po prostu klęczał z twarzą w sierści Papillon i płakał.
  19. Od razu zatamował krwawienie. Przytulił ją, nieprzytomną. Czy on... Płacze?
  20. Abdul nie zareagował. Próbował jakoś zatamować krwawienie jakąś szmatką. Nie ma czasu na łażenie po bandaże.
  21. Znalazłeś ich. Abdul pochylał się nad Papillon. Klacz leżała z krwawiącym bokiem. Niedaleko leżało kilka zniszczonych dronów.
  22. Bolt poszedł do Deli, pomóc jej rysować. Lily gdzieś polazła. Pozostała jeszcze jedna sprawa. Papillon i Abdul.
  23. Mały się uśmiechnął i cię przytulił. - Czemu mama boi się taty? - zapytał. Delicate wzięła z szafki kartkę i kredki.
  24. A Bolt, krótko mówiąc, gówno zrozumiał z tej rozmowy. - To to tata? - zapytał.
  25. Delicate podeszła do Lily. - Pójdziemy się pobawić? - zapytała. Lily spojrzała na nią z miną "srsly?" i poszła sobie.
×
×
  • Utwórz nowe...