-
Zawartość
463 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Kitsun
-
-
*strzyk,strzyk* Strzyknął Kitsune
-
Ja mam tylko takie pytanko. Jak wygląda u ciebie etap projektowania?
-
Kitsune:0.o
Kiti:
Między Kitsunem, a Kitim rozbrzmiała dyskusja.
-"Już mi się ona podoba"-powiedział telepatycznie Kiti.
-"No mi też, bije z niej mnóstwo pozytywnej energii, a jak tego nie można lubić"
-"No to wiesz co masz robić...umów się z nią =3"
-"Oooo nie nie nie nie nie, nie mógłbym" - Kitsune prawie zakrztusił się ciastkiem
-"A, dlaczego to?"
-"Bo ta gra nie ma tagu [shipping]"
-"ŻE CO NIBY?"
-"Nieważne. Najedzony? To żegnamy się i lecim po tą sofę"
-"No doobrze *foch*" - Kiti z powrotem wskoczył na głowę Kitsuna.
Kuc zwrócił się do Pinkie:
-"Dzięki Pinkie za miłe towarzystwo, ale niestety musimy już iść. Mamy kilka spraw do załatwienia" - powiedział strzykając jeszcze trochę w szyi.
-
U mnie było tak. W nowej szkole kumple powiedzieli mi o TF2 (Coś pamiętam nie mogłem ściągnąć na swoim kompie, dopiero jak kupiłem laptopa to on pociągnął to grę).
Grałem w tego Team Fortressa jakieś 3 miesiące i raz grając zauważyłem na ścianie spray z Twilight Sparkle (Mina jak w sygnaturze rajdera). Nie wiedząc co to za zwierze zapytałem.
"Z jakiego anime jest to fioletowe coś?" - zapytałem szczerze jako semi-otaku
"My Little Pony Friendship is magic" - dostałem odpowiedź.
"Ale czemu wy oglądacie bajkę dla małych dziewczynek?"
"Obejrzyj, to się dowiesz."
Przez jakiś czas nie brałem tego zbyt dosłownie, jednakże po wielu PMVkach obejrzanych "przez przypadek" na youtube, sprawdziłem na internecie (wikipedia) o co jest taki szum.
Dowiedziałem się, że producentką tej bajki była Lauren Faust.
Ta legendarna Lauren, twórczyni Atomówek, jednej z moich ulubionych bajek dzieciństwa.
Obejrzałem 1 odcinek online.
Pomyślałem sobie fajna animacja.
Fluttershy jest suuuuper słodziutka.
Obejrzałem drugi.
Hmm mądre te kuce.
I LUUUNAA ooohh jest taka słodziutka.
Obejrzałem 3.
Wtedy była gdzieś pora wakacji, więc odpaliłem torrenta ściągnąłem 2 sezony i oglądałem przez kilka dobrych tygodni.
I po obejrzeniu wszystkiego mogłem nazwać się brony'im.
Potem nastał sezon 3, ponymeety, minimeety, 3 przypinki z kucami i Minifigurki Lyry, Rainbow i AJ.
"And that's how Equestria was made"
-
"Jedzenie, głód, jedzenie, głód , głód, jedzenie, głód, jedzenie..." Mniej więcej tak przebiegała ta gra w skojarzenia.
Po tym jak Pinkie przybyła z babeczkami zakończyliśmy tą bezsensowną grę.
Spojrzałem na uśmiechniętą Pinkie i zarażony jej uśmiechem odpowiedziałem:
"Jasne nie ma sprawy."
Gdy tylko położyła tacę na stoliku to Kiti nie czekając na żaden sygnał połknął w całości muffina tak wielkiego jak jego głowa. Z ciastka został tylko papierek.
"Kiti gdzie twoje maniery? Jesteśmy w gościach."
"No co głodny byłem, nic nie jadłem od tej nędznej jajecznicy na ostatnia kolację"
"Mieliśmy o tym nie gadać"
Leciutko obrażony na Kitiego delektowałem się swoją babeczką z pomarańczą i towarzystwem wesołej klaczy.
-
-
Gram z Kitim w skojarzenia czekając na żarcie.
-
Czekając na Pinkie z pysznymi przysmakami postanowiłem bardziej rozejrzeć się po Sugarcube Corner.
-
Wstrząśnięty energicznym uściskiem kopyta nie mogłem przestać ją poruszać przez jakieś pół minuty na co Kiti zareagował śmiechem.
Zrzuciłem liska z grzbietu, by się przestał. Ten chciał mnie jeszcze bardziej podjarać, ale zostało to przystopowane przez jedno uczucie, które zatrzyma nawet największą bestię...głód.
"O! Właśnie jak tam daleko z tymi wypiekami. Mojemu przyjacielowi, jak widzisz, kiszki marsza grają." *grrrrrrrrrr* "W sumie mi też ^^" "
-
Co do talentu się zgadzam, ale Cutie mark zbyt skomplikowany na takowy. Jako CM dałbym krążące gwiazdki, ptaszki, czy inne duperelki lecące wokół głowy jak ktoś jest ogłuszony w kreskówkach.
