Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. - Trzeba będzie ją o to zapytać. Kto chętny do lasu Everfree? - zapytała. Nikt się nie poderwał z entuzjazmem.
  2. Biblioteka. Tam było najbezpieczniej. Po chwili staliście już w jej zaciszu. Nic się nie zmieniło w wystroju. Teraz mogliście się zastanowić nad rozwiązoaniem problemu więźniów odbitych z Canterlot.
  3. Konduktor wrzasnął "Ponyville", a kilku pasażerów wyszło z wagonów.
  4. Tik tak... Kilka godzin minęło na nudzie. Dopiero w południe zajechaliście na stację.
  5. Wszyscy inni poszli się zdrzemnąć po nieprzespanej nocy. Zostałeś sam na jawie.
  6. - Pewnie długo im to zajmie - powiedziała Rarcia. Poczuliście szarpnięcie wagonem, co było znakiem, że pociąg rusza.
  7. Dash wykonała facehoof. - Jesteśmy w towarowym. Nie w lokomotywie! - powiedziała znudzonym tonem, przewracając oczami. Dookoła was walały się skrzynie z jabłkami.
  8. Przez nieprzytomne osoby w grupie dotarliście na stację dopiero po godzinie. Szybko weszliście do jednego z wagonów towarowych, zamknęliście drzwi, a Twilight zdjęła zaklęcie.
  9. Po kilku minutach dołączyła do was reszta grupy, na końcu Twi. Alicorn otoczyła was zaklęciem i ruszyła na stację.
  10. Kiedy tylko zamknęliście klapę za sobą, porosła trawą. Stanęliście w gęstych krzakach obok wejścia do zamku.
  11. Na końcu tunelu Laura podniosła klapę, więc do środka wpadło trochę światła.
  12. - Ty uważaj na tego człowieka, którego ciągasz - powiedziała buntowniczo, ruszając przed siebie.
  13. ;_; Miałam nagrać Zbłąkane Dusze: Historia domku dla lalek, ale gupi program nie nagrał gry, tylko czarny ekran. ;_;

  14. Niczego nie znalazłeś, a drzwi za wami się zatrzasnęły. Tunel pogrążył się w całkowitych ciemnościach.
  15. Drzwi otworzyły się ze skrzypieniem i znaleźliście się w ciemnym tunelu.
  16. Laura weszła do środka i naparła na drzwi.
  17. - Czyli marzenia o normalnym powrocie do domu mogę wywalić do śmietnika. Nie wydawała się zadowolona tym faktem. Tymczasem dotarliście do ostatniej celi, w której cieniu ukryte były metalowe drzwiczki.
  18. - Tyle, że ja nie jestem Podmieńcem, tylko kolorową postacią z bajek - powiedziała, jakby to była najgłupsza rzecz na świecie.
  19. - Tak, kiedyś, a co? - spytała, przechylając pytająco głowę.
  20. Nagle, tak z niczego przypomniałeś sobie tą kobietę w Kryształowym Imperium. Miała czarną plamę, rozrastającą się od nogi, przyniosła ją Chrysalis...
  21. - Sama nie wiem... Po prostu nagle w moim domu znalazła się dziwna, jakby fioletowa, świecąca ściana. Kilka sekund później całe wojsko było już u mnie i przełaziło przez tą ścianę, ale się nie pojawiali po drugiej stronie. W końcu przeszłam też. Znalazłam się w jakimś... królestwie w miniaturce, ale jakby patrzeć na to teraz, to w normalnym rozmiarze. Potem zobaczyłam takie... Jakby... Czarne kucyki, takie z bajek, tylko paskudne. Strzeliły we mnie jakimś promieniem i tyle. Potem obudziłam się w jakimś domu z kryształu. Jakiś czarny, zmutowany gigant wstrzyknął mi jakiś specyfik w nogę, a następnie obudziłam się w tej klatce. Kilka przesłuchań tych mutantów może powalić każdego...
  22. Klacz przewróciła oczami i ruszyła we wskazanym kierunku.
  23. - Dobrze. Wyjdźcie tymi metalowymi drzwiami na końcu, w ostatniej celi. Ja tu poczekam na resztę - powiedziała, dalej zdejmując klucze z wieszaków i odkładając je z powrotem.
  24. - Dobrze, trzeba stąd wyjść i uciec do Ponyville, wtedy możemy im jakoś pomóc.
  25. Tak samo osłabiony jak Ghost. Do tego mocno poturbowany. Jednak brak jakichkolwiek ran otwartych.
×
×
  • Utwórz nowe...