Skocz do zawartości

Ukeź

Brony
  • Zawartość

    1391
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Ukeź

  1. Po czym poznać że baba ma okres? Z obserwacji własnych: Siedzi, ogląda Dirty Dancing, ryczy i wpierdala kiełbasę :c

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. MewTwo

      MewTwo

      Raczej nie, drogu Forumotorze :)

    3. Ukeź

      Ukeź

      Jak do żarcia kiełbasy dojdzie oglądanie jakiegoś romansidła i ryczenie, to już źle XD

    4. Małpiredaktor
  2. Ukeź

    [Zabawa] Jaki Cutie Mark.

    Szare pióro. Nie wiem czemu. Ale jakoś tak.
  3. Ukeź

    Problemy Sercowe

    A więc skoro o czas nie chodzi, a o 250 km to ponownie polecam jazdę na stopa. Naprawdę. Co poza odległością Cię powstrzymuje? Bo jeśli to tylko jakby to ująć, kwestia psychiki.. To ciężko, ale trzeba się przełamać.
  4. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Kervak tak zrobię. Bo jeszcze niedługo ma urodziny, to trzeba się spotkać, prezent dać, to i od razu się porozmawia. ESH3R pohejcić możesz sobie lubić. Ale zaczyna się robić śmietnik w temacie przez takie nic nie wnoszące do niego posty. Serio. (Ukeś nienawidzi śmiecenia w tematach).
  5. Ukeź

    Daj swoje foto :P

    Ale na ile ;_; 15? Ponoć na tyle. Wiecznie młoda ja, wieczne pytanie o dowód.
  6. Zapewne przez ten avatar, ale Fluttershy
  7. Cóż, mam w planach założyć tematy dyskusyjne poświęcone moim ulubionym seriom i na pierwszy ogień idzie moje cudne DRRR. To może dla nieznających serii, jakiś opis (z animezone, nie chcę mi się samej produkować): Ryuugamine Mikado tęskni za ekscytującym życiem w wielkim mieście. Na zaproszenie swojego przyjaciela z dzieciństwa Masaomi przenosi się do szkoły w Ikebukuro. Masaomi oprowadza go po dzielnicy i ostrzega przed tajemniczym gangiem - Dolarami. Już pierwszego dnia w mieście Mikado jest świadkiem pojawienia się kolejnej miejskiej legendy - bezgłowego jeźdźca na czarnym motocyklu. Dobra, może zbyt zachęcające to nie było, ale tak czy inaczej zachęcam do zainteresowania się serią. Pierwszy opening naprawdę świetny i zapada w pamięć na długo. Drugi zresztą także. Cóż, a tak w ogóle, jeśli ktoś oglądał Baccano, to pewnie zauważy sporo podobieństw. Chociaż osobiście mi się DRRR podobało bardziej. Z początku seria średnio mnie wciągnęła, ale potem już chłonęłam kolejne odcinki z ogromnym zapałem. Spoilerować nie będę, ale cała kwestia z gangami, przywódcami ich i niektórymi postaciami, kto kim jest. No cóż, części się człowiek domyślił, a inne go zaskoczyły i to serio. Jedyne co mi się nie podobało to koniec. Poza tym pałam niechęcią do niektórych postaci, ale też to mniejszość. Jeśli chodzi o bohaterów. Podoba mi się ich zróżnicowanie. Nie są to postacie płaskie, bezosobowości. Każdy jest inny, przynajmniej dla mnie. Szczególnie spodobał mi się Izaya. Czemu? Cóż, może w końcu postać, która ma tak wiele wspólnego z moim myśleniem, a przynajmniej kiedyś bardzo podobnie działałam? To wręcz przerażające. Oczywiście równą sympatią cieszy się u mnie Shizuo. No bo jak nie kochać faceta, który rzuca znakami drogowymi? No cóż, ode mnie narazie to tyle, ciekawi mnie, czy ktokolwiek tutaj serię zna. Jeśli nie, szczerze polecam.
  8. Ukeź

