-
Zawartość
171 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Secretive
-
1. Od jak dawna trenujesz kucyki do Wonderboltsów? 2. Kim byli wcześniejsi kapitanowie WB? 3. Jak zostałaś szefową Akademii? 4. Czy macie w planach założenie takiej samej Akademii, tyle że dla ziemskich kucyków i jednorożców? 5. Gdybyś MUSIAŁA odejść,to kto by Cię zastąpił? 6. Kogo z wszystkich kandydatów do Akademii cenisz najbardziej? 7. Czy Soarina i Fleetfoot też trenowałaś?
-
1. Gdzie mieszkałeś wcześniej zanim wstąpiłeś do akademii? 2. Jaki masz życiowy cel? 3. Czy żeby dostać się do akademii, trzeba przejść jakiś test? 4. Jeśli tak to jaki? 5. Kim chciałeś zostać z zawodu, kiedy byłeś jeszcze młody? 6. Jak wyglądał twój pokój, kiedy byłeś źrebakiem 7. A jeżeli już mowa o twoim dzieciństwie to jak je wspominasz?
-
Druga z kolei wyszła na przeciw pani kapitan młoda pomarańczowa klacz z czarną grzywą. Na początku rozejrzała się po kandydatach, a szczególnie zwracała uwagę na klacze w mniej więcej w jej wieku. Byli tutaj starsi od klaczy, ale o dziwo nie młodsi.Uśmiechnęła się do Spitfire,lecz od razu spoważniała widząc jej ostre spojrzenie. Nie tracąc wiary w siebie zrobiła jeszcze jeden krok w stronę przewódczyni. - Jestem Orange Mare-wydusiła z siebie klacz mając nadzieję, że jej ton głosu zabrzmiał dość odważnie. Po krótkiej ,cichej chwili kontynuowała swoją wypowiedź już nieco śmielej. - Jak świadczy o tym mój CM potrafię sama stworzyć tornado. Mam 12,5 (dlaczego wszyscy piszą,że mają tyle samo co ja?)skrzydłobić. W sportach, które uprawiam najlepsza jestem w siatkówce, gdyż łatwo dogaduję się z innymi w grupie. Oprócz tego lubię tenis-2 pierwsze miejsca w turnieju Claudsdale. Kocham malować, chociaż ta informacja za pewne się pani nie przyda. Po ostatnim zdaniu odetchnęła głeboko i powróciła na swoje miejsce.
-
Ekhm... My wciąż czekamy na odpowiedzi.
-
Imię: Orange Mare Miejscowość: Philydelphia Wiek: 15 lat Opis Wady: - Często krzyczy i płacze - Pesymistka Zalety: -Szybko się uczy, łatwo się z nią zawiera przyjaźnie Historia: Orange Mare nie narzekała na rodziców, tak jak za zwyczaj mają robił normalne nastoletnie kucyki. Z przyjemnością wraca do swojego dzieciństwa,wspominając te dobre jak i te złe chwile. Tak jak każdy kucyk w jej wieku nie lubiła chodzić do szkoły. Jej najleszą oceną dotychczas była 4, więc nie należała do wzorowych uczennic. Nie ze względu na lenistwo i nie uczenie się, chodziło bardziej o nauczycieli, którzy nie dość ,że byli wymagający to też złośliwi i nie doceniali pracy ucznia. Klacz ze zazdrością patrzyła na pupilki uśmiechające się od ucha do ucha na dźwięk słowa: sprawdzian/kartkówka. Nie, że chciała taka być, zazdrościła im raczej takiego dogadywania się z osobami dorosłymi. Nie traciła wiary w siebie, próbując znaleźć swoje przeznaczenie. No i tak się stało. Po wakacjach przyszedł nowy pegaz, ogier, który widząc większe zaciekawienie u Orange ,zaproponował jej wyścig jako gest zapoznawczy. Był zbyt pewny siebie, lecz pegazica i tak stanęła z nim do biegu, a raczej lotu. Jak każdy się domyśla wygrała i to z wielkim fuksem. Zainteresowania: -od chwili wyścigu poświęcała większość czasu sportowi, a konkretnie biegom i siatkówce -lubiła malować, szczególnie chmury i słońce CM: Tornado Obraz postaci:
-
Łączymy przyjemne z pożytecznym:) Koleżanki(Sweetie Belle i jej starsza siostra, Apple Bloom i Applejack opraz Raibow Dash)chcą, by Scootaloo kupiła im potrzebne rzeczy. Scoot na początku jedzie slalomem przez kucyki mijające ją do sklepu z materiałami krawieckimi. Nie zatrzymując się kopniakiem wyrzuca odpowiednią ilość monet z torby i z zdobyczą podjeżdża przyskakując i omijając pracowników, deski i wiadra z farbą do następnego miejsca. Przy jednym ze skoków otwiera się jej tornister i banknoty już znajdują się na blacie, a Scootaloo ląduje na jednej z listw, która poskoczyła robiąc salto i wpadła do walizki przyczepionej do hulajnogi. Tak przygotowana jedzie kupić SB zeszyt do nut, więc wjeżdża do sklepu muzycznego i szybko przychodzi do półki z zeszytami, a że zeszyty są za wysoko, wskakuje na stojące obok pianino, przejeżdża po klawiszach wydając dźwięki i zębami chwyta swoją zdobycz. Przejeżdża obok kasy rzucając obok pieniądze i jedzie dalej. Przyjeżdża do papierniczego,poszukując dla AB zeszytu do projektowania domów. Akurut ten jest na samym dole, a dokładniej pod biurkim sprzedawczyni. Nie zwalniając klęczy na swoim skuterku i w jeździe łapie przedmiot w swoje kopytka i podskakuje i na 5 sekund jest w powietrzu, kiedy jej pojazd spada na podłogę ona(nadal nad ziemią) wypluwa z pyszczka monety jednocześnie lądując na hulajnodze. Ostatnią rzeczą, którą ma kupić jest niedawno wydana książka o Daring Do, więc Twilight niestety ją nie posiada. Przed księgarnią stoi ławka, więc klacz wykorzystuje sytuacje i odbiła się od ziemi skacząc prosto na ławkę, balansując na poręczy, a pod koniec wpada przez okno do sklepu i jednym kopnięciem ma już książkę w przyczepce. Następnie wyjeżdża ze sklepu płacąc odpowiednią sumę. 5 metrow dalej spotyka RD, która wszystko dokładnie obserwowała i przybijając piątkę wręcza jej książkę.
