Skocz do zawartości

Kitsun

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kitsun

  1. Droga Księżniczko Celestio. Dzisiaj się niczego nie nauczyłem. Jednakże, chciałbym się podzielić się tym czego sie nauczyłem przez ostatnie kilka miesięcy. Gdzieś w październiku chodząc w czasie okienka w lekcjach po centrum handlowym, natrafiłem się na bardzo optymistyczną książkę. Jest to "Siła" Rhondy Byrne. Jest częścią serii "Sekret", która opowiada o prawie przyciągania. Jednakże, nie chodzi mi o zwykła grawitację^^ Chodzi o to, że nasze myśli, czy to pozytywne, czy negatywne przyciągają mniej lub bardziej pozytywne wydarzenia w naszym życiu. Działa to na zasadzie podobne przyciąga podobne. Dla przykładu: Ptaki lecą w ciągłym kluczu, ponieważ są do siebie podobne, planety przyciągają siebie nawzajem bo są podobne. Nawet my ludzie, bądź kucyki lubimy swoich przyjaciół, bo w jakimś stopniu jesteśmy podobni do siebie (Tak jak twoja uczennica Twilight opisała ci, że przyjaciele są jakoś połączeni, nawet jeżeli jeszcze się nie spotkali). I dodatkowo nam się zdarzają pozytywne rzeczy, bo wysyłamy pozytywne myśli. Jak to można wykorzystać? Można otrzymać przedmiot o którym się marzy. Czy to konsola, telefon, czy nawet pluszowy miś od przyjaciela. Trzeba tego zachcieć, wysłać sygnał do wszechświata, że tego chcemy. Kolejny etap to trzeba uwierzyć. Trzeba uwierzyć, że już się ma ten przedmiot. Poczuć ekscytacje z otrzymania go, wizualizować sobie, co będziemy z nim robić. Ostatni etap to otrzymać ten przedmiot. Jeżeli wysyłaliśmy pozytywne myśli o wymarzonym przedmiocie i wierzyliśmy, że go dostaniemy to wszechświat tak nam ułoży wydarzenia, byśmy to otrzymali. Czy to przyjedzie ciocia z Florydy i da nam tyle kasy, że będziemy mogli kupić wymarzony telefon. Czy to wygramy konsole w konkursie, czy nasz przyjaciel z bananem na twarzy da nam pluszowego misia koalę, który trzyma tabliczkę "Me gusta". To wszystko swoją nazwę jako Proces Tworzenia Poproś-Uwierz-Otrzymaj (Albo jak ja to po angielsku nazywam Dream - Believe - Achieve). Nie dotyczy to tylko przedmiotów. Można tego użyć, by np. naprawić stosunki z przyjacielem. Poproś - Pokłóciłeś/aś się z przyjacielem. To poproś wszechświat o dobre stosunki z nim. Uwierz - Uwierz, że tak może się stać. Wysyłaj pozytywne myśli o swoim przyjacielu. Przypomnij sobie wszystkie dobre chwile z nim. Pomyśl co byś chciał z nim robić. Otrzymaj - Wszechświat powinien teraz tak zorganizować wydarzenia byscie znowu zgrali się ze sobą. Czy to dostaniecie darmowe bilety do kina, czy będzie wam zadany projekt grupowy, przy którym dobrze będzie wam się pracowało^^. To na tyle. Bym napisał więcej, ale nie chce by Spike dostał zgagi. Jeśli Wasza Wysokość chciałaby się dowiedzieć więcej o prawie przyciągania to polecam kilka książek: -"Siłę" Rhondy Byrne -"Sekret - Potęgę Młodości" - Paula Harringtona Mam nadzieje, że ten list pomoże kucykom, których nawet Pinkie nie pocieszyła, zmienić swoje życie na lepsze. Twój wierny informatyk i optymista. KitsunePL

  2. Nick: Moja Malinka, nawiazanie do tytułu serii^^. 12 to wiek, więc tu też bez żadnej rewelacji. Nick oceniam na 8/10

    Avatar: W końcu jakiś uśmiech, lepsza uśmiechnięta Derpy niż smutna 10/10

    Sygnatura: Kolorystycznie moim zdaniem nie pasuje. Zamiast niebieskiego można było by użyć srebnego tła, byłoby bardziej estetycznie^^. Derpy też tak nie na miejscu, ale za to, że jest to sygnatura zrobiona, a nie ściągnieta z internetu daje 7/10.

    Ogólnie: Malinka jest dobrym użytkownikiem, miło było ją pocieszać jak miała chandrę. Daje jej 8/10

    Zaraz ocenie Elizabettę, ale kot woła

    Nick: Pierwszy raz widzę taką wersję imienia Elżbiety (chyba, że twoje imię Eliza^U^). W obydwu przypadkach genialne w swojej prostocie 10/10

    Avatar: Odrazu do głowy mi przychodzi Winnetou i inni Indianie. A do tego to wszystko się rusza. 10/10

    Sygnatura: Superowa Dashie. Jej zajebistość przekroczyła obecnie poziom 120%. Tutaj też w pełni zasłużone 10/10

    Ogólnie: Wszystko wygląda ciekawie, ale po postach widzę, że pisze bardziej lakonicznie. Gdyby tutaj był shoutbox, to by sie ciągle tam udzielała. W dodatku...jest piratem. Daję dyszkę.

  3. U mnie jest spokojnie.

    Rodzice: Nie wiedzą, widzieli pewnie moje tapety i inne, ale nie stosunkują się do tego.

    Starszy brat: Podobnie jak rodzice.

    Szkolny celibat, zwany moją klasą (nie mamy żadnych dziewczyn^^):

    Zdecydowanie wiedzą o tym, że lubie MLP. Widzieli jak przeglądałem stronę My Little Brony. Poza tym na plecaku mam 2 poniaczowe przypinki, więc trudno tego nie zauważyć. Jednego kumpla udało się przenieść na tęczową stronę mocy, a jednego już asymilujemy z MLP (niestety nie ma internetu, wiec wspólne oglądanie odcinków odpada na chwilę obecną^^). Nie spotkałem się z hejtem.

    Społeczność internetowa: Udzielam się na 4chanie board /mlp/ i ponychanie więc tutaj musze przyznać jestem zaakceptowany.

    Serwer TF2, gdzie jestem adminem: Tutaj szeroko chwalę sietym, że kocham MLP. Czy to poprzez spraye, czy inne rzeczy. Kilku graczy także jest Brony i raczej muszę przyznać, że może to być moja zasługa. Oczywiście znajdzie się kilku haterów, ale z nimi jestem także zaprzyjaźniony^^.

  4. Przyznanie się do tego, ze nic ci nie jest, może świadczyć o zbytpewnejpewnoscinatematswojegozdrowialiozy. Powinieneś pójść do lekarza (Ja ci nie pomogę, jestem lisem) MEDYK! Mam butelkę z FRUGO w gardle!

×
×
  • Utwórz nowe...