Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. -No i? Cokolwiek mówiłam, nie przeszłam na jasną stronę, więc do zdrady nie doszło. Wszystkie moje działania są na korzyść Zakonu. Źle pojmujecie hasło "zdrada".- Już chyba nigdy nie zadam się z alicornami.
  2. -Że niby kiedy, przepraszam? -Oprócz niemocy, poczułam też złość.
  3. -Skoro masz do mnie o coś pretensje, to oznacza że znasz jej przebieg. W takim wypadku pytanie twoje zajeżdża głupotą i bezsensowną zaczepką. Coś jeszcze, mistrzu? -Gardziłam tym kucykiem. Moja pierwsza mistrzyni była dla mnie dobra, nie to co ten buc czepliwy.
  4. -Coś nie tak? O co chodzi?- Musiałam mieć bardzo niepewną minę, ale nie cofnęłam się. Stałam wciąż w tym samym miejscu.
  5. Siedząc pod wodą Dearme pomyślała, że ktoś z załogi mógłby potrzebować jej pomocy Była to kolejna myśl popierająca wynurzenie się i powrót na statek. Nie chodziło o samo oddychanie - ta czynność pod wodą szła jej całkiem nieźle. Fala która ją zaatakowała pozostawiła na ciele wiedźmy kilka pamiątek, które mogły zwabić stworzenia gorsze i bardziej zawzięte od rekinów. Obserwowała fale nad sobą i czekała na odpowiedni moment.
  6. -Hej. Co tam, mistrzu? Jakieś nowości? Coś ciekawego? Bo ja ostatnio odkryłam że Zakon jest w coraz gorszej formie. -Powiedziałam.
  7. Arcybiskup z Canterbury

    [ZABAWA] Sen vs Koszmar

    Luna: Meteor pękł i wysypało się z niego złoto i drogocenne kamienie szlachetne. Zecora była uradowana, podobnie jak Pinkie i Twilight.
  8. Wiedźma podpełzła do kapitana, chcąc spytać się o rozkazy, ale nie zdążyła. Zabłąkana fala zmiotła ją z pokładu, po drodze uderzając o deski i ostre krawędzie. Cholera była jedynym co w tamtej chwili przyszło jej na myśl. Gdy już znalazła się w wodzie, myślą było "mam przechlapane". I gdyby nie sytuacja, zapewne by się roześmiała. Zanurkowała mając nadzieję na to, że nie zostanie zmiażdżona przez statek. Starała się nie poddawać falom i obserwować statek.
  9. Arcybiskup z Canterbury

    [ZABAWA] Sen vs Koszmar

    Luna: Drzwi otwarły się i do środka wkroczyła Twilight. Podała Pinkie I Zekorze eliksir odtruwający. Chwilę później plamki zniknęły i obie poczuły się lepiej. Następnie Twilight podała im lek zabezpieczający przed truciznami i toksynami.
  10. Zrobisz mi jakiegoś wspólnika? _________________________________________ Drzwi otwarły się przede mną. Wkroczyłam i rozejrzałam się.
  11. Arcybiskup z Canterbury

    [ZABAWA] Sen vs Koszmar

    Luna: I wtedy zaczął padać deszcz, który spowodował że tornado zniknęło, a pył opadł. Deszcz ten był lekki i orzeźwiający. Po chwili chmury rozeszły się, odsłaniając jasną tarczę księżyca.
  12. Dearme wylądowała na pokładzie w pozycji zbyt poziomej, by mogła być uznana za stojącą. Po drodze mocno się poobijała i teraz rzucała przekleństwa pod adresem sztormu, Posejdona, morza i wszystkiego co się dało.Po zobaczeniu ogromu zniszczeń statku pobiegła do kapitana, zataczając się.
  13. No do siedziby. ________ Uparcie brnęłam przed siebie. Kilka razy potrąciłam kucyki idące w przeciwnym kierunku.
  14. Dearme nie wiedziała co z sobą robić, gdy reszta załogi odeszła wgłąb wyspy. Zeszła z pokładu i wskoczyła do wody. Zamierzała zwiedzić kawałek przybrzeżnej rafy, gdy niebo zaszło chmurami, a statek oderwał się od brzegu. Szybko wdrapała się na statek.
  15. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] Dokończ zdanie ...

    Gdy się mu dało sok jabłkowy...
  16. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] X czy Y

    Skype. Psycholog czy psychiatra?
  17. Nie, wolę "Kolumbijski krawat" Lobotomia?
  18. Ugryzłabym telefon za karę i sama zostałabym dilerem. Co byś zrobił, gdyby przyszedł do Ciebie Śmierć na herbatkę?
  19. Ban, bo Balcerowicz musi odejść.
  20. Straganów? W bazie Sithów? ___________________________________ Omijałam wszystkie kucyki na swojej drodze.
  21. Dearme siedziała na dziobie, podziwiając krajobraz. Obserwowała członków załogi, którzy organizowali i przygotowywali się do wyruszenia w drogę.
  22. Ale... Co ja teraz zrobiłam? ____ Ruszyłam przed siebie, ignorując całkowicie innych.
  23. Wyszłam ze statku, rozejrzałam się po lądowisku.
×
×
  • Utwórz nowe...