Skocz do zawartości

LenitaPegazica

Brony
  • Zawartość

    262
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez LenitaPegazica

  1. Wydaje mi się, że dałeś też tu Cree. By móc porównać piosenki Ryszarda Riedla z Dżemu do jego syna Sebastiana Riedla z Cree. Ale, że oboje mi przypadli do gustu to dam 10/10. Teraz zespół, którego jeszcze nikt nie podał.Ja osobiście uważam, że coś za mało osób tu zagląda, trzeba to jakoś zmienić.
  2. Przyznam, że sama melodia i już od razu mi się skojarzyło z Pinkie. Więc daje 7/10. Ja sama dodam coś, co niektórzy mogą uważać za nie fandomową muzykę.Ale akurat się na to natknęłam więc uważam, że po części jest związany z serialem.
  3. [Patrzała na swojego przyjaciela, który wykonał ten niesamowity pokaz.] [Podeszła do niego i zaczeła myśleć.]*Ja nie jestem tak dobra, wgl. mi nie wyszło* -Hejka, wiesz co to było super.Ta harmonia i wgl. ja sama nie byłam nawet w połowie dobra. A szkoda.[powiedziałam do Kazika]*dobrze, nie przejmuj się, następnym razem będzie lepiej]
  4. -Tak, ja zawsze marzyłam o szkole lotniczej. Sama wymyśliłam kilka sztuczek. Najważniejsze, że tu jestem i uczy mnie najlepsza lotniczka w Equestrii. Ciężko pracowałam, by być tu gdzie jestem, lecz myślę, że każdy z nas może być z tego powodu dumny.[powiedziała do wszystkich wokół] *Lenita, przystopuj z tymi mowami, bo to brzmi trochę dziwnie*-[pomyślałąm, po wypowiedzeniu ostatniego słowa.]
  5. [Patrzy na Wiktora, znów uwierzyła w swoje możliwości.][Zaczęła si uśmiechać.] *Spokojnie Lenita, może coś z tego będzie nie martw się za wczasu*[pomyślała i wydusiła z siebie] -Wiktor, wiesz bardzo dziękuję Ci za wszystko. A i te Twoje sztuczki były świetne. Mnie to nie udało sie przekroczyć bariery dźwięku, ale to chyba dlatego, że zupełnie o tym nie pomyślałam. [uśmiechnęła się i patrzała się na niego.]
  6. [stoi z resztą, myśli] -A może poprotu za wysoko siebie oceniam, skoro panna Raibow Dash powiedziała, że sztuczka mi wyszła.To tak na pewno było.[powiedziała do siebie, myślała, że cichutko, ale wszyscy ją słyszeli] [Jest pewna, że rodzice byliby z niej dumni. W końcu zabarwiła chmury, a to nie każdy potrafi.] [Znów popatrzała sie na Wiktora i uśmiechneła się]
  7. -Bardzo dziękuję, ale uważam, że nie pokazałam wszystkiego na co mnie stać. Ale sztuczka mojego autorstwa mi nawet nieźle wyszła.Jednak uważam, że mogłam to zrobić lepiej.[Pomyślała, że może nie warto się tak od razu poddawać.][uśmiechnęła się do nauczycielki]
  8. -Ech[mruknęła do siebie i poszła do przyjaciół][Zaczęła myśleć, dlaczego nauczycielka nic nie powiedziała na jej sztuczki.Ona sama wymyśliła tą z barwieniem chmur na kolor grzywy.][Trochę smutna podeszła do Thunderbolta. próbowałam się uśmiechnąć, ale nie mogłam, byłam pewna, że nie jestem godna by być w tej klasie, ale nie mogę odejść.][Popatrzała się na nauczycielkę. Miała nadzieje, ze może coś jednak powie o jej sztuczkach, jakie zaprezentowała.]
  9. [Już wiedziała co może zaprezentować.Wstała i podeszła do nauczycielki] -Ja chcę być następna.[powiedziała tonem pełnym pewności siebie] [weszła spokojnie na pas startowy. Rozłożyła skrzydła, leciała nabierając coraz większej prędkości] [Gdy była wystarczająco szybka zaczęła pokaz.Podleciała do obręczy, zaczeła krążyć, ze widać było za nią tylko żółte ślady przypominające chmury.][Podleciała następnie do chmur, do każdej podleciała i robiła w niej mały otwór. Potem zaczęła krążyć bardzo szybko w otworze co sprawiało, że chmura przybrała żółty odcień jej grzywy.][Każda z chmur stała się żółta, poleciała w niebo zrobiła potem kilka najpopularniejszych, ale i najciekawszych sztuczek. Do każdej z nich potrzebne były duże możliwości lotnicze i bardzo, ale to bardzo duża szybkość lotu.][Gdy skończyła, delikatnie uniosła się w górę i zaczeła opadać.Wyglądało to jakby straciła panowanie, ale to był taki trik, potem kilka metrów nad ziemią zachamowała i wylądowała. Podeszła do nauczycielki.] -Pani profesor, co pani powie o moich sztuczkach?
