Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. (tylko duży) - Może to jakiś rodzaj naturalnego pancerza, albo stwardniałej skóry... - Kate powoli okrążyła stworzenie, starając się nie wykonywać gwałtownych ruchów.
  2. W bibliotece nic o walce z Podmieńcami nie było. Wciąż była tylko powtarzana informacja, gdzie mieszkają i że żywią się miłością.
  3. - Poleciałem za tatą i nie wiem, kiedy, gdzie i w którą stronę poleciał z powrotem do domu... - maluch prawie się rozpłakał.
  4. Potwór uspokoił się, skrzeknął w stronę lasu i nadeszły małe gryfy. Wszystkie dopadły zapasów, a stwór w zbroi położył się i patrzył, jak wcinają.
  5. BlackStar odmieniła NMM i zamknęła malce w kuli. Twilight na sekundę stała się kamykiem.
  6. Maluch skulił się. - J-ja... zgubiłem się...
  7. Pisało tam, że Podmieńce mieszkają w Changei, daleko na północny-wschód od Kryształowych gór
  8. Na szczęście nikogo nie było w bibliotece. Znalazł książkę o Podmieńcach. Błękitne oczy bez źrenic patrzyły na niego chłodno z okładki.
  9. - Nie rozumiesz? To koniec... Dla was - powiedziały jednocześnie NMM i MoonSun. Ta druga wystrzeliła kulami energii we wszystkie z nich, ale ominęła Twilight.
  10. Stwór zaryczał i rzucił się na was, kierując się na zapasy.
  11. Niestety, ale dom wyglądał, jakby Golden Dust po prostu wyszedł na spacer i nie zamknął mieszkania.
  12. NMM zaśmiała się. - Naprawdę? Wiedz, że nie tylko BlackStar mi pomaga. A ta twoja moc Harmonii już na mnie nie działa. Zabijecie mnie, zginie Twilight Sparkle. Te parę godzin w jej ciele pozwoliło mi powiązać nasze istnienia. Teraz może załamać się wasza moc Harmonii... MoonSun, naucz je może czegoś. Z pomieszczenia obok wyszła MoonSun, ale jej oczy były szeroko otwarte. Na jej szyi świeciła się delikatna błękitna poświata.
  13. - Mhahaha! O co mamy się zakładać? Cała Equestria jest już moja.
  14. - Pojechała do Canterlot. Jej marzenie się spełniło. Urządzi Galę Grand Galopu.
  15. - To co?! Może chcecie, abym zniszczyła tą kulę? - jej róg lekko się zajarzył, a źrebaki w kulce zadrżały.
  16. Asianna wbiegła na polanę tuż przed Mordimerem. Spojrzała na pobojowisko i prawie zemdlała. - Kilka chwil nie ma szamana i już się chcecie pozabijać?! - wrzasnęła na wilki. prawie się przemieniła, ale opanowała się po spojrzeniu na ludzi. - Musimy ich stąd wynieść. Trzeba tu posprzątać. - powiedziała głosem bez uczuć i poszła po kamień-jajo.
  17. Dom Dust'a był jedną z tych prostych, wiejskich chałup. Ściany były białe, a dookoła chaty był niewielki ogródek. Nic nie wskazywało, że miało tam miejsce włamanie, ale ponoć ktoś widział jak dwie zakapturzone postacie niosą uśpionego Dust'a w stronę Changei.
  18. zobaczysz. Dopiero teraz zbaczyła, że postać jest mała, wzrostu źrebaka. Zrzuciła płaszcz. Okazała się być małym Podmieńcem.
  19. Postać weszła do środka. Błękitne oczy patrzyły na ciebie ze... strachem?
  20. Pocałowała cię. - Kocham cię. Teraz możesz usunąć to "chyba".
  21. Grim Cognizance obudził się zlany potem. Ponownie miał koszmar. Ostatniej nocy usłyszał, że jego przyjaciel został porwany przez dwa Podmieńce. Wciąż pamiętał Golden Dust'a rzucającego się na niego. Ten koszmar wiercił mu dziurę w głowie. Powoli nadchodził świt, a Grim usłyszał burczenie w brzuchu. (pierwszą czy trzecią osobą?)
  22. Nightmare

    Wojna - Sombra kontra my!

    (wszystkie, które są dla Skylanderów, ale to Sonic Boom oznajmuje, gdzie one. A zwiastun przemian nie powinien tylko zmieniać? kontrola nad kwasem to chyba lekka przesada...) Maluch wkurzył się, a Spyro złapał za joystick. Z nieba zaczęły spadać na całą arenę bomby, nie czyniąc krzywdy Trigger'owi. Kilka spadło na Zwiastuna, niszcząc jego osłonę i ujmując mu sto punktów. Do tego Trigger zaczął strzelać. Publiczność obserwowała z zapartym tchem piekło rozgrywające się na arenie po stronie Zwiastuna.
  23. Nightmare

    Wojna - Sombra kontra my!

    Maluch odskoczył. - Drodzy państwo, kolejne... - krzyk Sonic Boom'a został przerwany przez dziki okrzyk Trigger'a, który złapał ulepszenie. Niemal natychmiast przed Spyro pojawił się joystick. - ...ulepszenie, które pozwala komuś wybranemu z areny dopomóc walczącego! Nazwy nie ma. - dokończył komentator, a Trigger podskoczył i dobiegł do Zwiastuna. Szybko kopnął go w głowę, zabierając 2 punkty i podskakując znalazł sią na platformie kilka metrów dalej.
  24. (grbym jest to, co śpiewają razem) Strop podtrzymywała drewniana konstrukcja. Nagle zza rogu wyskoczyła grupa stworzeń przypominających żywe, wyschnięte kawałki Smrula. - Bez obawy! - Po co strach? - Są problemy? - Pomożemy! - Bo między Grandlami... - Jest jak u mamy! Strzałka cofnęła się przed stworzeniami. - Grandel brat, Grandel brat, Grandel brat! Kropelka zaskoczona potknęła się. Grandlesy podeszły do niej. - Grandel druh! - Grandel chwat! - Grandel dobry jako swat! - Sympatyczny gość! - Miły jest, kocha dom. - Ciepły piec, cichy kąt. - Zostać Grandlem to jest coś! - Odda ci ostatni grosz! - Grandel kot! - Grandel śliczny! - Grandel śpioch! - Lecz romantyczny! - W mig doradzi i nie zdradzi! - Grandel brat, Grandel chwat, Grandel druh! - On pomoże ci za dwóch! - Bystry wzrok! - Śliczne zęby! - Raźny krok! - Uszy piękne! - Za wami raaad! - Wyruszyć w świat! Grandel brat, Grandel brat, Grandel brat! Grandel brat, Grandel brat, Grandel braaaaat! (sorry, że tak długo, ale nie miałam czasu odsłuchać piosenkę Grandlesów)
  25. - Mniejsza ja, ona się wykrwawia! - krzyknęła do Mordimera. Nie mogą czekać. Czas im się kończył.
×
×
  • Utwórz nowe...