    Daj swoje foto :P

    Z racji, że Ukeś choruje i siedzi w domu, poza tym fazuje na Rina Okumurę (jak zawsze) i jara się nowym wigiem to macie moje zdjęcie w cosplayu Rina XD Btw, wiem, że mam dziwne spojrzenie i minę, a jakość jest po prostu.. piękna. Ale cóż, kamerka Edit, ej na ile lat wyglądam? XD
  9. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Kervak kiedyś tak. Z rok temu. Jedyne co słyszałam w zamian to było "nie wiem". Ogółem człowiek nie wiedział, czy chciałby czegoś innego niż relacje przyjacielskie, czy nie. I skończyło się że w końcu to nie wiem, zinterpretowałam na "nie". Lecząc się z uczucia rok. A teraz po tym wszystkim jeszcze nic mu na ten temat nie mówiłam. Ale on nie jest na tyle idiotą, by nie pamiętać sytuacji sprzed roku i raczej zdaje sobie z tego sprawę.. Ale i tak muszę z nim porozmawiać. Zrobiłabym to i teraz, pojechałabym do niego, gdyby nie to, że siedzę w domu chora z gorączką >.> Ja i moje chore relacje z ludźmi.
  10. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Aziz, z czasem może faktycznie być problem, ale nie no, jakaś sobota, coś popołudnie? Znajdzie się! A co do pieniędzy, cóż, zła rada od głupiego dziecka, ale polecam jeździć stopem. Pieniędzy do tego nie potrzeba. I można ciekawych ludzi spotkać, nie powiem, że nie. Ale czasami można trafić i na wariatów. Ale cóż, pieniędzy nie trzeba. A to czy ma ochotę, czy nie ma.. Hmm.. Cóż i w tym momencie trzeba się komuś w życie wchrzanić, nawet jeśli nie ma na to ochoty.. To niekoniecznie dobre, ale.. Jakoś trzeba tą rozmowę przeprowadzić. Chyba, że chcesz zwariować z czasem z własnym kłębowiskiem uczuć i myśli.. A jak Ci to pomoże, masz radę nieetyczną i złą, napij się trochę wcześniej, będziesz bardziej wylewny. Ale nie schlej się. Trochę. Na rozluźnienie i dla otuchy...
  11. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Rozmowa jest.. Ciężka. Często bolesna. Ale potem jest jakoś.. Trochę lżej. Ale i trudniej się pozbierać. Ale chyba trzeba porozmawiać. I mówienie, że jest się tchórzem to nie usprawiedliwienie. Jednak trzeba pamiętać, o jednej, ważnej kwestii. Pod żadnym pozorem nie przeprowadzać takich rozmów inaczej niż osobiście.. Dałbyś radę. Będzie ciężko. Ale dasz radę. Przydałby się ktoś, kto by Cię do tego zmusił. Wiem, że pewnie się z tym ludzie nie zgodzą, ale taka prawda. Wiem jak zachowują się ludzie. Prawie przyjaciel, bo nie znam go aż tak długo, by go tak mianować, ale jednak ktoś bliski. A co do tego, że z nim być nie muszę. No bo nie muszę. Ale jest to przywiązanie w innym sensie. Znaczy.. Wiesz jak to jest, jak przez rok, ponad rok usiłujesz dusić w sobie uczucie, leczysz się z tego i już masz prawie czyste relacje, a potem dochodzi do czegoś między Tobą i tą osobą? To cholernie bolesne, jak coś, z czym walczysz taki czas i robisz w tym całkiem niezłe postępy, ktoś spieprzy jednym głupim zachowaniem, przez które uroisz sobie w mózgu, że może jednak coś z tego być. Ale z drugiej strony sama jestem sobie winna. Nocowanie u osoby na której mi tak zależy to jednak masochizm.
  12. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Ja nie szukam miłości. Wręcz przeciwnie, od jakiegoś roku nie przywiązuję już się do ludzi. W ogóle. Zaczęłam leczyć się z serca. Problem pozostaje w tym, że jak już się wcześniej przywiązałam, to mam problem. I jestem masochistką, która jak już wspominałam, będzie próbować pierdyliard razy zanim da sobie spokój. Ale w sumie właściwie nigdy nie da sobie spokoju. Ale żeby nie było, nie, to nie podchodzi pod prześladowanie, czy coś. I większość mi mówi, żeby dać sobie spokój. Z drugiej strony, dać sobie spokój, bez rozmowy? Cóż, skoro to powiedzmy, że prawie przyjaciel, to chyba źle bym się czuła, bez wyjaśnienia tego, jakkolwiek drastycznie by to zmienić relacje mogło. Ale szczerze? Ujmę to tak. Ja wcale nie muszę być z nim. Ogółem, to jakby był z kimś innym szczęśliwy to też jakoś bym z tym żyła. Nadal by mi na nim zależało, ale byłoby łatwiej.
