lurasidone

Patrzę chwilę za Mordimerem, który wyszedł ze "szpitala". Coś kiepsko wyglądał. Tak potwornie chciało mi się spać...może działanie koki jeszcze nie minęło? Nawet jeśli, nie należałam do cierpliwych wilków. Ignorując polecenie Mordimera, wyszłam na zewnątrz, rozglądając się po polanie. Zobaczyłam go, leżącego obok Naszy. Chciałam tam podbiec, ale czując rwący ból w szyi zwolniłam trochę.

Gruz w koronie

Rysujesz ze zdjęcia czy z pamięci? Ta mniejsza Rarity po prawej ma jakieś dziwne oczy, nie wiem, czy to są powieki czy odbicia światła. Ta po lewej ma za grube nogi, a jedna z przednich nóg jest niezupełnie tam gdzie trzeba. Wygląda, jakby miała ją pod korpusem. Ogólnie proporcje leżą. Kolejny za gruby kucyk, skrzydła wyglądają, jakby należały do motyla, poza tym są za daleko. Fajnie by było, jakbyś spróbowała pocieniować grzywę, w końcu to Rainbow. Luna ma za krótkie nogi, widać kartka Ci się skończyła xD Poza tym w porządku. Ostatni rysunek jest zdecydowanie najlepszy, chociaż prawe oko jest wyżej od lewego. Podsumowując, czeka Cię bardzo dużo pracy. Widać jednak, że są to Twoje pierwsze prace, a każdy od czegoś zaczynał. Powodzenia w dalszych pracach.

Radzenie sobie z czarnymi charakterami? Challenge accepted. Należy zacząć od tego, jak bardzo "czarny" jest czarny charakter. Im czarniejszy, tym mniej prawdopodobnym jest, iż Pinkie nie poradzi sobie z nim swoim przyjaznym usposobieniem, które notabene może na dłuższą metę irytować. A im bardziej zirytowany jest potencjalny przyjaciel, tym trudniej go zdobyć. Proste i logiczne. Pinkamenie byłoby zdecydowanie łatwiej. Byłaby gotowa wysłuchać przykładowego czarnego charakteru, z kolei Pinkie najprawdopodobniej nie dałaby mu dojść do słowa. Kolejny powód, dla którego Pinkie ma mniejsze szanse. Całkiem możliwe, że Pinka podjęłaby współpracę, choć trzeba by się zastanowić, po co. Robienie rzeczy bez celu nie ma większego sensu, więc Pinkamena musiałaby mieć jakiś konkretny powód. Tyle odnośnie ewentualnej współpracy. Co z tego, że Pinkie nigdy nie jest sama? To właśnie może czasem utrudniać całą sprawę. Czarne charaktery raczej nie lubią dużych grup roześmianych kucyków, które za wszelką cenę chcą go przeciągnąć na jasną stronę mocy.

Murdershy

Używa Gimp'a

Taki jak w avku ^^ Piksele jako Cutie Mark

Korona

Ładna, wysoka klacz. Kremowa sierść i długa, jasnoróżowa grzywa, z dużą kokardą.

Sierść biała, jedno oko jasnozielone, drugie żółte, czarna grzywa z tęczowymi pasemkami.

Mikrofon przyzdobiony muszką.

Rozłożyste, żółte skrzydła.

Jest na urlopie.

Hmm...kot z MP3

Pistolet skrzyżowany z krawatem.

Jasnoniebieski ogier o zielonej grzywie przetykanej czarnymi pasemkami.

- Ty się chcesz hartować? Akurat teraz na niewiele ci się to zda - powiedziałam z przekonaniem.

Dropsy ^^

- Nie mam pojęcia. Nie pamiętam tego - spuściłam głowę. -Mordimer...daj tą kokę Rem'owi. Jemu bardziej się przyda.

To. Jest. Masło. Opaska na włosy.

Śrubokręt. Soniczny.

Pies przystrojony w muchę :3

arameje...hmm...ciemnobrązowa krótka grzywa, sierść trochę jaśniejsza. Na głowie kapelusz.

Język oblizujący lody.

Jej sygnatura przedstawia mnie, gdy próbuję napisać jakiegoś dłuższego fica xD