-
Zawartość
691 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kameleon317
-
Wracając na polane nuciłem moją ulubioną piosenkę "Wilczego naukowca niedościgniony ze mnie wzór, szeroko rozpościera się mych badań naukowych zbiór. Z zapałem wielkim zgłębiam fizjologię i genetykę, w badaniu niedźwiedzi,wilków i jeleni też mam praktykę". Gdy dotarłem do "szpitala". Zacząłem mieszać zioła i szukałem moich wysłużonych gąbek. Podczas przygotowania do zabiegu spytałem: - Masz zamiar zostać z nami na dłużej? Czy po prostu tak przy okazji? No i co stało się z twoim ogonem. Przepraszam że pytam, lekarska ciekawość. Zaraz zacznę oczyszczać ranę a później dam ci znieczulenie. Możesz czuć się silniej i lepiej, ale to tylko złudzenie. Nie daj się temu ponieść. Koka uzależnia, a nie rośnie jej wiele. Przez jakieś 3 tygodnie będziesz musiała z nami zostać. Rana przy gwałtownych ruchach może się otworzyć a później babrać - po czym przystąpiłem do oczyszczania rany.
-
- Słyszeliście? Aktywują przekaźnik. To wystąpienie przeciwko Radzie i naruszenie granic Hierarchii. No nic. Idziemy panowie - po czym ruszyłem do zbrojowni po sprzęt. Po drodze zastanawiałem się co za szaleńcy aktywują przekaźnik.
-
Rozmyślając nad tym co przed chwilą usłyszałem, powiedziałem do Faastera: - Chciałbym zobaczyć jak ktoś pokonuję cię w piciu - uśmiechnąłem się po czym spytałem - Wiesz coś może o tym czy Saren zostanie Widmem? Dobrze dowiedzieć się czegoś o naszym dowódcy, a ty chyba powinieneś go znać najlepiej - czekając na napitek i odpowiedź rozsiadłem się wygodnie.
-
- Tylko że acmelli znieczula tylko zęby. Lepsze będą liście koki. A teraz pozwolisz że pójdę po wodę. Zaraz wracam, rozgość się - po czym wyszedłem z wiadrem w pysku.
-
- Osiemnastoletni turianin Widmem. Słyszałem że jest bardzo skuteczny i stawia zwycięstwo ponad wszystko. Nie wiem czy się go bać czy cieszyć się że ktoś tak uzdolniony jest po naszej stronie. Raczej wątpię aby został Widmem. To elitarna grupy do której wstęp mają tylko doświadczeni agenci. Ale kto wie może Rada będzie tak zdesperowana że zaczną zatrudniać młokosów takich jak my - wstałem i podszedłem do barku, spytałem - Napijesz się czegoś?
-
Wyrywając się z zamyślenia odpowiedziałem: - Zastanawiam się czego możemy się spodziewać na patrolu. Turniej gdzie strzelasz ze śmiesznych karabinków to nie to samo co banda szarżujących Krogan. Po prostu trochę się denerwuję, a ty? Jak się trzymasz?
-
Nie ocenie. Nie mogę po 15 sekundach wyłączam i nie mogę ocenić tego utworu. I że ludzie tego słuchają...
-
- Nie ma sprawy - odpowiedziałem do Raindrops - Za ty Ihnes nie masz co się bać o jakieś uszkodzenia czy ból. Wilczy lekarze mają różne sposoby na badanie. Pobiorę twoją śli... - nagle na polane wpadła Nightmare razem z jakimś poturbowanym wilkiem bez ogona. W oczach widziałem strach a dziwne ruchy ciała miały służyć podkuleniu ogona. - ... Cz-cześć ? - powiedziała pytającym tonem łapiąc oddech. - Witam - odpowiedziałem po czym podszedłem i podałem jej łapę. Zobaczyłem wtedy ranę na grzbiecie - Trzeba to natychmiast oczyścić. Jeśli tego nie zrobię to można już wykopać dół na twoje truchło - powiedziałem po czym się uśmiechnąłem - ale my oczywiście do tego nie dopuścimy. Na witanie i opowiadanie o sobie czas przyjdzie później. Zapraszam do mojego szpitala - spojrzałem na przybyszkę przyjaznym wzrokiem czekając na odpowiedź.
-
Po skończeniu książki Dębskiego jestem już w połowie
-
- Tak jest nas więcej. Będę cię musiał przebadać. Muszę się dowiedzieć czy to po prostu za dużo energii czy może jakaś choroba. Lepiej wiedzieć dla twojego dobra. Historia odnotowała wiele różnych chorób tego typu. Jedne zostały zakwalifikowane do zespołów... nie będę was zanudzał. Trzeba zapoznać Ihnesa z resztą watahy.
-
- Na imię mam Mordimer. Jestem tu mędrcem? Na razie odnalazłem się jako lekarz. O przeszłości... Z pradziada na dziada z ojca na syna moja rodzina przekazuje tradycje i dobytek intelektualny naszej rasy. Jestem tu ponieważ tradycja w mojej rodzinie nakazuję mi wyruszyć w świat. Jestem daleko od domu. Moja wataha mieszkała na morzem. Brakuje mi zapachu morskiego powietrza. Wiecie może gdzie reszta?
