-Ah, sorki nie chciałem cię obrazić.- lekko się zawstydził Kiti. Taką gafkę popełnić =3 - Po prostu zauważyłem, że jak Kitsune coś mówi w naszym języku wszyscy się go pytają co przed chwilą powiedział. Wracając jednak do tego co ty powiedziałaś to... :derp:ooo - Kiti znowu na chwilę się zawiesił. Po czym jednak wesoło podbiegł do Winony, polizał ją delikatnie i powiedział - Berek! Ty gonisz =3
-Dziękuję Applejack - powiedziałem biorąc kufel od klaczy. Wziąłem też mały łyk dla rozpoznania smaku - Mmmmm jaki dobry! - pochwaliłem przepyszny smak trunku. Po czym lekko się zamyślałęm i zacząłem mówić:
-Żyjąc wraz z Kitim dowiedziałem się, że zwierzęta niewiele różnią się od kucy. Wszyscy musimy jeść, spać, kąpać się i bawić się. Jeżeli chodzi o uczucia to tu też nie ma większych różnic. Tak samo jak ja, jak i Kiti czujemy smutek, radość, strach, poczucie zwycięstwa i wszystkie inne uczucia praktycznie tak samo. Dlatego też możliwe, że miłość u zwierząt wygląda tak samo, a przynajmniej podobnie jak u nas. Jednak czym jest miłość można się zapytać - wziąłem trochę głębszy łyk cydru- W książkach mamy czytałem, że miłość z biologicznego punktu widzienia jest głównie po to, by przedłużyć gałęzie naszych drzew genealogicznych. Podobno udowodniono też, że umysł kuca zakochanego zachowuje się podobnie, jak umysł kuca zażywającego kokainę. Ośrodki zadowolenia takiego umysłu łatwiej reagują na czynniki zewnętrzne. Co sprawia, że nie tylko zakochujemy się w osobie, ale także łatwiej się cieszymy z naszego otoczenia, wręcz romantyzujemy na ten temat. -napiłem się kolejny raz - Kontynuując czytałem też, że kiedy przebywamy lub po prostu myślimy o osobie w której się kochamy nasz mózg wydziela się norepinefryna, która sprawia, że serce nam szybciej bije, oraz dopamina, która jest tzw. "przekaźnikiem przyjemności". Obydwa związki są częścią naszego systemu nagrody. Dodatkowo kuc taki ma mniejszy poziom serotoniny we krwi co jest też spotykane u kucy z obsesją
inaczej mówiąc nie możemy przestać mysleć o tej specjalnej klaczy lub ogierze. - wypiłem kufel do dna, jeszcze sprawdzałem potrząsając kuflem czy jakaś kropelka tam się nie ostała
Podsumowując:
Uważam, że miłość naszych pupili powinna mniej więcej wyglądać jak u kucyków, więc powinni być razem szczęśliwi =3