-
Zawartość
639 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez inka2001
-
- Przyjaciele?! Wrogowie, a nie przyjaciele. Mam lepszych na torze. Wy nie zasługujecie, żeby nimi być! - Krzyknęła. - Orange! Chodzić?! Znowu zaczynasz? - Krzyknęła głośno, żeby Orange słyszała.
-
- Co?! Znasz ją zaledwie pół dnia, a stajesz po jej stronie?! Nie myśl, że mi przejdzie! - Krzyknęła. Odwróciła się jednak i stanęła za Śmiercią.
-
- Ale on powiedział do mnie zamknij się! - Krzyknęłam głośno. - Przepraszam. Nie chciałam. Wiem, bo tacy sami strzegą Crystal Empire. Nie podoba mi się to. - Powiedziałam ze smutkiem.
-
- Nie! Jak można mówić takie dziwne i głupie słowa?! - Wydyszała. Wstała zaraz w mgnieniu oka, jednak ciągle jej oczy świeciły.
-
- Raczyć?! No nie, ja zaraz oszaleję! Zrobię z tym porządek! - Krzyknęła i zaświeciła oczami.
-
To jest cudne. Najlepiej wyszła chyba też pinkie.
-
- Odrywać?! O co chodzi? - Teraz już nic nie rozumiała. O co chodziło Orange?
-
- Chodzi o... pomoc. - Zająknęłam się. Ostatnia szansa. Powiedzieć czy nie? - Jakiś strażnik mnie przestraszył i ciągle myślę że może się mścić. - Powiedziałam szybko. Strach mnie zżerał. Ciekawa byłam czy pomoże mi.
-
Chodzi o to, że jest tak zmęczona, że nie dosłyszała. ---------------------------------------------------- - Powiedziałaś tak! Nie wywiniesz się! - Krzyknęła o mało nie zmieniając się w wilka.
-
- Wcale nie jest tak. Słyszałam jak mówiła " coś nie tegez". Wyśmiała mnie! - Powiedziała.
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
temat napisał nowy post w Nightmare
- Ojej. Wy się chyba pogodziliście. - Powiedziała i uśmiechnęła. -
- " Coś nie tegez"! To jest słowo które powiedziałaś. A, ponieważ słyszałam je już przy innej przegranej, mam cię na oku! - Krzyknęła z poważną miną.
-
Rzuciłam się i wyplątałam z łańcuchów. Kopnęłam jednego z jednorożców i wybiegłam z pomieszczenia.
-
- Mówiłam ci już. Powiedziałaś coś nie tegez! - Krzyknęła do orange.
-
< Jej ale jestem zła :o> - To co słyszałaś! - Krzyknęłam nie słysząc własnych myśli.
-
- To mamy się bić, tak? - Spytała trochę zdziwiona. Znowu miała walczyć z tym czymś.
-
- Powiedziałaś coś nie tegez! Co za wredota. - Powiedziała ze złością.
-
- nie zgrywaj miłej. - Powiedziała do dearme. Co ona sobie myśli?
-
- Mi się to nie podoba. Niech Orange nie mówi do mnie takich słów! - Powiedziała zmęczona.
-
- Coś nie tegez? Co to miało znaczyć?! - Spytała rozwścieczona.
-
- Jaki ogier? - Spytała i skrzywiła się. Byłą cała zlana potem. Teraz miała łaty. Piasek i czarna sierść je tworzyły.
-
Ruffian śniło się, że wraca do domu. - O, idzie Ruffian pogromczyni buraków. - Nie umie wygrać z pegazem. - Co za żółw. - Poprawka, to ślimak. - Ruff, jak mogłaś, jesteś boginią toru. - Teraz to bogini amorów. Ruff zerwała się. - Nieprawda! Skończcie!
-
Ruff leżała okurzona. Była cała w piasku. Pod oczami było jeszcze widać ślady łez.
-
- Jestem zmęczo... na. - Powiedziała i zemdlała. Pot lał się z niej.
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
temat napisał nowy post w Nightmare
Popatrzyła do juk. Rzeczywiście była tam karma. - To co, idziemy? - Zwróciła się do podmieńca.