-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Alicorn bez słowa cię przytuliła.
-
Twi powoli się do ciebie uśmiechnęła.
-
Tuż obok ciebie stała Twilight. Patrzyła na ciebie ze spokojem swoimi normalnymi oczami, bez cienia zieleni. Nie było w nich wcześniejszej furii.
-
Przy drzwiach z zamku ktoś położył ci spokojnie kopyto na karku.
-
W miejscu, w którym leżała niedawno Twi nie było nikogo, tylko łańcuch.
-
Usłyszałeś z boku odgłos łańcuchów.
-
- Hej, nie drzyjcie razem kotów, tylko wymyślcie coś razem! - wtrąciła Rarcia.
-
- Sam se wymyślaj, a nie zwalasz na mnie!
-
- Nawzajem. Weź, wy tak nadajecie, że was na korytarzu słychać. Jedna rzecz jest pewna: cały zamek wie już, co chcecie zrobić.
-
- Ty się kurwa przymknij, zachowujesz się, jakbyś miał nad wszystkim kontrolę! Lepiej najpierw wszystko przemyśl, potem skacz w paszczę gada!
-
- Ale to nie fair, że wy gdzieś tam sobie idziecie, a ja mam pilnować twojej dziewczyny! - wrzasnął.
-
- Ale czemu mam ich pilnować? Co, nie mogą pójść z wami, czy co?
-
- Ale tak na serio, to za co to było?! Za nieudany kawał?!
-
- O cym ty gadasz? - zapytał, przewracając się na brzuch.
-
- Ała, no za co?! - wrzasnął.
-
Proszę o dokładniejsze przeczytanie pierwszego posta. Pisałam tam, aby przedstawiać własne teorie. Tą o Papillon zmienionej w Chrysalis czytałam po angielsku, więc nie udawajcie, ze to wasza. To nie jest temat o pochodzeniu Chrys, a jej rodzinie.
-
Zapytaj Chrysalis, Władczynię Podmieńców (vol.2)
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
Neeee... -
Capo rozejrzał się po bibliotece, podszedł do regału, a następnie zaczął szukać. Gdy znalazł interesujący tytuł rzucił go tak, że prawie uderzył cię w głowę. Po udanym kawale padł na plecy i zaczął się śmiać.
-
Sekundę później nikogo nie było w tym miejscu w którym rozmawialiście. Po chwili powoli wszedł do środka kucyk. Znajomy kucyk o wyglądzie Capo.
-
Zanim ktokolwiek zdołał odpowiedzieć, usłyszeliście odgłos otwieranych drzwi do biblioteki
-
- Radziłbym je zostawić u kogoś zaufanego.
-
- No dobra - powiedział z ledwie wyczuwalną niechęcią.
-
- Ja tak - powiedziała natychmiast Dash. - I ja - dodała Rarity. - Jestem za... - szepnęła Fluttershy.
-
Tak jak w temacie Tu możecie pisać swoje teorie, nie te ściągnięte z neta, dotyczące rodziców oraz rodzeństwa naszej królowej, niech panuje nam wiecznie. Jeśli chcecie znać moją teorię, to brzmi ona, że Chrys przejęła wygląd od matki, a jej jedyna siostra od ojca. Jej siostra nazywa się Papillon (z francuskiego: motyl). Pewnego dnia, kiedyś tam, daaawno temu ich rodzice, jak i rodzice księżniczek po prostu zniknęli. Nie mając nikogo innego, kuzynostwo połączyło się w Canterlot, zostawiając państwa rodziców straży i zastępcom. Jedynie Papillon została w państwie ojca, dosyć często odwiedzając resztę rodziny. Po pewnym, echem, wypadku w dzieciństwie, Discord, Celestia, Luna i Chrysalis zostali rozłączeni, pałając do siebie nawzajem nienawiścią. Papillon próbując ich pogodzić trafiła w centrum burzy, co skończyło się zamknięciem jej w krysztale. Do dziś nikt nie wie, jak ją ocalić, ale ponoć Chrysalis gdzieś ukryła swą siostrę i gdy tylko ma jakiś problem chodzi do niej i płacze, aby wróciła i jej pomogła.