Skocz do zawartości

Kitsun

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kitsun

  1. Biblioteka nie była budynkiem, a bardziej drzewem. Została ona wydrążona w wielkim baobabie. Poza typowymi drzewiastymi przypisami to posiadała ona okna, gustowne drzwi, 2 balkony (najwyżej położony miał postawiony na nim teleskop, to bardziej uważam, że jest to bardziej obserwatorium niż biblioteka) i z jednej gałęzi zwisał niegroźnie wyglądający ul pełen pszczół.

    Stałem jak wryty. "Pamiętam jak ojciec zbudował mi dom na drzewie, a tu widzę dom w drzewie. Coś niesamowitego"

  2. //Pocałował...rozumiem shipping, ale nie rób z tego historii typu "Follow me to the Gay Bathhouse"

    Cmok mnie sparaliżował. Pierwszy raz ktokolwiek mnie pocałował poza mamą na dobranoc. Dotyk warg Pinkie na moim licu może być porównywalny z Wielkim Wybuchem, po którym rozczepiły się Elementy Harmonii i powstała Equestria.

    Powiedziałem tylko jedno słowo: "Wow...."

    Po 2 minutach sparaliżowania poczochrałem i tak już skręconą grzywę Pinkie i kontynuowaliśmy nasza wycieczkę po Ponyville.

  3. Hmmm jakie są moje ulubione gry.

    Od małego dziecka gram w ogrom gier (grałem już chyba w 1000 tytułów)

    Trudno więc mi będzie wybrać absolutny top 3 czy podium. Dlatego ustawie te gry w kategoriach jak Yuzuki 2 strony temu.

    Zacznę od mojej pierwszej konsoli czyli PSX:

    -Bloody Roar II i Tekken 3 to są moje dwie pierwsze bijatyki które pokochałem. Kto miał Playstation to na pewno musiał grać w Tekkena, więc nie będę go przedstawiał. Nie każdy jednak zna Bloody Roar. Na tamte czasy nie było w tej grze nic innoowacyjnego. W tej bijatyce oprócz tego, że się czysto naparza to zmienia się w zabójcze zwierzęta i ma się zabójcze i efektowne jak na te czasy specjałami.

    -Serie Crash Bandicoot, Gex oraz Spyro. W każdej sequel był moją ulubioną wersją =3 To po prostu platformówki przedstawiające kolejno przygody Jamraja, Gekona i Smoczka

    -Kula World - Moja pierwsza gra logiczna i tak to jest prawdziwa nazwa =3 (i ta gra jest fińska nie polska)

    -Fisherman's bait 2

    Pojedziemy po Automatach:

    -Metal Slug - Każdy w to musiał grać jak raz był w salonach gier nad morzem =3

    -Dance Dance Revolution - Nie oceniajcie mnie

    Wii:

    -Mario Kart Wii oraz Super Smash Bros Brawl

    DS:

    -The World Ends With You - Najulubieńsza moja gra na konsole przenośne. W moim avatarze Pyong (tak ten lis się oficjalnie nazywa) jest przebrany właśnie za głównego bohatera tej gry Neku Sakurabę. Gdyby nie to, że padł mi ekran dotykowy w DS to dalej bym w to grał. Tutaj trza by było grać miesiąc nonstop by przejść do 100%.

    -Rhythm Heaven - przesłodziutka gra rytmiczna z japońskim humorem.

    PSP:

    -Seria Patapon - Już wiadomo, że kocham gry rytmiczne =3

    -Crisis Core oczywiście

    PS2:

    -Nie liczać kontynuacji gier z PSX to najbardziej do gustu przypadły mi Dragonball Z Budokai Tenkaichi 3 oraz Dragonball Budokai 3.

    I jeszcze specjalne wyróznienie dla gry sportowej : MLB Power Pros.

    Co do PC:

    - Worms Armaggedon i World Party

    - Carmaggedon 2

    - Seria Heroes of Might and Magic

    - Street Fighter X Tekken

    - Binding of Isaac

    - Team Fortress 2 oczywiście

    - No i honorowe stanowisko dla : Fighting is Magic

    Oj zapomniałem o Androidzie, ale mam tutaj tylko jedno stanowisko dla gry Pixel Dungeon

  4. // Na pewno nie robisz z tego Clopa? bo taki agresywny coś ten shipping >.<

    Po jej przytuleniach czułem takie ciepło w żołądku. Nikt mnie tak naprawdę nie przytulał od kiedy opuściłem Hoofon. Jednak po tym liźnięciu.....BRRRRRRR, aż mnie przejął dreszcz, chociaż to liźnięcie także było miłe...na swój sposób.

    "Ja jestem taki smaczny, że aż mnie musisz lizać?" - zapytałem się żartobliwie - "To co mi pokażesz?"

    ***

    Kiti spał dalej

  5. "Dziękuję bardzo, bałem się, że będę musiał sam to targać. Proszę dostarczyć tą sofę do chatki 2 kilometry na północ od wieży zegarowej. Łatwo zauważyć chatka jest na samotnym pagórku" Jeszcze raz podziękowałem miłemu sprzedawcy i miałem wyjść, ale spojrzałem na Kitiego, który zasnął na sofie jak głaz. "Wiem, że już użyczyłem pańskiego dobrodziejstwa, ale mogę mieć do pana jeszcze jedną prośbę? Niech pan da pospać mojemu kompanowi i zaniesie go z sofą do mojego domu."

