-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Dobra, wyślij nas tam i po sprawie - powiedział.
-
Wszyscy obecni wgapili się w ziemię. - Próbował zadzwonić i krzyczał coś o kucyku-demonie biegającym po bazie. Potem połączenie się zerwało - powiedział twój brat.
-
Nie było go. Nie zauważyłeś go też w żadnym z pojazdów.
-
- Eeee... Spoko? - powiedział niepewnie, ale po chwili odzyskał pewność siebie.
-
Po jakiejś godzinie pokazał ci jakieś czterdzieści helikopterów wyładowanych ludźmi + cały parking ciężarówek i cztery autobusy.
-
- Nie wiem, czy będą zadowoleni - powiedział, uśmiechnął się i wyszedł z pokoju, kulejąc.
-
- Spoko - powiedział. - Cieszę się, że cię widzę, nawet takiego.
-
- To weź po drodze moje rzeczy, dobra?
-
- Nie wiem, jak ty chcesz tego dokonać, ale okay...
-
- No niby widziałem, ale nie mogę uwierzyć, że mój brat wygląda jak figurka dla małej dziewczynki.
-
- To fajnie, ale... Czemu jesteś kucem? - zapytał, wciąż nie ogarniając.
-
Pierwsza jego reakcja: What the fuck?
-
- Teraz śni mi się, że kuc uwaza się za mojego zaginionego brata i pokazuje mi włócznię... - wymamrotał.
-
- Co jest, ja dalej śpię, bo widzę kuca... - mruknął, gdy cię zobaczył.
-
Ten już spał. Dookoła nie było nikogo innego.
-
- Tylko szybko - powiedziała. Uśmiechnęła się do ciebie i pocałowała.
-
- Zrobisz jak uważasz - powiedziała Twi, przytulając cię.
-
Jestem akurat w trakcie oglądania. Cały odcinek jak dotąd, to się śmiałam. Na początku to z Twi i to był normalny śmiech. Teraz jest to tak... Muhuhahaha! (nie lubię Celki) Wstrzymuję się z oceną do końca oglądania ^^ Ok... Ocena pod względem akcji i mojego humoru 8/10. Za mało Nightmare Moon i... CO TO MIAŁO BYĆ TO SONIC TWIBOOM NA KONIEC?! W takich sytuacjach staramy się edytować poprzedni post, nie tworząc kolejnego. Sytuacje takie uznawane są za spam, co wiąże się z ostrzeżeniem punktowym. ~Draques
-
Ice zamroził tylko jednego, ale ten z tyłu użył swoich płomieni by go roztopić i zmusić Ice'a do upadku na ziemię. Podobnie było z Blitzem. Ostudził on płomienie pierwszego, ale drugi znowu mu pomógł. Potem obaj jednocześnie spalili Volta.
-
- Nie ma ich. wszyscy byli Nightmare Moon. Jest jeszcze kilku zdezorientowanych.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna Wolnej Equestrii)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Poke ucieszyła się, gdy zobaczyła zaklęcia. Bez chwili zwłoki zaczęła się ich uczyć, jak na razie tylko teoretycznie. Potem się znajdzie czas na wypróbowanie ich. -
- Tym razem jak się wszystko ustabilizuje, to do domu. Mam nadzieję, że bez leków - powiedziała i wzięła w kopytko słoiczek, krzywiąc się.
-
- Eeee... To może ja wam nie będę przeszkadzać... Ja tylko... - powiedziała cicho, po czym wzięła słoiczek w pyszczek, położyła go na stoliku nocnym i wyszła, zamykając za sobą cicho drzwi.
-
- Wejdź, Fluttershy, nie śpię - powiedziała spokojnie Twilight. Przez drzwi zajrzała głowa Shy. - Ummm... Skąd ty się tu...? Ale... Przecież... - powiedziała zdziwiona do tego stopnia, że upuściła słoiczek z maścią, który trzymała.
-
Ktoś zapukał do drzwi. - Ummm... Twilight? Jeśli śpisz, to ni musisz odpowiadać, ale jeśli nie śpisz, to może... mogłabym wejść? - rozległ się cichutki głos Fluttershy.