-
Klaczka nie była zachwycona nowym pomysłem towarzysza, ale nic nie mówiła. Wyruszyli tu na wyprawę, nie do cyrku, ale jednak trochę śmiechu by im się przydało,aby rozweselić atmosferę, lecz nie w ten sposób. Mruknęła tylko cicho, tak że tylko ten, który był blisko niej, usłyszłby to: -Ja się w to nie mieszam, róbcie co chcecie. - I dalej zaczęła robić swoje, a dokładniej, przymierzać naszyjnik ze srebra i rubinowymi kamykami przeplatającym się z ametystem.
- 23 odpowiedzi
-
- Najlepsza sesja
- Jedyna słuszna sesja
- (i 6 więcej)
-
Klacz długo myślała zanim zgodziła się pójść. Zauważyła bowiem, że sprzedają ładne kolczyki, które idealnie by jej pasowały. - Może jadą w stronę Los Pegasus? - Anna nie traciła nadzieji co do zabrania się z nimi, a przy okazji miała wymówkę by popatrzeć na biżuterię- Ktoś jeszcze chce pójść z nami?
- 23 odpowiedzi
-
- Najlepsza sesja
- Jedyna słuszna sesja
- (i 6 więcej)
-
Ale jednak ludzie jedzą mięso. Jednak bardzo prawdopodobne jest, że to coś innego
-
Pierwsze co nasunęło mi się na myśl to: http://m.youtube.com/watch?v=pb-I8Uxzmgk Wiem, że o miłości, ale wydaje mi się, że pasuje.
-
Można stworzyć hymn po angielsku czy koniecznie musi być po polsku? Zostańmy przy języku polskim. ~Bellamina
-
Jeżeli jest boisko szkolne to kucyki generalnie skaczą przez skakankę, grają w piłkę, klasy, zjeżdżaja ze zjeżdżalni. A więc Scoot, bierze w tych wszystkich zabawach jednocześnie! Czyli: wszystkie gry, w które kucyki grają są jakby przeszkodą dla niej. Na pozątek klacz bierze swój motorek i wykonuje piękny zjazd na zjeżdżalni, następnie porzucając hulajnogę szybko biegnie w stronę grupki grającej w klasy i bezbłędnie, z gracją przez nie przechodzi. Trzecia rzecz to jest skakanka, a przed nią kucyki grają w piłkę nożną. Pegaz wskakuje do kręcącej się skakanki, a po chwili z niej wychodzi,a pod sam koniec strzela gola do bramki.
-
1. Czy Big Mac jest przy innych tak nieśmiały czy jednak to tylko pozory? 2. Czy posiadsz taką umiejętność jak Pinkie, że wyczuwasz bliską przyszłość, czy to tylko lata treningu w łapaniu spadających jabłekz 3. Jak często spotykacie się w bazie CMC? 4. Czy jesteś romantyczką, czy tylko dla konieczności spyknęłyście Cheerlie i twojego brata? 5. Gdzie się podziali twoi rodzice?
-
1. Jaki był twój najbardziej szalony czyn tego roku? 2. Urodziłaś się w Ponyville czy Claudsdale? 3. Jak spędzasz czas z RD? 4. Masz jakieś zwięrzątko, jeżeli nie to jakie byś chciał mieć? 5. Jakie inne pomysły kotłują ci się w myślach o zdobyciu CM?
-
1. Jak wygląda twoje miasto? 2. Jaka jest twoja siostra? 3. Potrafisz wymienić imiona wszystkich członków CMC w Manehattanie? 4. Jak myślisz, jaki będzie twój CM? 5. Na jaką najgorszą chorobę zachorowałaś?
