Nagle nadeszło wkurzenie. Na ojca za to, że nie pomaga i się focha na ciebie z byle powodu. Na matkę za to, że nic nie robi by temu zaradzić... No i na Twi, że nie przeszkodziła swoim rodzicom w waszym rozwodzie. Zbiera się Rage...
Trochę to potrwa. Zdążyliście sobie pokaleczyć kopyta przy zbieraniu. Ale przynajmniej się najedliście. Przy tamtej brei, kaktusowe mięsko (tak, będę tak pisać) smakowało jak ambrozja. Mmmmm...
Jak mówiłam, w grze pisało "Cactus Flesh" to jak to inaczej przetłumaczyć? "Rotten Flesh" to zepsute mięso, więc "Cactus Flesh" to kaktusowe mięsko. Logic. Ale koniec z tym, coraz bardziej ci w brzuchu burczy.
Jakby co to jeszcze zostają kaktusy... Boleśnie się zbiera, ale ich mięso pycha. Nie gapcie się tak na mnie! W DS pisze, że z kaktusów wypada mięso kaktusowe!
- Tak średnio się znam.. - powiedziała skrzywiona, ale obejrzała schematy. Dowiedziałeś się też, że wiadomość o twojej ucieczce dotarła już do całej twojej rodziny. A najdziwniejsze jest to... Że Papillon już leci dokładnie w twoją stronę.