  13. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Rozumiem ten sam problem, nieszczęsnego przywiązywania się do ludzi. Cóż.. Pisanie czegoś w rodzaju pamiętnika też jest znanym mi motywem. To pomaga, ale na krótszą metę. Hmm.. Wiem, że to kiepska rada ale może.. Na razie spróbuj jakikolwiek kontakt z nią utrzymać. Może zwykłe relacje koleżeńskie. Głupia rozmowa raz na dłuższy czas. Byle jakikolwiek kontakt utrzymać. Bo ogółem, odcięcie się od takiej osoby jest trudne. No właśnie i co ja się zabieram za doradzanie Ci. Wychodzi na to, że oboje jesteśmy ciepłe kluchy i tyle.. Ale wiesz, ja jednak, nawet jeśli będę wiedziała, że mam te relacje takie, że on nic do mnie nie czuje to jednak wiem, że wciąż będę mieć nadzieję. I będę próbować i czekać. I utrzymywać jakiekolwiek relacje. Bo mi zależy. A jak mi zależy, to będę próbować nawet 1000 razy, choćby za każdym razem kończyło się to załamaniem nerwowym. Ogółem jak jesteś masochistą jak ja, to też polecam.. Ale wiesz, generalnie to jednak nie nazwałabym tego wykorzystaniem, bo powiedzmy, że jednak to, hmm.. Cóż, jakby to ująć, to chyba najbardziej nieogarniająca czego chce osoba, jaką znam. Więc.. Ale może coś w tym jest. Wielkich nadziei to ja nie mam. Ale jakąś mam i mieć będę. A ciężko coś zostawić, nawet nie wyjaśniając sytuacji, nie sądzisz? Chyba porządny kop bardziej boli, ale chyba i prościej to zostawić. Chociaż ja i tak pewnie tego nie zostawię, bo to ja, masochistka.
  14. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Ej nie róbcie spamu o borach, bukach, czy innych takich ._. Proszę. Bo w ogóle zacznie się tu robić śmietnik i nawet jak ktoś będzie chciał ogarnąć, czy ktoś mu coś poradził, to nie będzie mu się chciało przeglądać kilku średnio na temat.. Mój post teraz też robi spam, ale no ludzie >.> Dobra, a może jednak, żeby spamu nie było, poza tym mój wątek. Ciekawe czy uzyskam tu jakąś ciekawą odpowiedź, poradę, czy cośtam. Lubię zbierać opinię ludzi zanim podejmę (nie)odpowiednie działania. Otóż jestem sobie ja, Ukeś. Ukeś ma pewnego znajomego, nazwijmy go Semeś. Powiedzmy, że jest to praktycznie przyjaciel, znamy się już trochę czasu, no 1,5 roku na pewno, trochę dłużej. Otóż Ukesiowe serducho jest złe i się nie słucha zasad logiki i od jakiegoś roku bardzo Ukesiowi zależy na Semesiu. Kiedyś nawet była o tym mowa, ale cóż, nic z tego nie wyszło. Uke postanowiła sobie, że Semeś będzie dla niej przyjacielem i będzie starać się, by było z nim jak najlepiej, by zawsze miał w niej wsparcie i by po prostu był szczęśliwy, nie ważne z kim będzie. Cóż, jakoś to trwało przez około pół roku. Potem był w ogóle okres nieodzywania się do siebie ze 3 miesiące, jak Semeś był w związku z jakąś dziewczyną. Potem znów zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, jak zaczęło im się nie układać, ogółem, robiłam za wsparcie i pseudo-psychologa. Cóż, jakoś to było. Ostatnio zaszła dziwna sytuacja. Znaczy ogółem zdarzyło Ukesiowi się nocować u Semesia (ogółem, mam tendencję do włóczenia się po ludziach, więc to norma). I hmm.. jakby to w skrócie ująć, było trochę przytulania się, miziania, całowania. I od tamtej pory, a było to dość niedawno Ukeś nie ogarnia jak to wszystko wygląda. Znaczy. Piszę, rozmawiam z tą osobą normalnie jak wcześniej. Ale jakoś tak nie wiem, znów na relacjach bardziej koleżeńskich. Z tym, że.. Mi jednak na nim bardzo zależy, a to wszystko dało mi jednak za dużo nadziei, żeby tak ot sobie o tym zapomnieć. No i właściwie chcę ogarnąć jak taka sytuacja przedstawia się dla osób trzecich. Czy jest sens próbować zapomnieć i nadal żyć z tą świadomością, że nigdy mu na mnie nie będzie zależeć, tak jak mi na nim, czy spróbować najzwyczajniej w świecie porozmawiać i dowiedzieć się, jaki Semeś ma do tego stosunek? Bo ogółem to przez to wszystko mam jakieś chore wahania nastroju i długo tak nie pociągnę. Tak, podziwiam jeśli ktoś przeczyta ten wywód, serio.
  15. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Nie dyskryminuj dziewczyn ważących 150 kg. Może taka właśnie będzie mieć wręcz idealny charakter? Ja wiem, że to brzmi wręcz nierealnie, ale serio, to przykre. Uprzedzając pytanie, nie, nie ważę 150 kg. Ale co do dbania o higienę to tu Ci przyznam rację, w tej kwestii chyba się jednak powinno patrzeć, jak się kogoś spotyka. Bo generalnie, nie rozumiem ludzi, którzy się nie myją, mają tłuste włosy itd. Sugeruję takim zakup mydła :c A co do pięknych, ale z charakteru tępaków, pustych, po prostu zwykłych dziuni. Dziwnie to brzmi, bo sama jestem babą, ale tu dam Ci radę, taką to sobie możesz wziąć, wpakować się w jakieś pseudo-relacjo-związek, tylko po to by się na niej pouczyć. Brzmi to brutalnie, wiem, ale cóż. A wiesz, co do Twoich wymagań, spoko, każdy jakieś ma. No i każdy ma inne pojęcie "urody" i "cudnego charakteru", więc kiedyś trafisz na tą właściwą Edit: Ode mnie, w tej kwestii. Cóż, chyba musisz się przełamać po prostu. To ciężkie i w ogóle, wiem jak to jest. Też tak miałam. W sumie nadal mam, jak poznaję kogoś nowego szczególnie i potem jest ten moment "spotkania", choćby na skajpie. I na początku może być nerwowo, drętwo, może się rozmowa nie kleić. To normalne. Ale jak się raz, dwa przełamiesz, to potem już idzie z górki, serio
  16. Od dziś zostaję psychologiem ;_;