-
Teraz dodać kleoizem i gotowe - powiedział kończąc "miksturę" dla Raindrops. Nagle usłyszałem wrzaski niedaleko środka polany. Zobaczyłem jakiegoś nowego wilka. Latał jak szalony wokół Raindrops. Coś o jedzeniu ziemi? Dobrze że mam coś na uspokojenie. - Witam cię ponownie Raindrops i ciebie...? No właśnie jak ci na imię kolego? Przy okazji mam dla was coś do picia. Jedno dla Raindrops, razem z lekarstwem. Nie wzięła byś tego do pyska dlatego zmieszałem to z naparem ziołowym. Tą kulkę w tym napoju masz trzymać przez jakąś godzinę niedaleko chorego zęba. I ból powinien minąć. Teoretycznie - uśmiechnąłem się i usiadłem razem z nimi.
-
PLOMBKI! - krzyknąłem w myślach. - Tylko gdzie ja je tutaj znajdę. No nie mam innego wyjścia jak tylko poszukać ich po lesie. Mogę też zmieszać azbetomil, kosteskom i... ale to może ją zabić. Dobra idę. Nie będę ryzykował życia kogoś z watahy z powodu mojego lenistwa - jak powiedziałem tak zrobiłem.
-
Gothic 1 i 2 są na honorowym miejscu na mojej półeczce. Jedne z lepszych RPG jakie grałem. Świetny system walki,bardzo wymagający. Wszystkie machinimy itp. Po prostu gry w które wstyd nie zagrać.(Mógłbym się o tej grze rozpisywać i rozpisywać ale w nią trzeba po prostu zagrać) Co do części 3... Bardzo dobra grafika która zachwyca do dzisiaj. Ogrom świata? Jak na tamte czasy był całkiem spory. No i chyba tu się kończą plusy. Minusy to zmiana klimatu. Zupełnie nie czułem tego "mroku" z 1 czy 2. Do tego system walki został zje****. Wystarczyło wciskać LPM i to wszystko. To że na początku mogłeś pozabijać sobie bandę orków bez problemu. To właśnie było fajne w tej serii "Od zera do bohatera". A w 3 robiłeś to co chciałeś. Arcania... Tego nawet nie można postawić obok Gothica. Smutne.
-
- Mam- odpowiedziałem-Ale mają tylko działanie tymczasowe. Jeśli ząb na prawdę cię boli to trzeba będzie go wybić.Choć... czekaj,czekaj. Pamiętam jak mój pradziad opowiadał mi o takich kuleczkach.Tylko jak one się nazywały...- i odpłynąłem w swoim świecie szukając lekarstwa dla Raindrops.
-
i beczkę polskich śledzi...
- 853 odpowiedzi
-
- Rainbow dash
- Zabawa
- (i 2 więcej)
-
Przygotowując prowizoryczne leki nuciłem piosenkę: - Wilczego naukowca niedościgniony ze mnie wzór, szeroko rozpościera się mych badań naukowych zbiór. Z zapałem wielkim zgłębiam fizjologię i genetykę, w badaniu niedźwiedzi,wilków i jeleni też mam praktykę. (Pozdrowienia dla kumatych^^) Zauważyłem że robi się ciemno. Może zrobię mały obchód po obozie? Tak widziałem że ten rudawy miał coś z bokiem... Jako pierwszą zapytałem Raindrops: - Wszystko w porządku? Robię swojego rodzaju obchód po polanie. Pytam każdego czy czegoś potrzebuje. Na przykład masz może problemy ze snem. Mogę dać ci jakieś zioła.
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
(Nie do końca zrozumiałem... RedBalance jednak nie potrzebował pomocy lekarza?) Również podszedłem do niedźwiedzia, zjadłem trochę po czym zapytałem. - Ktoś chce trochę witamin. Na pewno się wam przydadzą. Nie samy mięsem wilk żyje ^^. Czekam na chętnych w moim "szpitalu".
-
Odcinek fajny, ale oczywiście za krótki. Plusy tego odcinka to przede wszystkim Discord. Bo kto nie lubi małej dawki chaosu? Celestia nie jest już taka ważna? Może dlatego że Twilight też będzie księżniczką.(spoilery są wszędzie...) Mam nadzieję że "dobry" Discord dalej będzie epickim trollem i kawalarzem ^^ Co do odcinka daje mu mocne 8/10. Za krótki... To teraz nie tylko Pinkie burzy 4 ścianę?
-
Z ziołami w pysku wracam na polane, a tam widzę truchło "nastoletniego" niedźwiedzia. -Walk z niedźwiedziami im się zachciało-pomyślałem po czym podszedłem wolnym krokiem do niedźwiedzia i powiedziałem. -Przegapiłem przedstawienie. Musieliście go od razu zagryźć? No nic wiem że musicie udowodnić swoją siłę i się "pobawić".Widzę że ty mój rudy przyjacielu potrzebujesz mojej pomocy- po czym wziąłem Rema na plecy i zaniosłem do mojego "szpitala". Na odchodnym rzuciłem - Tylko zostawicie coś dla mnie i tego malca.
-
No ładna tapetka ^^ Czekamy na więcej.
-
Genesis. Jak ich nie lubić? 9/10
-
Normalnie dał bym 7/10 ale za wspomnienie o kucach ma 8/10.