  10. -Dzięki[powraca do klasy i patrzy na kucyki,staje przy nowych przyjaciołach][patrzy na naszyjnik, potem na Wiktora, potem na naszyjnik][widać po niej, że się boi, boi się praktycznie wszystkiego, więc to normalne , ale dziś boi się najbardziej tego testu.][Jest pewna, że da sobie radę, w końcu po to tu przybyła][siedzi cicho i czeka na swoją kolej, postanowiła, że będzie miała czas po lekcjach by pogadać ze współlokatorem] [stara przypomnieć sobie wszystkie sztuczki jej autorstwa jak i te pospolite][W myślach szuka czegoś niesamowitego.][Widać w jej oczach zamyślenie.]
  11. -Hej, wiem, ze to bardzo głupie, ale Ci chyba mogę zaufać. Więc chodzi o Wiktora.[zarumieniła się, czuła sie jeszcze głupiej niż wcześniej]
  12. -Hejka, jestem Lenita[powiedziała to zanim pociągnęła za sobą Kazika][Wie, ze mu może powiedzieć]
  13. -Kaziu chodź muszę coś Ci powiedzieć.[złapałam go za kopytko i wyciągnęłam niedaleki kawałek od klasy]
  14. [poczuła się jeszcze głupiej]*on się nie skapnął, że chodzi o niego, no cóż może poczekam. Zwłaszcza, że jesteśmy w tej samej klasie*[pomyślałam i uśmiechnęłam się uroczo]
  15. -Tak, ale nie przy wszystkich [zaczęła się rozglądać]-zwłaszcza, że on tu jest.[dopowiedziała, czuła się jeszcze bardziej głupio]
  16. -W sumie to od dziś tak, ale to raczej nie wypali.[rumieniec został, poczuła się dosyć głupio, to jej pierwsze zakochanie]
  17. -Nie, to od moich rodziców zanim ich opuściłam. Powiedzieli, ze jeśli kogoś pokocham to mam dać mu drugą połówkę. Nie wiem jak, ale powiedzieli, że gdy połówkę dostanie inny kucyk to oni będą o tym wiedzieć. Wtedy mnie odwiedzą i poznają tego kucyka.[tak odpowiedziała Kazikowi][zarumieniła się trochę, niestety przy jej jasnym umaszczeniu jest to dosyć widoczne] -Wiktor, bardzo Ci dziękuję, jesteś bardzo miły.[rumieniec nie zszedł z jej twarzy do tego doszedł słodki uśmiech]
  18. -jak ty się cieszysz to i ja się cieszę[powiedziałam bez namysłu] *Lenita co ty gadasz? zastanów się trochę zanim coś palniesz*[pomyślałam i popatrzałam na swój naszyjnik, w sumie to 2 naszyjniki połówki serca złączone magnesikiem]
  19. -masz rację[uśmiechnęła się]-ja jestem pegazem, gitarzystką i solistką w mało popularnym zespole, jeszcze nigdy nie miałam prawdziwych przyjaciół.Nie to co nasza nauczycielka.Jeszcze uważam, że ta grzywa tak się układa, bo lubię się śmiać, chodź rzadko to robię.[po tym długim opowiedzeniu o sobie zauważyła, że w sumie to nie ma za bardzo gdzie mieszkać]
  20. -tak, o mnie, że ja jakaś świrnięta czy coś lub ze ja sobie afro robiłam[udało mi się zaśmiać]
  21. -Wszystko dobrze, wydawało mi się, że mój Cutie Mark nagle się zmienił, ale już wygląda normalnie. [obejrzałam swój bok, i zaczęłam się uśmiechać] -To się ciesze Lenita, że jest już dobrze.[odpowiedział mi Kazio] -A i Wiktor, dzięki mi też podoba się twoja fryzura. Choć w moim przypadku ciężko okiełznać te niesforne kłaki.[potrząsnęłam głową, by pokazać, że naprawdę ciężko je ogarnąć]
  22. [Patrzy z uwagą na swój Cutie Mark, mogłaby przysiąc, że przed chwilą wyglądał inaczej] *a może ktoś miął podobny i mi się pomyliło*[pomyślałam i znów spojrzałam na swój bok] [już wszystko było jak dawniej]
  23. -Ale o co Ci konkretniej chodzi, bo na chwilkę się zamyśliłam.[potrząsnęłam głową, by ułożyć sobie kręconą grzywkę]
  24. -Hejka, ja jestem Lenita [uśmiechneła się, zauważyła iż ma już sporo nowych znajomych]
  25. -W sumie to o niczym, dopiero co się poznaliśmy.[nagle spogląda na swój CM]
×
×
  • Utwórz nowe...