No właśnie nie wiem. Nie podał żadnego powodu... przez chwilę myślałam że jego tak na prawdę nigdy nie było. Ale stwierdziłam, że to niemożliwe bo nawet gdybym sama sobie odpowiadała to mogłoby się to ciągnąć dalej.
Wiem, że łatwo się mówi. Wiesz, że nic nie możesz zrobić... Jedyne co ci pozostało to być przy niej, nawet jeśli cię nie rozpoznaje. Wspominać szczęśliwe chwile... Życzę ci powodzenia
Flitter ma flet.
To kontynuując różne pegazy: Cloudchaser!
Heh, to zabawne, ale ta klacz występuje w moim nowym "opowiadaniu", które właśnie piszę. Co prawda występuje epizodycznie, ale Spike nieźle u niej podpadnie. Tak jak i Flitter.
Triste