    Zdjąłem jedną z moich czerwonych opasek. "Jakby się obudził to proszę mu dać moją opaskę, powinien się uspokoić"

  6. //Żeś mi popracować nie dał =3

    Podskoczyłem z radości gdy to usłyszałem. Energicznie uścisnąłem rękę sprzedawcy i dałem mu wszystkie swoje oszczędności.

    Zostało mi tylko przenieść sofę do mojej chatki. Tylko....narodził się jeden problem.

    "JAK JA TO DO JASNEJ !@#$!@#$ PRZENIOSĘ?" - Wrzasnąłem.

  7. Gdy zobaczyłem tą sofę poczułem się jak małe źrebiątko w sklepie z zabawkami. Wydawała mi się idealna. Te ciepłe kolory, ta faktura i ta wygoda. Kiti też sobie upodobał tą sofe, zwijając się na niej w kłębek.

    Podszedłem po prostu do Pinkie i przytuliłem ją mówiąc "Pinkie jesteś genialna!".

    Zacząłem już szukać sprzedawcy sof, by powiedział mi cenę tego arcydzieła.

  8. Bday_medpack_small.png

    Ta muffinka wypełniona miłością i dziwnymi chemikaliami jest dla towarzysza Wizia. Za pokazanie mi tej wylęgarni tęczy i kuców jakim jest MLPPolska, za granie ze mną w Symulator czapek z elementami strzelaninki (aka Team Fortress 2), za naszą grę w której zmusza mnie do shippingu z Pinkie i za pomoc w poszukiwaniu nowej sofy dla mojego OC.

    Gdybym miał kontener muffinów rozdałbym je każdej osobie, którą tutaj poznałem. Po prostu, ludzie (ewentualnie kuce) jesteście niesamowici^^

  9. Zacząłem szukać idealnej sofy poprzez test skakania, w którym pomagał mi Kiti. Sądząc po jej ostatniej wypowiedzi wydaje mi się, że Pinkie zgubiła się gdzieś w dziale z piórami.

    "Hmm ta sofa jest trochę za miękka"

    "A ta jest za twarda"

    "Ta się nie zmieści do salonu, a ta jest jeszcze mniejsza od mojego łóżka"

    "Ta jest zbyt steampunkowa"

    "A od tej dziwnie zajeżdża owocowym dżemem"

    To szukanie jeszcze trochę potrwa.

  10. Zabierz ją do Sugarcube Corner Doktorze. Do Sugarcube Corner. - Takie małe nawiązanie do Twilight the Unicorn. A tak na poważnie. Moim zdaniem Derpy jest bardziej zabawową klaczą. Co powiesz Doktorze na potańcówkę w świetle księżyca. A jak już nie w tych czasach to może czasach renesansu. Tam podobno niezłe balangi mieli^^.

  11. Dziwne, myślałem, że lata dzieciństwa w górach dadzą jakieś efekty, ale ona chyba umie się teleportować. No cóż.

    To była moja pierwsza myśl. Jednak potem spojrzałem na widok przede mną. Nade mną, a bardziej na mnie stała Pinkie. Jej wielkie niebieskie oczy wpatrywały się we mnie jak w obrazek. Ja także wpatrywałem się w jej oczy jak w eter. Widziałem w nich świat pozbawiony wszelkich zmartwień i wszystko było takie różowe i wszędzie latały balony. Mimo iż znamy się zaledwie od piętnastu minut, to wydawało mi się, że Pinkie...może być tym specjalnym kucykiem.

    "Pinkie....chciałem ci powiedzieć." Boże trudno się oddycha z klaczą na brzuchu. "Chciałem ci powiedzieć, że mimo iż dopiero się poznaliśmy, to chcę byś wiedziała, ze cię...JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAU~!!!!!

    Poczułem ogromny ból w moim ułożonym w koński ogon końskim ogonie. Okazało się ten ból został spowodowany przez Kitiego, który owy ogon ugryzł.

    "No time for chit-chat, Time is candy" - Rzekł mi Kiti.

    "No cóż widać Kiti się niecierpliwi" Zaśmiałem się przez ból "O! Patrzcie! Już jesteśmy na miejscu. Czas wybrać sofę =3"

  12. Wzdrygnąłem się na myśl o pierzastej sukience, ale to może być tylko mój brak poczucia mody. Kiedyś wędrująca cyganka pokazała mi w swej kuli (nie, to nie była Madame Pinkie. Kitsune by ją pamiętał =3) pokracznego stwora chodzącego na dwóch niekopytnych nogach i o dwóch niekopytnych ramionach, który chodził w sukience z mięsa. Cyganka powiedziała mi, że to przyszłość muzyki. Pomyślałem po prostu, że była szalona :derp:

    Jako, że do sklepu był jeszcze kawałek drogi to postanowiłem się trochę zabawić.

    Stuknąłem Pinkie w czółko i "Berek! Ty gonisz"

  13. Ciało jej emanowało pozytywną energią i było gorące jak tysiące plaż. Jej uścisk mógłby rozwiązać wszystkie problemy ówczesnego świata. Jej włosy podejrzanie, ale intrygująco pachnęły watą cukrową. Aż chciałem ją pocałować

    Pinkie wskazała dokładnie na sklep gdzie zostały sprzedawane pióra do pisania oraz komfortowe sofy.

    W drodze do sklepu zapytałem Pinkie:

    -"Dlaczego ten sklep sprzedaje tylko sofy i pióra? Nie mieliby lepszego zbytu, jakby sprzedawali więcej?"

    Działaj!!!

    ~ Wizio

×
×
  • Utwórz nowe...