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Ever3Tree

      Ever3Tree

      Lepiej być psychologiem niż kosiarką. Albo grillem.

    3. Frytek202
    4. Ukeź

      Ukeź

      E tam, kosiarka dobra rzecz! Kosiarki są fajne. Tag.

  17. Ukeź

    Problemy Sercowe

    Ekhm, pisałam, że chcę by ten był nastawiony tylko pod tym kątem... Rozbroiło mnie to, ale też coś doradzę. Cóż, problem generalnie większości dziewczyn. Szczerze? Po prostu podejdź i zagadaj. Jak będzie niemiły, oleje Cię czy coś, to znaczy, że nie warto sobie zawracać głowy. Ale wiesz, generalnie to nie wiem, czy jest to ktoś ze szkoły, ktoś w ogóle kogo nie znasz normalnie tylko na FB.. Właśnie o to mi chodziło z konkretnym przedstawianiem problemów.. Ale no dobra. Co do tematu na jaki zagadać/napisać (ewentualnie, jeśli już bardzo nie chcesz normalnie się odezwać), no to jak masz go na fejsie, to ekhm, to takie denne, ale sprawdź w zainteresowaniach czy coś Ci pasuje, żeby o tym pogadać i napisz na ten temat. Ja się raczej nigdy do ludzi nie odzywam jak nie wiem, czym się interesują. Były opcje, że przez neta. No to masz fora tematyczne i tam no właśnie, jest problem z odległością. Chociaż szczerze Ci powiem, że czasami to wcale nie taki problem. Ja tam jak poznaję jakieś osoby, to potem jeżdżę sobie po całej Polsce i się z nimi spotykam. Więc dla chcącego nic trudnego! Bo nie ma tłumaczenia finansami, zawsze można jechać na stopa, o. A przez neta można znaleźć także ludzi chociażby na fejsie, w grupach zbierających ludzi z okolic, czy innych takich. Jest tego masa. Serio. A poza tym, jeśli zależy Ci na podobnych zainteresowaniach, szukaj na spotkaniach ludzi z danych fandomów, konwentach itd. Jeśli na wyglądzie, to idź na dwór i zaczepiaj te które Ci się podobają. Ambitniejszej rady nie dam, bo baby są wszędzie. Serio.
  18. Kadimmos Organizator Stowarzyszenia Wielbicieli Tytułów Pisanych Z Dużej Litery.
  19. Hmm.. Rainbow Dash, jakoś tak
  20. Dobra. Wiem, że zaraz pewnie będzie jakiś odzew w stylu, że właściwie na podobnej zasadzie działa już temat "Wyżal się". No bo tutaj też generalnie o żalenia się chodzi, jednak w pewnej, konkretnej kwestii. Mianowicie, temat poświęcony wszelkiego rodzaju problemom w związkach, zawodom miłosnym, zakochaniom, zauroczeniom, rozstaniom i innym tego typu. Ogółem wiem, że ludzie rzygają, jak muszą czytać jak to innym się nie układa, albo jacy oni nieszczęśliwie zakochani, ale z drugiej strony temat taki jest raczej potrzebny. Czemu? Cóż, fajnie jest poradzić się kogoś w tych sprawach. Bo czasami człowiek zakochany nie umie ocenić danej sytuacji obiektywnie. Wiem, że w temacie "Wyżal się" pojawiały się i problemy sercowe, ale cóż, tam każdy żali się praktycznie na wszystko, temat się rozrasta i z czasem ciężko już ogarnąć o co chodzi, jeszcze dodatkowo wątek jest przepełniony wypowiedziami jedno-dwuzdaniowymi. Także może jednak przyda się oddzielny temat, z zawężonym kręgiem problemowym? Ah no ale żeby nie zrobił się śmietnik. Fajnie by było, jakby ktoś, kto chciałby się poradzić, naprawdę dość szczegółowo opisał