Nikt nie chce wstawać aż tak wcześnie. Na ścianie zawisła lista chętnych. Za kasę można wybić sobie pierwsze miejsce. Cadence śpi. Nikt się nie pofatygował by posprzątać. W wielu miejscach na podłodze jest biało.
Mała się rozpłakała.
- Cem do mamy - płakała. Zlazła z krzesła i wybiegła z jadalni. Łzy i grzywa przesłoniły jej widok. Rąbnęła z pełną prędkością w ścianę.
Deli usiadła obok ciebie, a po drugiej stronie Dash. Mała dostała kanapki z uśmiechniętymi minkami namalowanymi sosem. Co było przeciwieństwem jej nastroju. Gapiła się na kanapki. W końcu podniosła jedną lewitacją i ugryzła kawałek. Po chwili ją odłożyła. Chyba coś ją gryzie.
Luna mieszka w swojej komnacie i jest tam z BJ. Do sypialni przyszedł Dron z Delicate. Mała już śpi. Dron położył ją na łóżku. To wszystko wiesz dzięki Lucy.
Jeszcze tylko jakiego bachorka z Dashie brakuje. Wróć... Nie, nie bardzo, bo by wtedy przez pół roku nie mogła z tobą TEGO robić. Ale mógłbyś wtedy żyć na innych klaczach...
Dash powoli wstała i weszła do wanny. Napuściła wody i ruchem kopytka zaprosiła cię do środka. Zboczony mózg zaczął ci przekazywać zboczone obrazki was w wannie.