-
1. Gdzie byś najchętniej pojechała, gdybyś miała do wyboru cały świat? 2. Czy istnieje jakiś inny kucyk, którego nie lubisz jak Diamond i Silver? 3. Jak wygląda twój pokój? 4. Jakie piosenki ułożyłaś oprócz We're the Cutie Mark Crusaders? 5. Wolisz spokojną czy głośną muzykę? 6. Co się stanie z waszym klubem, jeżeli wszystkie zdobędziecie już znaczki?
-
Spróbuj namalować coś farbami. A co do rysunków mam tylko jedno:WOW
-
Pytania skierowane do obu z was. 1.Jak zostałyście avatarem/regentem Applejack? 2.Jakie postacie z MLP lubicie najbardziej prócz Applejack? 3.Jakie inne zabawy, konkursy szykujecie w tym dziale? 4.Od kiedy zaczęliście interesować MLP? 5.Czy od zawsze AJ była waszą ulubienicą? 6.Co robicie w czasie wolnym od nauki? 7.Jakie zmiany byście wprowadziły w forum? 8. Ulubine: zwierzę, kolor, piosenka, książka, film, sławna osoba, sport, przedmiot szkolny? FINISH!!!
-
Też kiedyś pisałam książkę, a dokładniej chciałam napisać. Wymyśliłam postacie, fabułę i wszystko inne, ale u mnie był pewien problem. Kiedy zaczynałam pisać, już w połowie strony rozgrywała się akcja czego winą było: - brak opisów(dawaj dużo opisów postaci, domu, pomieszczenia itp. To urozmaici twoją książkę i stanie się dłuższa) - brak rozpoczęcia (opisz na początku życie bohaterów przed wspaniałą przygodą, dopiero później stwórz sutuację, która ma całkowicie zmienić ich losy) - brak pomocy ( na pewno lepiej by ci się pisało ze przyjacielem, kuzynem lub kimś bliskim. Nie będzie się bał skrytykować twoją opowieść, i powie co mu się podoba, a co nie, będzie Cię wspierał, a ty możliwe osiągniesz sukces) - brak czasu( zaczynają się wakacje, więc będzie mnóstwo czasu wolnego. Wykorzystaj to i kontynuuj swoją opowieść zamiast ślęczeć przed grami i tym podobne)
-
turniej Arena VIII - FireRock vs Sparkle [zakończony]
temat napisał nowy post w I Turniej Magicznych Pojedynków
Dumnie krocząc weszłam na arenę energicznie potrząsając ręką na rozgrzewkę, zostawiając za sobą złotawą smugę dymu. Słońce powoli zachodziło, a tłum niecierpliwie czekał na rozpoczęcie kolejnego pojedynku. Przeczesując wzrokiem rozentuzjowaną publiczność dostrzegłam kilka znajomych twarzy, promieniujących radością, a jednocześnie strachem w obawie przed niebezpieczeństwem, zdrowiem i ranami fizycznymi, które możliwe mieli zobaczyć. Nie raz żałowałam, że nie jestem na ich miejscu, oczekującą starcia, a nie tutaj, niczym gladiator w trakcie walki, o życie na arenie. Wzięłam kilka głębokich oddechów i usiadłam delikatnie na ziemii starając się nie pobrudzić stroju przyszykowenego specjalnie na tę okazję. Ubiór miałam z pozoru normalny: biała,obcisła koczula z krótkim rękawem, a do tego równiż ciasne 3/4 długości spodnie, które w nogawkach posiadały barwę czerni, a pod koniec widniała biel. Dysponowałam dużym, szarym kapelusze, ze srebrnymi elementami, które przy każdym ruchu połyskiwały jakby ktoś posypał je brokatem. Z torby, która wisiała mi naramieniu z wielkim napisem SPARKLE mający podwójne znaczenie, wyjęłam książkę oprawioną w gruby, duży liść i zaczęłam spokojnie przeglądać jej zawartość, powtarzając zaklęcia, które miałam zamiar wykorzystaćw walce. Był to mój pierwszy pojedynek, ale mógł by być także ostatni, nie czułam strachu, lecz stres przed nadchodzącym wielkimi krokami walki. Nie miałam pojęcia jak się zachować, do publiczności. Powiedzieć coś do nich, przedstawić się czy jednak milczeć. Wybrałam tę drugą opcję i od razu przygotowałam sobie zimny, ożeźwiający napój mający podnieść mnie na duchu. Łapczywie, ale spokojnie zaczęłam pić nektar, a na sam koniec uśmiechnęłam się do na razie niewidzialnej FireRock. Nie będę stawiała jeszcze żadnych czarów. Musimy się poznać, a nie tak od razu walczyć. - Możesz zacząć, droga rywalko - ponownie na mojej twarzy zagościł uśmiech. Tak o to stanęłam na moim pierwszym turnieju magicznych pojedynków. -
Wiem, że sezon IV będzie się składał z 26 odcinków.
-
Czy ktoś zna tekst piosenki "Win the Crown"?
-
To ja może dołączę.