sytuację, o co chodzi itd. Tak samo jak już ktoś komuś starałby się poradzić, żeby to jednak była jakaś wnosząca coś do tematu wypowiedź. Ogółem, żeby nie wyglądało to tak: XXX: Nie układa mi się z dziewczyną i nie wiem co mam robić. YYY: Nie martw się, będzie dobrze, porozmawiajcie tylko! Zależy mi na tym, żeby naprawdę opisać w czym problem, nie jednym zdaniem, ale dłuższą wypowiedzią. Osobiście z chęcią będę zaglądać tutaj i starać się wspierać inne osoby, o ile ktokolwiek coś napisze. Ogółem, wiem jak to jest, jak "przyjaciele" (szczególnie ci w szczęśliwych związkach lub pseudo-związkach) mają nasze problemy sercowe głęboko w dupie i nie ma nawet do kogo się odezwać, zapytać co można zrobić. A czasami poradzenie się w takich sprawach osób, których właściwie nie znamy osobiście, naprawdę może pomóc. I człowiekowi jest lżej, jak nie będzie siedział tylko sam ze sobą i swoją burzą myśli, bo po prostu wykituje. Wiem, że przeważnie to baby mają większą tendencję do szukania wsparcia, ale nie tylko one, facetom także czasem przyda się taki pseudo psycholog. No właśnie, a może ktoś płci przeciwnej pomoże w zrozumieniu drugiej strony? To też przydatne. Cóż, ode mnie na tyle. Mam nadzieję, że wątek się jakoś przyjmie, a jak nie, cóż, temat najwidoczniej zbędny i cieszmy się, że tylu ludzi jest szczęśliwych.
  21. Dobra, to ja zrobię własną reklamę, jeśli nadal szukasz kogoś kto szyje pluszaki. Otóż ogółem szyję poniacze na zamówienie. Z tym, że termin mam taki, że pewnie uszyłabym go jakoś w pierwszym tygodniu wakacji. Niestety aktualnie nie dość, że mam zamówienia, poprawianie ocen, masę pluszowych prezentów dla znajomych na jakieś okazje do zrobienia to jeszcze mam cosplaye do uszycia. Ale ogółem 1 tydzień wakacji poświęcę na nadrobienie i realizacje wszystkich zaległych zamówień, więc tego. No i raczej wcześniej nie będę materiałów zamawiać, więc to też od tego zależne. Czyli tak, generalnie to nawet tu na forum mam temat ze swoimi pluszakami: http://mlppolska.pl/watek/3812-ukesiowe-pluszaki/ Ale jeśli nie chce Ci się tam w wątku stron przegrzebywać, to odsyłam do galerii na dA: http://gocholudek.deviantart.com/gallery/38550600 Cenowo przedstawia się to tak, że za prostego kuca ziemnego z grzywą z futerka nie wymagającej kilkugodzinnego farbowania i męki z tym (nienawidzę tej czynności), biorę 100 zł, a potem zależnie od tego czy to jednorożec, czy pegaz czy co to tam jest, więcej. Po prostu jeśli chodzi o konkretne kuce trzeba się pytać. A że widzę Twoje OC i się zastanawiam z czego musiałaby mieć grzywę to nie wiem, ale pewnie byłoby to jakieś 140-150 zł jeśli z syntetyków, a jeśli z futerka pewnie jakieś 120, ale chyba syntetyki by się tu lepiej sprawdziły (z tym, że czerwonych narazie na stanie nie mam i pewnie musiałabym zamawiać specjalnie, dlatego cena większa >.>). Plus przesyłka do tego. Także tego, koniec mojej reklamy ;_; Edit. Nie koniec. Szyję takie wysokością ok 23 cm od kopytka do ucha, większe też, takie ok 36 cm, ale te drugie zdecydowanie więcej. No także tego, jak Cię to interesuje to pytaj~
×
×
  • Utwórz nowe...