-
Spojrzałem na kuca z kręconymi włosami, a Kiti wskoczył mi na grzbiet i spokojnie przyglądał się jej. Wydawała mi się pozytywną osóbką, więc postanowiłem jej odpowiedzieć.
-"Dzięki, ale to nie jest mój zwierzak. To jest mój przyjaciel i nie jestem jego panem. Co do twojego pytania. Na imię mam Kitsune. I po części miałaś rację z tym Snow, gdyż moje nazwisko to Yuki, co w moim rodowitym języku znaczy śnieg =3. A ty? Kim jesteś?"
-
"Poproszę o pomarańczowego muffina, a dla tego włochatego żebraka chciałbym sałatkę owocową" - powiedziałem sprzedawczyni za ladą. W tym czasie Kiti wyraźnie obrażony podjarał mi ogon. Nie zauważyłem tego faktu.
-
Zapach proszku do pieczenia dobiegał z Sugar Cube Corner, najlepszej knajpy w mieście. Kiti nie czekając na moje polecenie wbił do sklepu i zaczął już żebrać najbliższego klienta o muffina. Trochę rozbawiony podszedłem do lady i spojrzałem co jest w menu.
-
-"Kiti, czy ja jakoś dziwacznie wyglądam?" -Zapytał się kuc swojego kompana.
-"A nie zauważyłeś, że patrzysz na świat z innej perspektywy?" - Odparł ironicznie lis. Kitsune ciągle miał przekrzywioną głowę. Szybko ją naprostował i poszli dalej. Nagle zaczęło burczeć im w brzuchach.
"Chyba czas coś zjeść no nie?" - rzekł Kitsune.
Kiti jak na znak podskoczył i zaczął iskrzeć na myśl o jedzeniu. Po czym zaczęli szukać czegos do przekąszenia.
-
Nie, leży gdzieś metr od kompa.
Masz kuce z blindbagów?
-
-"Gyaah!" - wrzasnął Kitsune ze sztywnym karkiem - "Muszę sobie zapisać by kupić sobie sofę w sklepie z Piórami i Sofami".
-"Dobry Kitsune," - powiedział telepatycznie Kiti do swojego kompana, którego eksklamacja obudziła - "co jesteś taki...przekrzywiony?"
-"To przez to łóżko jest za małe, musimy kupić większe. Dawaj Kiti w drogę."
Kiti jeszcze zaspany wskoczył na głowę Kitsuna by sobie jeszcze trochę dospać i wyszli z domku.
// I żeś przekręcił moje imię (minimalnie) Znowu
-
Wielką łzową powódź później...
-
Tylko drobne.
Grałeś/aś w MLP: Fighting is Magic z osobą żywą?
-
To mówicie, że w Auchanach jest 6 fala? Pewnie bym sprawdził, gdyby może do Szczecińskiego był jakiś dojazd w<)
-
Superowa Octavia. Bardzo podoba mi się sposób w jaki wypełniłaś napis. (I to cieniowanie my god).
A co do pomysłu na rysunek. Skoro mamy Tavi, to co powiesz na drugą stronę medalu?
-
Witam. Zacząłem się szkolić sztuki rysowania u pewnego kucowatego Sensei. Póki co chciałbym się z wami podzielić pierwszym efektem swojej pracy.
Czekam na wasze opinie i ewentualne słowa otuchy,pocieszenia,etc.
-
Shoop da Frendshyyp.
-
BRAK SŁÓW...
Jak nie ma słów to ja mam obrazek
-
Ja mam takie odczucia co do tego odcinka:
-Podobała mi się scena gdzie po "reformacji Pinkie" wszystkie kuce wrzeszczą PINKIE! (Brechtałem, bo zastanawiałem się jak Pinkie się zreformuje, skoro już wcześniej pomogli Fluttershy)
-Elementy harmonii po wypowiedzeniu naprawionego zaklęcia wystrzeliła Kamehamehy w Twilight i nagle wyparowała (Po prostu wtedy się pogubiłem)
-W piosence w części gdzie śpiewa Fluttershy. VINYL SCRATCH MIAŁA CAMEO YEEEEEEAAAAAAH!
-Zostały użyte superowe techniki animatorstkie. Zwłaszcza je widać w scenie łóżkowej Twily.
-Boże te oczy jak jednoręki bandyta gdy kucom wracało wszystko do głowy.
-Ledwo co Twilight została koronowana to miała swój własny hymn
-I jeżeli dobrze procesuję to jej chyba też wybudowali zamek
Co do tego co będzie dalej. To tego nie wiem i nie chcę spekulować. Dlatego po prostu usiądę na chmurce i spokojnie poczekam
"Ja, mój lis i przygoda!" KitsunePl
w Archiwum RPG
Napisano
-"No widzisz... Muszę sobie kupić nową sofę, bo te moje małe łóżeczko, źle działa na mój kręgosłup"
*Strzyk!* Strzyknął doniośle.
Nie wiem czemu mi to wpadło do głowy, ale tak jest we mnie zapatrzona, że lepiej będzie...
"Chciałabyś pójść ze mną?"